- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
19 lutego 2011, 09:12
Hola hola !!!Jak zwykła????
Gdyby tylko do miłości mieli prawo piękni,mądrzy,chudzi,wykształceni,bogaci itd ludzie to miłość by już dawno wygineła
Ja gdybym była na Twoim miejscu powiedziałabym.
W każdym razie u mnie była też taka sytuacja.Miłość mnie zaślepiła od pierwszego spotkania i nie potrafiłam się spotykać z nim jako "przyjaciółka" .Całe szczęście on w tym samym dniu co ja mi też to pwoiedział......aaaaa i dodam że znaliśmy się nie całe 2 tygodnie
Zabawna sytuacja.Ale teraz jest moim mężem.
19 lutego 2011, 09:12
Wiesz, 5 lat temu bylam w podobnej sytuacji-tylko moj luby byl 1 miesiac po rozstaniu (dowiedzialm sie o tym znacznie pozniej). Na Twoim miejscu na razie nic bym nie mowila, ale dala mu "szanse" wykazania sie. Ja tak zrobilam. Wiedzialam,ze to cos wiecej, ale nie okazalm tego. Czekalam na jego pierwszy ruch. Nigdy pierwsza smsa nie napisalam, nie zadzwonilam i nie powiedzialam, ze powoli zaczynam sie zakochiwac. I wiesz co? Uslyszalam to od niego a dzisiaj mamy 2 letnie blizniaki:)
19 lutego 2011, 09:13
ale co mam mu powiedziec??? boje sie odrzucenia... cale zycie szukalam oparcia teraz juz jest lepiej bo chodze na terapie...ale i tak sie boje ,ze mnie odrzuci...nie wiem co robic
19 lutego 2011, 09:24
Może poczekaj jeszcze trochę.. To są dopiero 2 miesiące.
I nie pisz " zwykła kasjerka ". Zwykły może być zawód, ale Ty na 100% jesteś dla niego niezwykłą dziewczyną i mu zależy skoro spędza z Tobą czas.. . Ale nie śpiesz się z wyznawaniem uczuć. Daj Wam czas.
19 lutego 2011, 09:26
Na Twoim miejscu zwyczajnie poczekalbym na jego pierwszy ruch. Nie dzwon pierwsz, nie pisz smsa pierwsza-zobaczysz dzieki temu, czy jemu tez zalezy tak jak Tobie. Moim zdaniem to jedyny rozsadny sposob.
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 4865
19 lutego 2011, 09:41
Moze z tym oczekaniem na jego ruch moze byc dobry ale moze tez przyniesc inne skutki zalezy jak chlopak to odbierze bo moze pomyslec ze ona juz nie chce z nim rozmawiac rozne sa typy ;/
Ja 3 lata temu tez bylam w takiej sytuacji ale to on mi powiedzial po 3 tyg ze nie moze bezemnie zyc a ja zrobilam tak jak mi kolezanka doradzila zebym od razu mu nie mowila i to bya glupota chlopak sie zrazil i dobrze ze tego samego wieczora napisalam mu smsa ze musim sie spotkac bo juz myslal ze ja nic do niego nie czuje ;/ a teraz mamy 7 miesieczna coreczke :)
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 813
19 lutego 2011, 10:14
Pierwsza ważna sprawa..
Dlaczego chodzisz na terapię? Co się takiego wydarzyło?
Czy daje Ci sygnały, że mu na Tobie zależy?
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto:
- Liczba postów: 162
19 lutego 2011, 10:33
Zaczekaj...Nie śpiesz się ;)
Zbyt mało czasu minęło od jego poprzedniego związku na takie wyznania ;)
Jeżeli będzie na to gotowy to napewno da Ci znać ;d
Nie naciskaj,bo możesz jeszcze coś zniszczyć...