4 marca 2011, 16:45
Od 3 miesięcy spotykam się z chłopakiem (mam 19 on 24 lata), jesteśmy w sobie zakochani i dobrze nam ze sobą. Zbliżają się moje urodziny i wymyśliliśmy, że fajny byłoby z tej okazji skoczyć na weekend w góry (oboje je uwielbiamy), razem się zmęczyć wędrówką, razem odpoczywać przytulając się na kanapie, zasnąć obok siebie. Jednak moja mama wyraziła stanowczy sprzeciw, ponieważ jej zdaniem za krótko się znamy i boi się, że mnie gdzieś wywiezie, porwie, sprzeda za granicę- nie ufa mu jednym słowem, chociaż nie ma do tego żadnych podstaw. On niczego nie ukrywa, był w moim domu kilka razy, jest naprawdę odpowiedzialnym i rozsądnym facetem, na każdym kroku pokazuje mi jak bardzo mu na mnie zależy i troszczy się o mnie.
Mam takie pytanie: co Wy o tym myślicie? Czy to rzeczywiście zbyt krótki staż na taką wycieczkę i obawy mojej mamy są normalne? Mam wrażenie, że ma lekką obsesję nieufności, wszędzie węszy jakiś spisek. Po jakim czasie Wy zdecydowałyście się na wspólny wypad albo pozwoliliście na to swoim dzeciom?
Dziękuję, za wszystkie odpowiedzi :)
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
5 marca 2011, 17:31
> Zapytaj mamę ile powinnaś - według niej - go znać,
> by mogła spokojnie Cię z nim puścić. I
> przeczekajcie ten czas.
heheh prezczytałam "bys mogła się z nim puscic" :D