Temat: O różnicy wieku na poważnie.

nie rozumiem takich licytacji - czyj związek, czyja droga lepsza. Przecież wiadomo że to nie jest kwestia jakiegoś planu - "teraz się zakocham w 3 lata ode mnie starszym facecie, potem on mi sie oswiadczy i bedziemy mieli dzidziusia jak skoncze 22 lata bo to idealny wiek na dziecko" No proszę was...

@readerka - nie jestem moderatorem ale po co tak wjezdzasz na Femme? Jakoś sobie poradzą. I ty też sobie poradzisz. Ale myślenie "co wy macie?" - że ty jesteś lepsza bo facet jest starszy to ma wiecej kasy i to daje ci poczucie stabilizacji?

o co w tym chodzi?

Readerka - ja życzę Ci szczęscia, nie krytykuje twojego wyboru. Ale zastanów się bo za kilka lat może się okazać że zaczniesz potrzebować mężczyzny, a nie dziadka (nie chodzi mi o łóżkowe sprawy, tylko ogólnie)

Moja koleżanka jest z mężczyzną też sporo starszym, ona ma 24 lata a on 37, mają 4 letniego syna i bardzo się kochają. To tyle.
 

> A moj K jest "wołem" pracującym po 10-14 h ale
> chciałam weterynarza to mam ;)Famme - kazdy ma
> swoje zdanie i tyle, ja sama w swoim gronie mam
> kolezanke która na temat mojej różnicy wieku
> powiedziala ze sorry ale dla niej to chore ... 

 

A dla mnie chore jest to ja 13 latka zachodzi w ciaze, a nie ze ktos ma 25 lat starszego faceta. Ja bym jej pow ,ze sama jest chora na glowe...

Z doskoku - 

gosia914 - myślę, że mój facet sam nie pozwoli na to, by stać się dziadkiem i ja już nie muszę interweniować. A jeśli uważasz, że dziadek, to hm... Chciałabyś mieć takiego dziadka :D

fitmit dzieki. U nas nawet nie jest tak,ze JAKOS sobie poradzimy ,bo radzimy sobie super :) i poki co ciagle idziemy do przodu, a nie do tylu. I kasa nie jest w zyciu najwazniejsza :)

 

Nie chcialam budzic jakiejs bulwersacji w autorce tematu, ale cos ja hmm moze ubodlo.. nie wiem. I nie chce sie klocic tutaj,bo tego nie lubie.

Nie naleze do vitalijek ktore WSZYSKO I WSZYSTKICH  tutaj krytykuja. Ale wlasne zdanie tez posiadam. Nie lubie kiedy ktos wali tylko ohy i ahy...

Moja kolezanka jest od chyba 10 lat z facetem starszym o 34 i jest przeszczęśliwa. I bynajmniej nie o kasę chodzi bo on kasy poprostu nie ma, ona z resztą też - ot średnia  krajowa.

> > A moj K jest "wołem" pracującym po 10-14 h ale>
> chciałam weterynarza to mam ;)Famme - kazdy ma>
> swoje zdanie i tyle, ja sama w swoim gronie mam>
> kolezanke która na temat mojej różnicy wieku>
> powiedziala ze sorry ale dla niej to chore ...   
> A dla mnie chore jest to ja 13 latka zachodzi w
> ciaze, a nie ze ktos ma 25 lat starszego faceta.
> Ja bym jej pow ,ze sama jest chora na glowe...

> > A moj K jest "wołem" pracującym po 10-14 h ale>
> chciałam weterynarza to mam ;)Famme - kazdy ma>
> swoje zdanie i tyle, ja sama w swoim gronie mam>
> kolezanke która na temat mojej różnicy wieku>
> powiedziala ze sorry ale dla niej to chore ...   
> A dla mnie chore jest to ja 13 latka zachodzi w
> ciaze, a nie ze ktos ma 25 lat starszego faceta.
> Ja bym jej pow ,ze sama jest chora na glowe...

Tzn ona akurat ma bardzo luzne podejscie do spraw łozkowy - a to znowu dla mnie jest chore.
Nie mniej , raz mi tak powiedziala i ja to pamietam.
Nie przejmuje sie tym bo jej zdanie nie jest wyznacznikiem naszego zwiazku.

Mi bywa ciezko, tez mysle co to bedzie za 5-10 lat, co bedzie jak ja bede miec 35 a on ..... 62 ... co z dziecmi .. Ja bardzo chce on nie ma parcia na ojcostwo, i tez w ogole nie ma dzieci, nie byl wczesniej zonaty. Ogólnie do siebie pasujemy ale nie jest to zwiazek z kategorii łatwo lekko i przyjemnie....

I popieram koleżankę wyżej. Chodzi o miłość a nie dom, czy super pracę.

Zgadzam sie z paniami powyzej :)

Chociaz ja nie chcialbym miec 25lat starszej kobiety :)

a moze sie myle....:)

pozdro

A może się mylisz:)