Temat: wspólny weekend a sprzeciw rodziców.

Od 3 miesięcy spotykam się z chłopakiem (mam 19 on 24 lata), jesteśmy w sobie zakochani i dobrze nam ze sobą. Zbliżają się moje urodziny i wymyśliliśmy, że fajny byłoby z tej okazji skoczyć na weekend w góry (oboje je uwielbiamy), razem się zmęczyć wędrówką, razem odpoczywać przytulając się na kanapie, zasnąć obok siebie. Jednak moja mama wyraziła stanowczy sprzeciw, ponieważ  jej zdaniem za krótko się znamy i boi się, że mnie gdzieś wywiezie, porwie, sprzeda za granicę- nie ufa mu jednym słowem, chociaż nie ma do tego żadnych podstaw. On niczego nie ukrywa, był w moim domu kilka razy, jest  naprawdę odpowiedzialnym i rozsądnym facetem, na każdym kroku pokazuje mi jak bardzo mu na mnie zależy i troszczy się o mnie.
Mam takie pytanie: co Wy o tym myślicie? Czy to rzeczywiście zbyt krótki staż na taką wycieczkę i obawy mojej mamy są normalne? Mam wrażenie, że ma lekką obsesję nieufności, wszędzie węszy jakiś spisek. Po jakim czasie Wy zdecydowałyście się na wspólny wypad albo pozwoliliście na to swoim dzeciom?
Dziękuję, za wszystkie odpowiedzi :)
Widocznie mieli racje, bo jak nie - to czemu EX??????
Uważam, że mama Twoja ma rację... Pomysl, co Ty byś na jej miejscu zrobiła, pewnie tak samo. Mój aktualny chłopak, zaczął dopiero po ponad roku spotykania się spać u mnie :):)

zaba20

Rozmawialiśmy o seksie nie raz, bywało między nami gorąco, oboje lubimy pieszczoty ale nigdy nie doszło do czegoś poważniejszego, bo otwarcie powiedział mi, że musi minąć jeszcze trochę czasu, zanim będę naprawdę gotowa a on się czuje za mnie odpowiedzialny i nie chce niczego zepsuć.
Spróbuj z nimi porozmawiać zapytaj czy jak dotąt ci ufali. Czy kiedykolwiek zawiodłaś ich zaufanie? Powiedz że wiesz co robisz i bardzo chcesz zrobić to dla siebie.

morela666 oh oh jak jest dorosła to niech sobie zamieszka sama :o


odnośnie tematu no 3 miesiące to też bym nie ufał i się nie zgadzał. A to, że jest miły itp itd... o największych przestępcach zawsze osoby postronne, sąsiedzi itp mówią, że przecież to był taki uprzejmy miły człowiek.

Ocia27 - jej raczej rodzice ufają ... to on jest problemem :O ona nie ma wpływu na to co zrobi on



EwelinkaZ 

On nie nalega na tej wyjazd ani mnie jakoś usilnie nie namawia, będzie równie szczęśliwy jak pojedziemy na jeden dzień, ale ja sama chciałabym pojechać.

Ale zrozumcie, że moja mama nie boi się o  nasz seks (często mówicie, że chłopak nocował u Was dopiero po dłuższym czasie) bo wie, jakie mamy do tego podejście (chyba, że maskuje się tym niebezpieczeństwem a tak naprawdę chodzi jej o to, choć wątpię bo jest dość liberalna w tych sprawach) i nie raz byliśmy sami w domu wieczorem i do niczego nie doszło, więc wypad w góry niczego tu nie zmieni ;)
Mmaniak: gdyby facet chciał jej zrobić krzywde nie musiałby jej w góry zabierać.
nie rozumiem komenatzry typu "przeciez jestes dorosła". no to co jak ktos konczy 18 lat to powinien miec wyj***ne na zdanie sowich rodziców i robic co mu sie podoba? Szczegolnie jak mieszka z rodzicami to chyba normalne, że mówi im o takich wyjazdach i bierze ich zdanie pod uwagę..
Pasek wagi

krevetqa


Też mi się tak wydaje, szczególnie, że nie raz miałby okazję. Poza tym chętnie porozmawiałby z moją mamą i postarał się rozwiać jej obawy, ale ona z góry zapowiedziała, że mogą porozmawiać chociaż zdania i tak nie zmieni ;|

Od dnia, w którym obejrzałam film- "Uprowadzona" Luc`a Besson to już nigdy nie usnę spokojnie, jak moja córka wyjeżdża.
Na szczęście córka też go widziała. Polecam, nie w celu straszenia was, ale w celu "wzmożenia czujności", nie każda ma w końcu za ojca agenta specjalnego....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.