- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 września 2017, 21:17
Jestem zrozpaczona. Dzisiaj mój świat się zawalił. Mam 16 lat. Od 2-3 tygodni moja mama źle się czuła. Była blada, zmęczona. Naprawde zaczęłam się o nią martwić. Dzisiaj znowu, przyszła z pracy, od razu poszła się położyć. Po jakiejś godzinie wystrzeliła z sypialni jak z procy do łazienki i zaczęła wymiotować. Nie wytrzymałam i postawiłam sprawę jasno: jestem prawie dorosła i mam prawo wiedzieć czy jest na coś chora. I co usłyszałam w odpowiedzi? Że moja mamuśka jest w ciąży... Faktycznie jak to wszystko przemyslalam, to mama ostatnio kilka razy wymiotowała, nie widzialam żeby palila... Myślałam, że padne... Jakbym mogła to bym się pod ziemię zapadła. Mieszkamy w małej miejscowości, wszyscy się znają. Bardzo boję się reakcji znajomych.
Zupełnie nie wiem co robić, z jednej strony wiem, że są gorsze rzeczy ludzi spotykają... Choroby, rozwody itp. A z drugiej strony jestem wściekła na rodziców i czuję nienawiść do tego dziecka...
6 września 2017, 21:32
ale przecież ciąża mamy to nie twoja sprawa. Wyobraź sobie ze jesteś dorosła samodzielna kobieta i ktoś poza tobą i twoim mężczyzna miałby decydować o tym, czy możecie dzieci mieć
Edytowany przez 6 września 2017, 21:32
6 września 2017, 21:32
Ja też myślałam, że mama ciężko chora, a to tylko ciąża. A Ty zachowujesz się jak jakaś rozpieszczona, egoistyczna księżniczka, ktora przejmuje się tylko tym co "ludzie powiedzą" W obecnych czasach dużo kobiet w okolicach 40lat rodzi dzieci i nie jest to żaden powód do wstydu. Weź się dziewczyno ogarnij. Rozumiem, że możesz być mocno zaskoczona, ale żeby od razu zalamana?
6 września 2017, 21:32
seks jest w takim razie zakazany jak ma się córkę 16 letnia? Jesteś rozpieszcza i tyle. Współczuję temu malenstwu takiej średniej siostry. Albo Ty zalicz wpadkę i bedziecienie kwita:)
6 września 2017, 21:33
Ojej biedactwo.. W koncu moze ogarniesz, ze swiat kreci sie nie tylko wokol CiebieA to niby czemu? Że jestem wsciekla, że będę mieć rodzeństwo? Do tej pory byłam jedyna, a teraz całe nasze życie będzie wywrocone do góry nogami. Mam 16 lat i ostatnie o czym marzyłam to rodzeństwo.
zanim sie urodzi, bedziesz miec 17... to pare miesiecy wytrzymasz a potem przeciez mozesz sie wyprowadzic i ukladac sobie zycie po swojemu?
6 września 2017, 21:33
Zanim Twoja mama urodzi będziesz miała już 17 lat. Rok jakoś wytrzymasz i możesz się wyprowadzić.
Nie mam dzieci i nie chcę ich mieć, ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że ktokolwiek - poza moim mężem - powinien prosić mnie o pozwolenie na posiadanie potomstwa.
Ciebie niestety rodzice niezbyt dobrze wychowali. Być może drugie dziecko będzie bardziej udane.
6 września 2017, 21:34
Mam takie pytanie! Która z Was ma dużo młodsze rodzeństwo? Więcej niż powiedzmy 7-8 lat? I czy bylyscie wtedy zachwycone myślą o rodzeństwie?
6 września 2017, 21:35
Mam takie pytanie! Która z Was ma dużo młodsze rodzeństwo? Więcej niż powiedzmy 7-8 lat? I czy bylyscie wtedy zachwycone myślą o rodzeństwie?
Ależ Ty nie musisz być zachwycona. Wystarczy, żebyś nie robiła scen i uszanowała wolność wyboru swoich rodziców.
6 września 2017, 21:37
A czy ja robię jakieś sceny? Jestem najnormalniej w świecie wkur... rzona i chce się "wyżyć" w internecie.
6 września 2017, 21:39
Mam takie pytanie! Która z Was ma dużo młodsze rodzeństwo? Więcej niż powiedzmy 7-8 lat? I czy bylyscie wtedy zachwycone myślą o rodzeństwie?
O widzisz! Mam brata o.... prawie 19lat lat mlodszego (dokladnie 18 i 1miesiac)
I nie nie przezywalam jak stonka wykopkow To nie moje zycie przeciez.
Chociaz musze przyznac, ze troche sie z rodzicow ponabijalam jak sie dowiedzialam
6 września 2017, 21:41
A czy ja robię jakieś sceny? Jestem najnormalniej w świecie wkur... rzona i chce się "wyżyć" w internecie.
mowisz tak, jakby swiat sie walil a prawda jest taka ze mozesz te sytuacje albo zaakceptowac, albo (jelsi bardzo ci to nie odpowiada) wyprowadzic sie z domu i zaczac dorosle, samodzielne zycie.
znam dwa przypadki, w ktorych roznica wieku wynosi 15 lat. zyja, maja sie swietnie, scen nie bylo.