- Dołączył: 2010-05-22
- Miasto: Dzierżążnik
- Liczba postów: 149
28 lutego 2011, 11:03
hey :) mam 18 lat i od prawie półtora roku umawiam się z pewnym chłopakiem nazwijmy go "D". No i jestem z nim tak długo lecz chyba nic do niego nie czuje. Praktycznie to na poczatku bycia razem bylismy dla zabawy tak dl jaj bylismy razem no i mi to nie odpowiadalo mimo iz wiedzialam ze nic do niego nie czuje chcialam zeby sie we mnie zakochał(zawsze tak robie z chlopakiem a potem nic od niego wiecej nie chce) dlatego wlasnie on jest moim pierwszym prawdziwym chlopakiem. On przedemna mnial mnostwo dziewczyn, zdradzal je i wykorzystywal, najdluzej wytrzymal z dziewcczyna 3 miesiace:) Ale teraz jestesmy poltora roku i mimo tego ze co chwile go zdradzam i on o tym wie, nie ma zamiaru mnie zostawiac. Ostatnio gdy zdradzilam go z chlopakiem to sama z nim zerwalam bo powiedzialam mu ze jest zbyt zazdrosny i nie przezyje on kolejnej zdrady. NIe wytrzymal tygodnia powiedzial ze mi wybacza bo uznal ze ja tego nie chcialam zrobic:)). On mnie kocha nad zycie caly czas mi to mowi lecz ja nie wiem czy go kocham :( chyba nie, ale nie moge go zostawic i nie wiem dlaczego, boje sie chyba samotnosci sama nie wiem:(. Chce z nim byc ale nie jestem stworzona dla stalego zwiazku, potrzebuje innych wiec wiem ze i tak go bede zradzac;p nie wiem co robic:(
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Arabia Saudyjska
- Liczba postów: 2148
28 lutego 2011, 19:44
Ten Twoj facet to jakis dziwny przypadek,widac lubi (uzywany towar') ze tak brzydko napisze.Dojrzaly szanujacy sie mezczyzna juz dawno by Cie zostawil.Szanuj sie dziewczyno.
Edytowany przez Semfura 28 lutego 2011, 19:53
- Dołączył: 2010-05-22
- Miasto: Dzierżążnik
- Liczba postów: 149
28 lutego 2011, 20:34
funnynickname ma racje. w ogole nie mam wyrzytow sumienia;p A on tego nie toleruje ale bardzo mnie kocha i nie wiem wlasciwie czemu chce byc ze mna:( Macie racje robie to wszystko bo mam obnizone poczucie wlasnej wartosci, przez pol roku chorowalam na anoreksje, ale udalo mi sie z nia wygrac glownie dzieki niemu :( on dla mnie tyle zrobil a ja mu robie taka krzywde;/