Temat: Pierwszy kryzys w zwiazku

Czesc wszystkim, z gory sorki za brak polskich znakow. Moze to wyda sie niektorym glupie, nie wiem.. jestem w zwiazku 2 miesiace. Wszystko bylo zajebiscie. Nie bylo mnie z nim przez dwa dni i okazuje sie ze po pol nocy siedzial na stronkach porno. On zdziwiony ze to dla mnie problem, bo przeciez kazdy facet to robi. Nie, dla mnie to nie jest normalne, gdy w zwiazku sie dobrze uklada, seks zazwyczaj codziennie, mowil ze z nikim nie bylo mu tak dobrze jak ze mna (nie tylko w kwestii seksu). Serio myslalam ze to juz ten ostatni facet, ale to mnie strasznie zrazilo.. oczywiscie powiedzial ze juz nie bedzie tego robil, ale co z tego ze bedzie sie zmuszal? Ja po prostu nie rozumiem, jak mozna bedac zakochanym chciec patrzec na innych? Zrozumialabym gdyby to bylo po dluuzszym czasie lub gdyby byly jakies problemy, dluga rozlaka. Ale mowi ze niczego mu nie brakuje wiec o co chodzi? Pytalam czy jest uzalezniony. Mowi ze nie. Wymowka jaka jeszcze wymyslil to ze chcial zobaczyc, nauczyc sie czegos nowego. Po moim powrocie nie pokazal nic nowego.

Jak wy byscie sie czuly? Rzeczywiscie przesadzam?

nie nazwałabym walenia do porno "patrzeniem na innych" w takim rozumieniu jak ty to opisujesz.

dla mnie przesadzasz, ale wiele kobiet ma z tym taki sam problem, więc na pewno znajdziesz zrozumienie

dla mnie to nic powaznego... 

sama sie tym ratuje, jak mojego chlopaka nie ma dluzszy czas. 

ale tak jak pisze alicja nie kazdy to akceptuje

Pasek wagi

czyli dla niektorych to rozrywka jak gra w karty lub ogladanie normalnego filmu? 

Dla mnie tutaj znaczenie ma fakt ze to dopiero poczatek zwiazku, z poprzednim facetem ogladalismy nawet razem ale to bylo znacznie pozniej. Mi sie wydawalo ze tutaj niczego wiecej nie potrzebujemy, tak naprawde jeszcze sie nie odkrylismy do konca, wszystko jest swieze, a on i tak potrzebuje jeszcze innych bodzcow oprocz mnie..

napisalam przeciez ze przy dluzszej rozlace to nie bylby problem ☺ tez ogladalam jak sie nie widzielismy dluzszy czas z facetem albo jak nie bylam w zwiazku

no ale co, ucierpiało wasze życie seksualne na tym? nie, tylko sobie wkręciłaś jazdy

i teraz czego chłopak by nie zrobił, czego by ci nie powiedział, to będziesz się dopatrywać "zmuszania". wrzuć na luz, bo to też doprowadzi do rozpadu. powiedział, że więcej tego nie zrobi, co więcej może zrobić? pójść na kolanach na jasną górę?

po prostu strasznie mi to zmienilo postrzeganie naszego zwiazku :/ i jego, i siebie.. moze potrzebuje czasu zeby to przetrawic.

Eeeee... przesadzasz. Po prostu ma duże potrzeby. A robienie awantur i wymuszanie, żeby przestał uważam za śmieszne. Jesteś jego mamą, a on nastolatkiem?

Przestan wyolbrzymiac. Mojej kolezanki facet pisal do innej ze by ja bzyknal i takie tam. Wiec u ciebie lajtowo:)

wg mnie większość facetów to robi. nie będę pisała procentowo ile, bo zaraz będzie oburzenie, że "mój na pewno nie";) jednak moje spostrzeżenia są takie, że dla facetów to raczej norma. kwestia tego czy czyści historie czy nie;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.