Temat: usuniete

A może jej chodzi o potencjalną ciążę? Ale w dobie antykoncepcji...?

Za bardzo gloryfikujesz ten pierwszy raz. To nie jest jakieś szczególnie miłe doświadczenie ani przyjemne. Gdybym ja teraz miała go przed sobą na pewno bym długo nie czekała, bo nie ma na co.

Z swoim aktualnie juz mezem poszlam do lozka na pierwszej randce. Reszta dopowiada sie automatycznie. Nie jestem zadna nimfomanka, ale jakby facet by sie zbyt szanowal (!) zeby sie ze mna kochac to bym mu szybciutko podziekowala. 

Jestem w Twoim wieku i swój pierwszy raz miałam 3 miesiące przed skończeniem 18 roku życia. Z tym chłopakiem już praktycznie kontaktu nie mam, choć jesteśmy w dobrych relacjach. Ale wcale nie żałuję, że to akurat z nim zrobiłam i nie czekałam na 'jedynego'. W Twoim przypadku szczególnie nie widzę w tym sensu skoro i tak intymna relacja między wami już jest.

No własnie. Przereklamowane to jakieś :D

To co robicie to prawie seks więc nie widzę problemu z czekaniem 

To ja pójdę na rekord :D

Swojego pierwszego w życiu chłopaka przetrzymałam z seksem... 2 lata (tak, tak słownie: dwa lata :) ) Dlaczego? Po prostu, nie byłam gotowa.

Jesteśmy razem 13 lat i teraz to on musi mnie czasem "stopować" bo śpiący :::DDDDDDD

tak mowia ze jak facet na cos ciezko zapracuje to i bardziej szanuje. Ale to co juz robisz to tez jest seks wiec z tym szanowaniem siebie to troche przesadzasz. Tez uwazam ze pierwszy raz jest przereklamowany. Ja to zrobilam bo sama chcialam, czulam ze to ten czas a nie ze sie strasznie zakochalam. Wiec zrob to kiedy bedziesz gotowa to nie bedziesz zalowac nawet jak sie rozpadnie.