- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: malmo
- Liczba postów: 1009
21 lutego 2011, 19:06
Hej dziewczyny!!!
Jestem z pewnym chłopakiem od 3miesięcy.Jest nam razem b. dobrze,świetnie się dogadujemy we wszystkim,dużo rzeczy nas łączy.Ja mam 21 a on 31lat.Ani on ani ja nie byliśmy jeszcze w żadnym poważnym związku.Ostatnio w walentynki oświatczył mi że mnie strasznie kocha i jest pewien, że to ja jestem tą jedyną na którą tak długo czekał.Powiedział też jeszcze w tym roku mi się oświatczy,chce już mieć mnie na zawsze u swojego boku. Ja niby też go kocham ale to wszystko tak szybko się dzieje,sama już nie wiem co o tym myśleć.Boję się,nie jestem jeszcze na 100% pewna czy to faktycznie ten i tylko ten, nie chce żeby pomyślał że go nie kocham.Jak to jest/było u was?Ile czasu mineło zanim się wam facet oświatczył i wzieliście ślub?
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
21 lutego 2011, 20:43
Przecież obecnie jesteście właściwie sobą zauroczeni, wciąż się poznajecie, wiesz o nim tyle ile powinnaś i chciałabyś wiedzieć?
Jesteś pewna, że go kochasz?
Co z tego, że Ci się oświadczy, to o niczym nie świadczy, narzeczeństwo może trwać całą wieczność, a Twoja gotowość do poważnego związku i zamążpójścia może dojrzeje z czasem.
Powinnaś z nim o tym poważnie porozmawiać, bo widzę że dialogu między Wami nie ma - co najwyżej jego monolog o ślubie i życiu we dwoje.
21 lutego 2011, 21:00
a gówno prawda :]
ja mam 21, miś ma 31 :] i po 2 miesiacach razem zamieszkalismy, wiec to nie jest za krótko, jestesmy razem juz prawie 7 miesiecy i jestem najszczesliwsza kobieta na swiecie :) nie sugeruj sie nikim bo nie ma reguły :)
- Dołączył: 2008-06-08
- Miasto: Fidżi
- Liczba postów: 1843
21 lutego 2011, 21:07
możeszpodjąć ryzykoprzyjąć zaręczyny, które mogą trwać kilkalat nie musi byc od razu ślubu ja jestemjuż4 lata po zaręczynach:) po roku lub dwóch zobaczysz czy to ten właściwy a jeszcze jakzamieszkacie ze sobą to już w ogóle trzeba tą drugą osobe poznać bardziej niż siebie samą sie zna... Potrafią być niezłymi ziółkami:/
- Dołączył: 2008-06-08
- Miasto: Fidżi
- Liczba postów: 1843
21 lutego 2011, 21:08
możeszpodjąć ryzykoprzyjąć zaręczyny, które mogą trwać kilkalat nie musi byc od razu ślubu ja jestemjuż4 lata po zaręczynach:) po roku lub dwóch zobaczysz czy to ten właściwy a jeszcze jakzamieszkacie ze sobą to już w ogóle trzeba tą drugą osobe poznać bardziej niż siebie samą sie zna... Potrafią być niezłymi ziółkami:/
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Ciemnogród
- Liczba postów: 3502
21 lutego 2011, 21:31
Mój mąż(jeszcze wtedy nie mąż) oświadczył mi się po 4latach związku/po 2latach mieszkania razem. Ślub wzięliśmy po 2 latach od zaręczyn. Gdybym dziś mogła cofnąć czas mooooocno bym się zastanowiła przed ponownym wyjściem za mąż.
21 lutego 2011, 21:32
ja zamieszkałam z moim bardzo szybko, bardzo wcześnie, ale mieszkamy już od jednym dachem 5 lat i ślubu nie ma i nie będzie.
a z tego co pamiętam to niedawno zakładałaś tematy związane z Twoim facetem.,,,,,
jak Ci się oświadczy a Ty nie będziesz wciąz pewna, to się nie zgadzaj.
jeżeli uznasz że nie chcesz go zranić bezpośrednią odmową czy coś, to powiedz, że potrzebujesz długiego czasu narzeczeństwa. np ze dwa lata....
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 1098
21 lutego 2011, 21:34
myślę że to Tylko i wyłącznie Twoja decyzja bo Ty go znasz i sama powinnaś wyczuć jego intencję. Jeśli nie chcesz jeszcze brać ślubu to powiedz mu że zależy Ci na nim ale nie chcesz się śpieszyć...
Ja z moim facetem jestem już prawie 4 lata oświadczył się prawie po 1,5 roku znajomości. A w październiku bierzemy ślub.
Nie ma reguły..Raz jest dobrze a raz źle...Moi rodzice zawsze byli idealnym małżeństwem, kochającym się bardzo a jednak ojciec po 19 latach małżeństwa przypomniał sobie o koleżance ze szkolnych lat i zastanawia sie nad odejściem. Nigdy nic nie wiadomo
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 1098
21 lutego 2011, 21:39
a np moja chrzestna jest z facetem już 12 lat a nadal nie mieszkają razem ani nie są po ślubie ani po zaręczynach, dopiero w tym roku zaczęli się budować ale wątpię że wezmą ślub..
- Dołączył: 2010-03-15
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 502
21 lutego 2011, 22:29
jak dla mnie to troche dziwne , trzy miesiace i takie plany , gosciu ma 31 lat i nie byl w zwiazku , zrobisz jak uwazasz to twoja decyzja :)
moj men oswiadczyl mi sie po 1.5 roku zwiazku i mieszkalismy razem przed slubem takze zanim powiedzialam ''tak '' znalam go juz troche
Edytowany przez czekoladka.kokosowa 21 lutego 2011, 22:30