24 lutego 2011, 17:33
Edytowany przez 1c0efaee8312204f5cfd44591ba46bdc 8 października 2015, 21:52
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
24 lutego 2011, 17:37
nie mam meza ale wydaje mi sie ze po slubie przynajmniej ja tak chce by bylo u mnie to jest jedno konto plus inne oszczędnosciowe tez wspolne i wspolne decydowanie o wydatkach. wydatki ze wspolnej kupki.
24 lutego 2011, 17:38
U mnie zawsze rodzice mieli wspólne konto i każdy brał ile potrzebował i z tej wspólnej kasy wszystko było opłacane. Nie wyobrażam sobie 2 kont i takiego dzielenia pieniędzy. Małżeństwo to zaufanie i w mojej rodzinie zawsze mieli wspólne pieniądze. Myślę, że taki system jest najodpowiedniejszy.
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
24 lutego 2011, 17:40
Można mieć konto wspólne.
24 lutego 2011, 17:42
moi rodzice maja wspólne konto
- Dołączył: 2008-05-19
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 32
24 lutego 2011, 17:43
ja mam z mężem wspólne konto, ale doświadczenie życiwe nauczyło mnie aby się zabezpieczyć dodatkowo mój pierwszy mąż wyczyścił nasze wspólne dochody i zostawił bez grosza...dziś jestem mądrzejsza i mam własne pieniądze w razie awarii
24 lutego 2011, 17:47
Edytowany przez 1c0efaee8312204f5cfd44591ba46bdc 8 października 2015, 21:52
- Dołączył: 2007-03-18
- Miasto: Donny
- Liczba postów: 2734
24 lutego 2011, 17:54
my jeszcze nie jesteśmy po ślubie ale póki co mamy oddzielne konta plus jedno wspólne z oszczędnościami i myślę, że ta kwestia po ślubie się nie zmieni bo jest nam tak najwygodniej :) konta niby oddzielne ale pieniądze i tak są wspólne bo w każdej chwili ja mogę wziąć pieniądze z jego konta a on z mojego :)
24 lutego 2011, 18:03
My mamy dwa wspólne- jedno oszczędnościowe drugie na wspólne wydatki- to nam ułatwiło bardzo życie:). Przykładowo na zakupach nie myślimy kto płaci bo idzie ze wspólnego:)
24 lutego 2011, 18:13
A ja na pewno bym nie zrezygnowała ze swojego konta, chociaż nie wykluczam konta wspólnego, na które bym przelewała część pieniędzy. Co z tego małżeństwo, wszystko wspólne itp, ale to na co i ile wydamy to indywidualna sprawa i czy konto wspólne, czy własne to bez różnicy, poza tym uważam, że każdy powinien mieć też trochę "swoich" pieniędzy...