Temat: jak go przeprosić?

Hej, zrobiłam straszna głupotę...

Mój facet miał urodziny i wyjechaliśmy na weekend z jego synem i syna kolegą - chłopaki mają po 15 lat. I mnie te dzieci bardzo denerwowały, bo cały czas byli skrzywieni. Z niczego niezadowoleni. Przy stole siedzieli z minami, jakby ktoś im zabił matkę. I jak próbowałam z nimi gadać to albo udawali, ze nie słyszą, albo robili wielką łaskę z odpowiedzią. Oczywiście nie było tak cały czas. Były też momenty fajne.

Ale ja w te jego urodziny miałam cały dzień zły humor i wieczorem trochę więcej wypiłam i kiedy mój partner zasnął, napisałam do koleżanki różne rzeczy na tych chłopaków i opisywałam jej sytuacje z tego dnia. Trochę przegięłam, napisałam też co mi się w moim partnerze nie podoba, tzn to że traktuje syna jakby miał 5 lat i ze nie zwraca mu uwagi.

I mój partner to przeczytał wczoraj. Miał mój tel, niechcący włączył rozmowę z koleżanką. Cała drogę z Mazur, tj. 4 godz. wracaliśmy w ciszy. On powiedział, że zrozumiał jaka jestem naprawdę. I że pisałam to do niej za jego plecami. A ja rzeczywiście przegięłam, ale to naprawdę było pod wpływem alkoholu. Przepraszałam go, mówiłam o całej sytuacji, ale nie wiem co jeszcze mogę zrobić...

Pomóżcie, naprawdę mi na nim zależy

Pasek wagi

Musisz dac jemu czas. Niech sobie wszystko przemyśli, bo teraz jest na Ciebie zły 

Nie chcialabym cie dobijac, ale kiedys zerwalam zwiazek, gdyz odkrylam, ze facet potrafil zbluzgac kogos bez powodu - uwazajac go wczesniej za dosc subtelnego i wyrafinowanego. Zakladalam ze ma klase... Mysle, ze nie chodzi tutaj, ze bylas zla i ze on wczesniej obrazil twoja rodzine i mialas powod sie wkurzyc, ze dzieciaki cie denerwowaly itd itd - wiec nie o tresc, ale o forme Twojej reakcji.

Jezeli jestescie z dwoch roznych swiatow, to wczesniej czy pozniej takie rzeczy wychodza na jaw. W sumie szkoda, ze tak pozno.

Pogadalismy dzis tak szczerze i sprobujemy na spokojnie to odbudowac. Zobaczymy jak wyjdzie. Trzymajcie kciuki.

Pasek wagi

Życzę pomyślnego ułożenia spraw! :)

ale jeśli mogę coś zasugerować, to jak pisałam w pierwszym poscie, jeśli już wyszło, że jesteś do czegoś zdolna, to nie zarzekaj się że tak nie jest i nie próbuj odwracać kota ogonem. Możesz się zgodzić, ze ulegasz emocjom i róznie Ci to wychodzi, ale nie że to wina innych. 

Cyrica napisał(a):

Życzę pomyślnego ułożenia spraw! :)ale jeśli mogę coś zasugerować, to jak pisałam w pierwszym poscie, jeśli już wyszło, że jesteś do czegoś zdolna, to nie zarzekaj się że tak nie jest i nie próbuj odwracać kota ogonem. Możesz się zgodzić, ze ulegasz emocjom i róznie Ci to wychodzi, ale nie że to wina innych. 

dziękuje :) tak masz rację, o tym też wczoraj rozmawialiśmy ;)

Pasek wagi

po pierwsze, dlaczego o przegląda Twoje wiadomości??!! To twój telefon i masz prawo do prywatności. Poza tym, miałaś prawo się wkurzyć i dać upust swoim emocjom. On powinien to zrozumieć i to on powinien cię przepraszać za to, że w ten sposób zaczęłaś o nich myśleć bo on syna nie potrafi wychować. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.