- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 marca 2011, 19:35
Niewiem czy ja wyolbrzymiam swój problem czy tez mam racje...otoz sprawa wyglada nastepujaco:
Poznałam go we wrzesniu, on mial dziewczyne w innym kraju ale jej nie widział 3 lata, bo ona nie moze wrocic tam gdzie on mieszka, pisze z nia raz na miessiac - to sa jego słowa...poznał mnie, miesaic czasu mowil ze zalezy mu na mnie, ale do tamtej cos czuje. W styczniu stwierdził, ze tamten zwiazek nie ma sensu-bo to juz 3 lata i jej nie zalezy bo nie che z nim pisac a ni rozmawiac na skype. Powiedział ze chce byc ze mna, wiec mu powiedziałam usun jej zdjecia z NK i Facebooka (dodam ze kazde zdjecie jest podpisane: moja narzeczona, moja przyszła zona itp. itd) a jego odpowiedz byla taka : ze jak ktos inteligentnyspojrzy na date to bedzie wiedział ze to juz nieaktualne, a ostanie zdjecie jakie wstawil jest w sierpnia 2010 roku a wiem ze nie rozglosil calemuswiatu ze jestemy razem. Pare dni temu znowu zwrocilam mu uwage, odpowiedzial tak samo i dodal ze tomoja była. Dodam ze ja obecnie jestem w Polsce on w Angli, bylam u niego 2 tyg...czulam sie dziwnie z jego znajomymi, bo na scianie w pokoju widi jej duzy portret i niewiem czy ja wymagam od niego za duzo czy moze mam racje?? mama jest zla ze daje sie tak traktowac, bo jesli jest ze mna to tamte zdjecia powinny juz dawno zniknac. Zalezymi na nim lecz ten fakt coraz bardziej mnie denerwuje i jestem zla na niego, czy taki zwiazek ma sens?? Kocham go ale czuje sie ta 2.....ta gorsza...
3 marca 2011, 20:16
3 marca 2011, 20:20
3 marca 2011, 21:14
Moze faktycznie celowo ma te zdjecia....w razie czego,jakby tamta sie nagle pojawila. Powie,ze czekal... i na nk je trzyma,bo moze ona do niego zaglada.
Mysle ze on ja kocha i liczy ze jednak kontakt odswieza...przykro mi.
Ja napewno bym nie zniosla gdyby moj facet mial portret swojej bylej na scianie......... i jej zdjecia na portalach podpisane narzeczona itd..... nio i co ze sa to fotki z przed pol roku???
Ja kiedy mialam jeszcze nk tez mialam z przed wielu mies moje zdjecia wspolne z narzeczonym............... ale on byl nim ciagle i jest do tej pory... I nikt nie myslal, ze nie jestesmy juz razem....
Jestes jego pocieszeniem, tyle lat jej nie nwidzial, nie wytrzymuje, musi sie zaspokoic, musi miec do kogo sie zwrocic,pogadac, poprzytulac. Uwazam, ze jestes jego maskotka, a milosc jest tam - daleko....
29 marca 2011, 11:37
29 marca 2011, 11:38
29 marca 2011, 14:27
29 marca 2011, 14:34
Chyba sobie jaja robisz... Po co sie w to placzesz? Portret innej na scianie, nawet jak u niego jestes, zdjecia podpisane 'moja przyszla zona' a Ty sie zastanawiasz czy mu na Tobie zalezy??? Ma Cie w dupie i tyle. Jakby mu na Tobie zalezalo, to mialby Twoj portret na scianie, i by sie zachowywal jakby mu na Tobie zalezalo a nie na tamtej.