- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lutego 2017, 13:31
Cześć. Piszę, bo mam wyrzuty sumienia, nie wiem czy słuszne. Mój chłopak jest 650km ode mnie. Zaproponował mi wczoraj, żebym do niego przyjechała. Jednak: musiałabym w obcym mieście na dworcu zostawić samochód 2 dni, no i jechałabym 9h w 1 stronę- w dwie 18h, żeby się zobaczyć na 2 dni. Plus w pon ja mam wolne, więc nie miałby jak podrzucić mnie na dworzec musiałabym jechać dwoma pociągami i czas drogi by się wydłużył. Odpuściłam, nie wiem czy słusznie.. On za tydzień pokona tą drogę do mnie autem. Jest tu też kwestia finansowa. Ustaliliśmy, że będziemy się widywać co 2 weekend w połowie drogi, tylko teraz byłoby ustępstwo. Jako, że ostatnio się kłócimy często przez odległość odpuściłam wyjazd.Co Wy byście zrobiły? jechały? Odpuściły? Gryzie mnie sumienie... Myślę nad kupnem auta na gaz, właściwie tylko po to, żeby do niego jeździć, bo taniej ale ma to sens? Kupowanie auta pod chłopaka? No i ostatnia kwestia czy związek tego typu ma szanse wypalić? Bo zaczynam mieć poważne wątpliwości... Jestem też zła na mamę, bo ma auto na gaz.. nie jeździ prawie nigdzie ale mi nie chce nic pożyczać- zasada: każdy ma swoje...
17 lutego 2017, 16:29
Związek ma szanse sie udac (sama znam kilka par na odleglosc i da sie) ale to zalezy od tego jak bardzo Wam na sobie zalezy. Co do Twoich wyrzutow sumienia to jezeli za tydzien sie widzicie to ja bym sie nie zadreczala akurat, bo to rzeczywiscie daleko i to pare dni dluzej wytrzymacie na pewno
17 lutego 2017, 17:12
Sama już sobie powiedziałaś, że masz wątpliwości co do związku, więc nie warto ciągnąć ..
I nie chodzi tutaj tylko o czas, odległość, koszty etc., choć jest to pzreszkoda spora, ale gdyby związek miał sens, nie negowałabyś go i nie byłoby takich przeszkód, ja myślę,
Związki na odległość mają małe szanse, ale mają. I nie tzreba się widywać, latać i ganiać kiedy ma się chwilkę woln ego, mimo milości, czasami czlowiek wymięka i chce odpocząć po prostu. Nie swiadczy to o tym, że się nie kochaja ludzie.
Poza tym... cały swiat ma Was dopieszczać? Mama dawać auto? Soryy, to jest Wasz związek i tylko Wy macie o nego dbać.
I dobrze, że są kłody pod nogami, bo może ten związek wcale nie ma sensu..?
Edytowany przez martaxyz 17 lutego 2017, 17:14
17 lutego 2017, 19:11
Ja spotykam się z chłopakiem 30 km odległości a na początku byłam załamana jak to jest daleko i wgl. . Wszystko zależy od was czy wam zależy na sobie.
17 lutego 2017, 22:10
Poczytałam twoje inne wątki... I wiesz co? Daj sobie z nim spokój.