Temat: trzech to już tłum...

witajcie,

Mój facet mieszka w Warszawie, ja w Poznaniu. Widujemy się tylko w czasie weekendów, ale zamierzamy zamieszkac razem. Jakiś czas temu mój facet poznał dziewczynę, która co pewien czas się do niego odzywa. Widać że jest zainteresowana moim facetem, a dodatkowo chce mnie poznać (jak twierdzi). Ostatnio spytała się wprost mojego faceta czy jeszcze jest ze mną. Mój facet nie jest nią zainteresowany, niemniej ja się z tym źle czuję, że jest osoba która raz że próbuje poderwac mojego faceta, dwa że ma nadzieję że zniknę (choć to może sobie wkręcam sama). Nie boję się tego że facet mnie zdradzi, bo dziewczyna nie jest dla niego atrakcyjna ani pod względem fizycznym ani intelektualnym. Nie wiem co zrobić, czy poznać ją zgodnie z zasadą "przyjaciól trzymaj blisko, wrogów jeszcze bliżej", czy olać temat, bo może sobie odpuści (choć znają się już jakiś rok).

dziękuję bardzo :) trzeba jednak trzymać rękę na pulsie
Nie wiem jaki jest sens poznawać a tym bardziej zaprzyjaźniać się z dziewczyną która chce Ci odbić faceta.Nie rozumiem takich rad.
Myślę,że twój facet powinien wykazać się zdrowym rozsądkiem-wytłumaczyć jej ze zachowuje sie podle i że nie nabierze się na takie chwyty.Myślę,że najlepiej byłoby gdyby twój facet po prostu przestał się z nią zadawać.Skoro nie odpowiada mu ani fizycznie ani intelektualnie to na co mu taka głupia koleżanka>?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.