- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 maja 2017, 23:42
Hej...otóż pokłóciłam się ostatnio z chłopakiem, który kilka razy mi już wcześniej wspomniał jak zakładałam coś krótszego, że mam brzydkie nogi. Zwróciłam mu uwagę, że jest to niemiłe i zależy mi na tym, żeby podobać się swojemu partnerowi. Umawialiśmy się kiedyś na szczery związek, owszem, ale moim zdaniem jest się po prostu niemiłym dla drugiej osoby, a nie szczerym i chyba nie o to chodzi w związku.
Pokłóciliśmy się jak stwierdził, że tragicznie wyglądam (ubrałam krótką spódniczkę), dodatkowo, cytuję "może ci zdjęcie zrobię to zobaczysz?", powiedziałam, że bardzo mi przykro, szczególnie, że wielokrotnie słyszałam co innego od innych osób i żeby sobie wyobraził, że ja mu tak mówię. Na co on, że sama chciałam być w szczerym związku i , uwaga, "gdybym miała fajne nogi, to bym nie przejmowała się jego opinią, a jeśli faktycznie nie są, to trzeba się pogodzić, a nie wypierać rzeczywistość". Na moje, że nie tak wygląda związek i że chcę się podobać swojemu facetowi on stwierdził, że powinno mi zależeć na tym, żeby podobać się innym, którzy mogą oceniać po wyglądzie, a jemu nie, bo ważne jest to czy mnie kocha, czy nie. I że nie jest tak, że cała mu się nie podobam, po prostu jak gdzieś z nim idę, to mogłabym założyć spodnie, a w spódniczkach chodzić z koleżankami.
Proszę o opinię z boku, bo sama już nie wiem co o tym myśleć.
28 maja 2017, 09:57
alez sie wkurzylam jak to przeczytalam, facet jest strasznym chamem! Jest z toba zeby inni zazdroscili jak jakies trofeum? Masz sie podobac innym a nie jemu? wtf??? Jak sie kogos kocha to sie nie chce tej osoby ranic. Ja bym nosila co mi sie podoba i nie starala sie jemu przypodobac bo jasno okreslil ze 'cie kocha' ale mu sie nie podobasz. Ja uwazam ze cie wcale nie kcoha, dobrze mu powiedzialas. Wspolczuje strasznie :-( nie wiem jak ci doradzic.
28 maja 2017, 10:38
mi moj pierwszy tak jechal. Przez niego wpadlam w bulimie. Pognalam dziada gdzie pieprz rosnie. (Wazylam 70kg przy 173 cm). A teraz w przymierzalni nie potrzebuje lustra. Odwracam sie do mojego i jest albo "kupujemy" albo "ymym, poszukam czegos innego tylkp poczekam az sie rozbierzesz". Wiec powiedz temu burakowi ze jest hamem. To nie szczerosc. Szczerosc jest jak Ci powie "pieknie dzisiaj wygladasz ! Ale w tych spodniasz wygladalabys jeszcze lepiej". A jak noe chce Twoich nog ogladac to zaloz dlugie spodnie to spania i mu powiedz w lozku ze masz za grube nogi zeby je pokazywac ;)
28 maja 2017, 11:23
Sama nie wiem . U mnie w związku tez szczerość jest ważna ... Mówimy sobie kiedy źle wyglądamy - mój facet jest we mnie zapatrzony , ale potrafi mi powiedzieć ,że brzydko się umalowałam , potrafi nawet sugerować ,ze powinnam zetrzeć makijaż i malować się jeszcze raz .. jak brzydko obcięłam włosy to na początku wybuchnął śmiechem , później zaczął lamentować ,że co ja sobie zrobiłam , a na końcu stwierdził ,ze idziemy do innego fryzjera to ratować ... najdziwniejsze było to ,ze ja uważałam ,że wyglądam w tych włosach całkiem nie źle ... Ale na nogi nie mam wpływu i uważam ,że mój facet za nimi szaleje , ale gdyby tak nie było to chyba nie chciałabym wiedzieć , chyba ,ze chodziłoby o to ,ze są grube - wtedy jak najbardziej krytyka odnośnie wagi ze strony mojego faceta działą motywująco . Jeśli chodzi o krzywe lub nieproporcjonalne nogi to nic z tym nie zrobisz i może dobrze , ze On powiedział ,że nie do końca mu się podobają , no bo szczerość jest ważna .. ale to powinien powiedzieć raz , dość delikatnie i za chwilę dodać , że kocha itp . Przynajmniej ja chciałabym mieć to tak zakomunikowane przez swojego ... A juz tego , zeby latem facet sugerował ze dziewczyna ma chodzić w spodniach , a nie w spódnicy bo ma brzydkie nogi to nie jest szczerość tylko brak empatii , chamstwo i nie wiem co jeszcze . Jak sie kogos kocha to chce sie by temu komus bylo najlepiej , latem wiadomo ,ze w spodniach (w takich króciutkich tez pewnie by Ci nie ,,pozwalał" bo te nogi ...) bedzie za gorąco ... to jest idiotyzm ,zeby wstydzić się swojej kobiety , w koncu sam wybierał ... uwazam ,ze powinno sie byc z ludzmi ,ktorych wady jestesmy w stanie zaakceptować i nawet polubić ... jesli te Twoje nogi sa dla niego nie do zaakceptowania , to niech da Ci spokój ,swoją wspaniałą osobą ...
28 maja 2017, 11:41
A tak hipotetycznie, bo nie znam Ciebie i nie wiem zupełnie jak wyglądasz.... Może jednak chłopak ma racje co do Twoich nóg, a Ty nie chcesz tego wziąć do wiadomości i uparcie zakładasz krótkie spódniczki, chociaż może nie powinnaś? Chciał zrobić Ci zdjęcie i pokazać w czym problem. Przyjaciółeczki nie powiedzą Ci otwarcie, ze nie powinnaś czegoś nosić..
29 maja 2017, 08:17
a nie dopieprzył Ci tak przypadkiem w odwecie za jakieś Twoje uwagi, gdzieś, kiedyś? Bo mi tekst właśnie na taką zagrywke wyglada. Może nawet sobie nie zdajesz sprawy, że mówiłas coś, co go ubodło :D
29 maja 2017, 08:41
Ale burak swoją drogą - jeśli coś mu się nie podoba niech mówi, ale w kulturalniejszy sposób. Każdej kobiecie zrobiłoby się przykro, jakby ukochany powiedział "ale masz brzydkie nogi". Mógł powiedzieć naprawde zupełnie inaczej... Ewidentnie się ciebie wstydzi,a mało tego zaczyna rujnować ci samoocenę i poczucie własnej wartości. A jaki to ma mieć cel z jego strony?
29 maja 2017, 12:39
Moim zdaniem mógł to ubrać w lepsze słowa. Jakoś delikatnie zasugerować. Jak Ty się dobrze tak czujesz to powinien to zaakceptować.