- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 127
9 marca 2011, 20:26
byłam z chłopakiem sporo czasu jak na mnie bo prawię przez 5 miesięcy, odwlekaliśmy seks, bo ja chciałam poczekać. naprawdę miałam powody a on jak mi się wydawało rozumiał to, a nawet wspierał. niestety wszystko potoczyło się tak, że rozstaliśmy się nagle (to ja o tym zdecydowałam), po czym oznajmił mi "że dobrze się stało, bo tak naprawdę uzależniony jest od seksu". w lekkim szoku byłam, niestety z wywiadu środowiskowego dowiedziałam się, że to może być prawa, ale w sumie co mnie to; nie jesteśmy już razem.
a teraz jest tak że on chce do mnie wrócić. rozmawiamy normalnie, nigdy nie straciliśmy kontaktu. jednak cały czas mam w pamięci to wyznanie i jego szyderczy uśmiech kiedy o tym mówił. nie wiem czy powrót do tego związku jest odpowiednim rozwiązaniem
- Dołączył: 2011-03-02
- Miasto: Monachium
- Liczba postów: 47
9 marca 2011, 20:39
jest uzależniony i wytrzymał bez seksu 5 miesięcy będąc z Tobą? sorry, ale ja na Twoim miejscu zastanawiałabym się, czy już wtedy Cię nie zdradzał. moim zdaniem nie powinnaś wracać do niego...zaliczy i pójdzie do innej sprezdać podobną bajkę. pamiętaj - nigdy nie ufaj facetowi do końca!
przepraszam za szczerość...
9 marca 2011, 20:40
Zdradzać - mógł, ale niekoniecznie. Uzależnienie od seksu to nie jest prosta sprawa i to, że ktoś jest uzależniony, nie znaczy, ze musi to robić i robi codziennie. A akurat rozumiem, ze ci powiedział, że to dobrze, ze z tym czekaliście, bo wstrzemięźliwość jest podstawowym warunkiem przy leczeniu uzależnienia. Mogło być też tak, że się cieszył, że nie stałaś się elementem jego uzależnienia (a to akurat bardzo dobrze).
Jeśli chcesz do niego wrócić, a okaże się, że mówił to zupełnie poważnie, to nastaw się na to, że będzie trudno. Uzależnienie od seksu w wielu aspektach przypomina uzależnienie od alkoholu czy narkotyków...
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 127
9 marca 2011, 21:11
rozmawiamy o tym na spokojnie, szczerze w cztery oczy i on nadal przyznaje że ma z tym problem ale chciał coś zmienić w życiu i że niby stało się to dzięki mnie. tylko że jakoś dziwnie przebywa mi się teraz w jego towarzystwie. mam wrażenie że chce tylko jednego
9 marca 2011, 21:49
dokłądnie bedziesz najcenniejszym trofeum bo długo musiał latać do ciebie.
9 marca 2011, 21:50
PS. ewentualnie mozez grać w otwarte kartyu to co myślisz mów, zapytaj sie prosto w oczy o to jego uzależnienie, zasady jak sobie z tym radzi./ Podejrzewam ze facet sie pogrązy a ty nie bedziesz miała watpliwosci ze kiedyś podjęłaś słuszną decyzję odchodząc od niego