Temat: Chorobliwa zazdrość - rozstanie

Robisz sobie dziecko z kims kto uwaza ze go zdradzasz bo wycieraczka byla uzywana? Jak to wogole brzmi... Z kims kto stosuje wobec ciebie przemoci i narusza prywatnosc?  Walcz o ten zwiazek ale nie zdziw sie jak ktoregos dnia Ci wpierdoli bo np byly brudne dwa talerze a bylas sama w domu...

 Wiej poki nie macie wspolnych dzieci. I popracuj nad soba u psychologa bo zawsze bedziesz wybierala takich mezczyzn.

Dla mnie sa dwa wyjscia, albo terapia dla par (no chyba, ze sie sam wybierze do psychologa, ale faceci sa mega oporni pod tymn wzgledem), albo rozstanie. Zycie na takich warunkach tylko wyniszczy Cie psychicznie, a przez to bedzie rowniez cierpiec Twoje dziecko.

*

Niektorzy mysla ( a moze raczej pocieszaja sie), ze zazdrosc to dowod milosci, wg mnie to zwykle obrazanie partnera. Bo jezeli jest zazdrosny, to znaczy, ze ci nie ufa, nie wierzy tobie. Mozesz mu nieba przychylic, ale jak ci facet nie ufa to gdy sasiad zaczepi butem o twoja wycieraczke - to sie okaze, ze zdradzalas. Wg mnie on cie obraza takim podejrzeniem.

A z drugiej strony - byla zona, ktora go zdradzala bedac w ciazy??? No az taka naiwna to nie jestem....

Noooo....tez mi tu cos sie nie zgadza. Uwazam ze ten facet nie jest chory z powodu zdrady zony tylko jest zwyklym manipulantem i tak samo jak tobie wmawia zdrade tak i pewnie bylej zonie wmowil zdrade i wszystkim to powtaza. Wpadlas...uciekaj. Milosci z jego strony do ciebie nie widze, a czy choc troche przejal sie poronieniem czy uwaza ze to bylo tego co przesunal wycieraczke? Dla mnie psychol i masz pecha. Dobrze ze jednak jeszcze dziecka sie z nim nie doczekalas, wiem brutalne to ale lepiej tak niz nianczyc dziecie psychola, ktory pewnie sie by go wyparl i powiedzial ze to dziecko ze zdrady. Psychol, nieczuly, manipulant. Wiej...gdzie jestes ty w tym wszystkim? Co On ci dal tamiego co inny facet zdrowy umyslowo by nie mogl? Zycie z nim zmarnujesz.

Zazdrość pojawia się tam gdzie nie ma udanego związku - jest za to brak zaufania . Tylko ,że to nie jest zazdrość , a brak szacunku . I o ile w pierwszym przypadku powiedziałabym ,ze nad tym zaufaniem to mozna popracowac , nawet na terapii ,  o tyle braku szacunku nie da sie nauczyc .. Dla mnie oskarżanie ,że ktoś był u mnie w nocy ,podczas kiedy facet pracuje jest równe z tym ,za kogo On Cie ma .. spakowałabym sie i nigdy wiecej nie zobaczyłby mnie na oczy , nawet jesli kochałabym nad życie .

dziewczyny wyprowadza się . Znalazł pokój. , ale obwinia mnie !  To moja wina , bo ja się żale do mamy , oczywiście już tym ostanim razem rozmawiałam z mama i Siostra . On nie widzi swojej winy ! Niby mamy zobaczyć jak to będzie jak będziemy się spotykać . To chyba początek końca , a wyprowadza się ulice dalej .... 

Zapomniałam dodać , dziewczyna żona jego nigdy nie była . Mówił prawdę z ta co go zdradzała , mój brat się przyjaźni z moim facetem od 7 lat .  Przespała się z jego kolega . Wszyscy później o tym wiedzieli...

Wszyscy wiedzieli o tej zdradzie, bo ten facet wszystkim roztrabil. Trzymalabym sie od tego faceta z daleka. Mam wrazenie, ze co najlepsze cie spotkalo to wyprowadzenie sie tego niewiniatka. Masz go z glowy.

Nie no moment. Ty tracisz dziecko, a on ci robi akcje o jakieś wiadomości z przed x czasu zamiast cię wspierać? Ty sypiesz mu płatki róż pod stopy z miłości jak idzie, a on ci wali po oczach tekstami "spałaś z sąsiadem!"? A jak w tym wszystkim zachowuje się twoje dziecko? Przecież widziało jak ten gość cię traktuje....

Ja też byłam z zazdrosnym facetem - nie takim tyranem jak twój, ale był bardzo zazdrosny, czasem o wszystko. I też bardzo kochałam, ale nie wytrzymałam. Nie da się tak żyć, na dłuższą metę uważam, że każda kobieta, która tkwi w związku z zazdrosnym facetem staje się po prostu wrakiem i zatraca się w tym wszystkim na maksa.