Temat: związek na co 2 weekend.

jak w temacie. Co sądzicie o związku, gdzie para widuje się co 2 weekend? Mnie i mojego faceta podzieliła odległość. Lato (2 miesiące spędzimy razem). Co dalej nie wiem, póki co tel, skype, msg... ale czułości już mi zaczyna brakować. Czy to często? Rzadko? Przesadzam?

Tak, z obecnie już mężem przez pierwsze 3,5 roku spotykaliśmy się raz na 2-3 tyg, a jesteśmy razem 13 lat.

Pasek wagi

Moim zdaniem to swojego rodzaju egzamin - jedni go zdadzą, drudzy nie, jak ze wszystkim. Ja tak funkcjonowałam ze swoim narzeczonym, czasami widywaliśmy się nawet rzadziej niż na co drugi weekend i jakoś daliśmy radę. Miłe to na pewno nie było, wolałabym żeby nam się inaczej w życiu poukładało, ale wyjścia nie mieliśmy - albo on by rezygnował z pracy i wykształcenia, albo ja. Myślę, że mniej frustracji niosło ze sobą to życie na odległość niż to gdyby jedno musiało zrezygnować ze swoich planów. 

Moim zdaniem to swojego rodzaju egzamin - jedni go zdadzą, drudzy nie, jak ze wszystkim. Ja tak funkcjonowałam ze swoim narzeczonym, czasami widywaliśmy się nawet rzadziej niż na co drugi weekend i jakoś daliśmy radę. Miłe to na pewno nie było, wolałabym żeby nam się inaczej w życiu poukładało, ale wyjścia nie mieliśmy - albo on by rezygnował z pracy i wykształcenia, albo ja. Myślę, że mniej frustracji niosło ze sobą to życie na odległość niż to gdyby jedno musiało zrezygnować ze swoich planów. 

Żyję w związku na odległość już 2 rok, widujemy sie co ok dwa miesiace na tydzien + . Zostało nam jeszcze półtora i planujemy razem zamieszkać. Jest tęsknota. ale codziennie mamy ze soba kontakt. W wakacje bylismy cale 2 miesiace razem, po wakacjach bylo najciezsze rozstanie bo wiadomo ze sie czlowiek przyzwyczail do Jego obecnosci. My poznalismy sie przez internet wiec od poczatku mielismy swiadomosc tego w co wchodzimy 

Pasek wagi

Ale to długi związek czy dopiero początek? 

queer napisał(a):

Żyję dokładnie takim systemem trzeci rok. Da się. ;)

Pasek wagi

Miałam tak przez rok :). Da się ... ale nie dłużej. 

jak sie ludzie naprawde kochaja to da sie

Znam kilka takich par. 

Dac sie da. Ja tak z ex mezem zanim zostal mezem zylam. Widywalismy sie czasem raz na tydzien, czasem raz na 2-3 tygodnie, zalezy czy byla sesja, czy byl sezon teatralny, czy on koncertowal. W wakacje widywalismy sie czesciej, bo jezdzilam do niego. 

Popsulo sie jak zamieszkalismy razem :P 

Pasek wagi

To zależy od długości takiej rozłąki i takiego widywania się, od stażu pary etc.

Ogólnie nie jestem za, jest to ryzykowne i rzadko przetrwa.

Z kolei troch,ę inaczej przedstawia się sytuacja, jeżeli jesteście juz po ślubie itp., wtedy takie rozłąki z koneiczności są mniej zagrożone, bo jednak już "przypieczętowane" i nie tak łatwo skoczyć w bok, nawet bez konsekwencji. 

Choć wszystko tez zależy od ludzi:) Indywidualne podejście.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.