- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 października 2017, 21:47
Pisałam jakiś czas temu, że boję się przyprowadzić chłopaka do domu. Nie napisałam wszystkiego. Mój tata to alkoholik, pił odkąd pamiętam. W domu mamy średnio. On teraz nie pije- chodzi na terapię, jest po odwyku... Mi jest mega wstyd... Czuję się gorsza przez to i zawsze czułam. Boję się powiedzieć chłopakowi, że przez to mnie zostawi... czy przez to, że w domu jest "skromnie".. mieszkam na razie z rodzicami, żeby odłożyć kasę na cokolwiek, ale szybko chcę się wyprowadzić i usamodzielnić... na nikogo z rodziny nie mogę liczyć, o pomocy żadnej nie wspomnę, tylko na siebie.. czy WY na moim miejscu powiedzielibyście o tym? Mam ochotę urwać znjaomość już teraz..bo tak się boję odrzucenia (trafiłam na 2 chłopaków psycholi- znęcali się nade mnie psychicznie) i mnie zostawili jak psa... nie wiem co robić. Nie daje mi to spać spokojnie...
30 października 2017, 21:48
uważam, że powinnaś iść do DDA i/lub na terapię, bo masz strasznie niskie poczucie własnej wartości. mój tata też jest pijakiem (niepijącym już) i w życiu nie czułam się gorsza z tego powodu.
30 października 2017, 22:00
Nie mów na razie. Skup się na budowaniu relacji z chłopakiem, nie wciągaj w to całej rodziny. Czy Ciebie obchodzi kim jest i jakie problemy w życiu miała mama Twojego chłopaka? Na tym etapie to nieistotne, skup się na innych sprawach, chociażby na tym, żeby chłopak podczas odwiedzin u Ciebie czuł się komfortowo i mile widziany, reszta jest nieważna, bo nie zależy od Ciebie.
30 października 2017, 22:07
Jak długo jesteś z tym chłopakiem? Jeżeli czujesz, że możesz mu zaufać to chyba lepiej szczerze porozmawiać, prosto, bez robienia dramatu wokół tego.
30 października 2017, 22:22
Też bym nic nie mówiła.
Chłopakowi na tobie zależy nie na rodzicach. Będzie się z tobą spotykał, a nie z twoją matką czy ojcem. Poza tym wstydzić można się tylko za siebie i tego na co ma się wpływ, a ty na ojca i jego przeszłość nie masz.
Edytowany przez roogirl 30 października 2017, 22:22
31 października 2017, 00:05
Co za bzdurne porady, a czemu masz nie mówić? Po pierwsze to nie ty piłaś, wiec nie ty masz czego sie wstydzic. Po drugie twój ojciec był chory, ale radzi sobie z chorobą skoro jest po odwyku i nie pije. Powinnaś być z tego dumna.
Mój ojciec jest alkoholikiem. Wszystkim partnerom mówię to bardzo szybko, bo nie chcę żeby później była jakaś "niespodzianka".
31 października 2017, 00:22
Zależy jak długo jesteście razem i na ile mu ufasz. Ja swojemu partnerowi powiedziałam po kilku miesiącach mój rodzinny, taki "dirty secret", ale czułam że mogę mu zaufać. Twierdzi że nikomu nie wygadal i ja mu wierzę. Gdybym jednak wtedy czuła że lepiej milczeć to bym milczał. Wybór musi należeć do Ciebie