- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 stycznia 2017, 22:20
Hej!
W sumie nie będę się rozpisywać, chodzę na siłownię 3 miesiąc i w sumie moim celem było schudnięcie, co wychodzi mi bardzo dobrze, nie idę na ciężary, ale za to robię dość mocne cardio (wiadomo z upływem czasu podkręcałam)
I generalnie robię to w ten sposób, że np aktualnie (40 min bieżnia, 50 orbitrek, 25 rowerek) i w sumie mam mieszane uczucia, mam wrażenie że robię źle, choć widzę efekty i to spore, uprzedzam, że się nie głodzę, ani nic, po prostu jem zdrowo
Na pupę ćwiczę w domu, bo nie wiem, strasznie krępują mnie osoby "od ciężarów" patrzą się tak trochę z góry jak taka spocona sobie truchtam na bieżni i jakoś ciężko mi się przełamać:< Postawilam sobie cel, zeby za dwa tygodnie pojsc i sie spytac o rozpiske treningu, ale jakos no nie wiem, teraz kolega mi pisze, że robię źle i niepotrzebnie się staram :/ jestem w kropce
25 stycznia 2017, 22:25
Jak widać efekty, to chyba dobrze?
Aczkolwiek słyszałam, że połączenie cardio z siłowymi daje lepsze efekty (mam nadzieję, że to prawda), więc ćwiczę właśnie w ten sposób. Rozgrzewka na bieżni, później maszyny (z racji tego, że jestem początkująca to na razie odpuszczam sobie wolne ciężary) i na koniec cardio...
25 stycznia 2017, 22:27
Wszystko pieknie, ale jestem taka zielona totalnie, nie mam pojecia co robic, dlatego poprzez ten wstyd wole zostać na cardio.. Głupio mi strasznie przez to, nie wiem czemu jest to dla mnie takie wstydliwe i kłopotliwe
25 stycznia 2017, 22:35
Wszystko pieknie, ale jestem taka zielona totalnie, nie mam pojecia co robic, dlatego poprzez ten wstyd wole zostać na cardio.. Głupio mi strasznie przez to, nie wiem czemu jest to dla mnie takie wstydliwe i kłopotliwe
25 stycznia 2017, 22:48
Hej , w sumie juz chyba w każdej siłowni są trenerzy , możesz sobie wykupić kilka godzin z takim trenerem , wiem że nie każdy może sobie na to pozwolić ale dobry trener podkreślam dobry,mający wiedzę pokaże Ci jak poprawnie technicznie ćwiczyć na maszynach i z ciężarami bo technika jest bardzo ważna , żeby były efekty i żeby nie nabawić sie kontuzji. Ja osobiście polecam ćwiczenia na siłowni :) jak tylko pozbędę się zbędnego tłuszczu mam zamiar tam wrócić i popracować nad mięśniami.
25 stycznia 2017, 23:05
Hej , w sumie juz chyba w każdej siłowni są trenerzy , możesz sobie wykupić kilka godzin z takim trenerem , wiem że nie każdy może sobie na to pozwolić ale dobry trener podkreślam dobry,mający wiedzę pokaże Ci jak poprawnie technicznie ćwiczyć na maszynach i z ciężarami bo technika jest bardzo ważna , żeby były efekty i żeby nie nabawić sie kontuzji. Ja osobiście polecam ćwiczenia na siłowni :) jak tylko pozbędę się zbędnego tłuszczu mam zamiar tam wrócić i popracować nad mięśniami.
25 stycznia 2017, 23:18
Jako ta osoba z drugiej strony barykady, czyli ze strefy wolnych ciężarów, powiem Wam, że na silowni poziom gapienia się i oceniania się nawzajem nie wychodzi poza średnią z ulicy czy innych miejsc gdzie są ludzie :P. Także nie ma co się przejmować akurat tym aspektem. A co do treningu to zastanówmy się - po to kupujemy karnet i ci instruktorzy po to tam pracują, żeby dawać nam lepszą jakość dążenia do lepszego ciała niż dywanówki i orbitrek z Mango TV.
26 stycznia 2017, 08:59
Pewnie, że patrzą się na ciebie z góry, bo się zastanawiają po jakie licho ta laska przez DWIE GODZINY popierd...la bez sensu na cardio, skoro przyszła już na siłownię i ma dostęp do sprzętu...
Jesteś stereotypową babą na siłowni, to trochę bawi. Idź do tego trenera, bo za miesiąc będziesz rzygać z nudów tym cardio i się skończą regularne treningi.
26 stycznia 2017, 09:02
ćwiczysz za dużo kardio i palisz mięśnie bo dochodzi do reakcji katabolizmu żebyś się w lato nie zdziwila że masz nogi galaretka. Powinnaś ćwiczyć silowo nikt nie mówi o jakiś wielkich ciężarach
26 stycznia 2017, 09:12
Hmm, ja jestem na redukcji, jak na ironię, ćwiczę rownież na masę (tak wiem, jedno z drugim się wyklucza, choć nie do końca), do tego trening cardio (interwałowy) max 45 minut. Schudłam, masy mięśniowej przybyło, ale nadal jestem w "niedoborze".
Zacznij ćwiczyć siłowo i nie, nie bedziesz miała mięśni kulturysty. Fizjologia kobiety jest inna niż mężczyzny, nie dorobisz się nadmiaru masy mięśniowej bez suplementacji. Jest to niemożliwe. Najlepiej, zebyś skonsultowala się z trenerem na siłowni by ułożył ci plan treningowy. Ćwiczenia cardio są efektywniejsze po treningu siłowym.