- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Viersen
- Liczba postów: 331
15 marca 2011, 09:43
Co myślicie na temat róznicy wieku w związku? Jak to wygląda z zewnątrz? Mnie i mojego partnera różni blisko 25 lat. Jesteśmy razem ponad 3 i jest nam ze sobą dobrze. Znacie podobne historie? Może z autopsji...?
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
15 marca 2011, 09:48
nie widze przeszkód...super
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
15 marca 2011, 09:50
ja uwazam ze 25 lat to za duzo -dzis jest dobrze a co bedtzie jutro -takie roznice dla mnie to jest brak uczuc ojcowskich a nie milosc
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
15 marca 2011, 09:51
mój mąż jest ode mnie starszy o 11 lat, jesteśmy razem od 8 lat
25 to jednak spora różnica,ale wg mnie wiek nie gra roli
15 marca 2011, 09:52
25 lat to dla mnie zdecydowanie za dużo, tak do 15 to ok
- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Viersen
- Liczba postów: 331
15 marca 2011, 09:52
Super, nie super. Czasem kiedy idziemy razem, ludzie dziwnie patrzą. Nie wygląda na mojego ojca, ale na starszego na pewno. Kidyś ktoś w kawiarni zapytał "Co dla córki". Było sporo śmiechu, ale lata lecą. Zastanawiam się co będzie za tych naście lat. Mnie osobiście gadanie innych nie przeszkadza, byle nie weszli nam pomiędzy przysłowiowe nogi. Macie podobne problemy?
15 marca 2011, 09:53
.
Edytowany przez Zytong 10 lutego 2013, 21:48
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
15 marca 2011, 09:56
.
Edytowany przez naturminianum 18 lutego 2013, 16:32
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Happiness
- Liczba postów: 3525
15 marca 2011, 09:59
Różnica wieku w związku- nie widzę przeszkód.
"Przeszkody" robią się, gdy jest zbyt duża różnica wieku.
Co można rozumieć przez -zbyt duża-? Np to, że Ty mając lat 40 Twój mąż będzie miał 65... Dzieci mogą (nie muszą) czuć się, jakby miały dziadka.
Różne są opinie na ten temat :)
- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Viersen
- Liczba postów: 331
15 marca 2011, 10:04
Teksty typu "Ja nigdzie nie idę/Co ludzie powiedzą" już mamy opracowane. Na początku faktycznie migał się od wszystkiego i tylko mi się odechciewało. Ale teraz oboje potrafimy pójść na kompromis. Ja chylę się do niego i odwrotnie. Wiele się od siebie uczymy i to najbardziej cenię.