- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lutego 2017, 01:20
Około rok temu zrobiliśmy sobie z partnerem przerwę. Trwała pół roku, on spotykał się z pewną dziewczyną, wiedziałam o tym z fb i innych mediów społecznościowych. Koniec końców wróciliśmy do siebie równo 6 miesięcy temu ( po 6 miesiącach przerwy). Wszystko jest świetnie, dużo sobie wytłumaczyliśmy, dowiedzieliśmy się o sobie, ALE nie mogę zapomnieć o tym, że był z inną i pisał w Internecie jakie to dla niego ważne i jaki to jest szczęśliwy. Teraz też umieszcza nasze wspólne zdjęcia i tak jak mówię, wszystko się świetnie układa. Nie jestem osobą, która żyje media społecznościowymi i też staram się być racjonalna, ale jakoś nie jestem w stanie tego zapomnieć. Czy macie jakieś rady? Czy ktoś z Was też nie umie/ nie umiał zapomnieć o pewnych rzeczach, mając świadomość, że to nic ważnego?
Pozdrawiam.
19 lutego 2017, 20:23
Ja bym nie zapomniała - znaczy prędzej czy później bym pewnie zapomniała, ale to na zasadzie zacierania się wspomnieć po byłym. Dla mnie to co opisujesz jest co najmniej dziwne - robicie sobie przerwę żeby przemyśleć to co się dzieje w Waszym związku, on natychmiast się pociesza w innym, potem kończy ten inny i wracacie od razu do siebie? To nie wiem, kłamał że jest szczęśliwy będąc z tamtą dziewczyną? Bo wychodzi na to, że albo kłamca, albo ktoś super niestabilny emocjonalnie.
19 lutego 2017, 20:23
Ja bym nie zapomniała - znaczy prędzej czy później bym pewnie zapomniała, ale to na zasadzie zacierania się wspomnieć po byłym. Dla mnie to co opisujesz jest co najmniej dziwne - robicie sobie przerwę żeby przemyśleć to co się dzieje w Waszym związku, on natychmiast się pociesza w innym, potem kończy ten inny i wracacie od razu do siebie? To nie wiem, kłamał że jest szczęśliwy będąc z tamtą dziewczyną? Bo wychodzi na to, że albo kłamca, albo ktoś super niestabilny emocjonalnie.
24 lutego 2017, 00:36
Po pierwsze to ja nie bardzo uznaję coś takiego jak "przerwa", ale jeśli już to rozumiem, dalej jakby jesteście razem, tylko się chwilowo nie spotykacie. Więc skoro on znalazł sobie w tym czasie inną.... W życiu bym nie wybaczyła. Nie wyszło, wrócił po prostu do sprawdzonego
2 marca 2017, 08:04
W moim przypadku nie ma opcji "zróbmy sobie przerwę". Z czyjej to wyszło inicjatywy? Bo jeśli z jego, to chłopak chciał się wyszaleć i poszukać "innych opcji". Ja bałabym się, że wrócił do mnie "z braku laku" . Dla mnie ważne byłoby także dlaczego do siebie wróciliście - tamta z nim zerwała, czy on stwierdził, że jednak kocha Ciebie i kończy tamten związek. Jeśli po pół roku nadal Cię to męczy, to słabo to wygląda.
Popieram
Poza tym słabo to wyglada ze chłopak w tej przerwie juz sobie kogoa znalazł i był super zakochany. Dla mnie to podejrzane