Temat: mieszkanie osobno a chora mama (z otępieniem)

Witam Was serdecznie!

Od jakiegoś czasu borykam się z pewnymi myślami. Za około miesiąc mam się wyprowadzić do narzeczonego. Byłoby to niedaleko domu, w którym mieszka moja mama (2 km), także spacerkiem jakieś 20 minut, samochodem 5, w każdym razie niedaleko. Mama choruje na otępienie naczyniowe, nie jest aż tak sprawna jak zdrowy, normalny człowiek, ale dobrze sobie radzi, wyjdzie na zakupy do sklepu, z psem, zrobi sobie jedzenie, potrafi się ubrać, umyć, podstawowe czynności, ma problem z pisaniem i z niektórymi trudniejszymi czynnościami, nie pracuje. Ja przygotowuje mamie leki, kwitki aby poszła na pocztę zapłacić rachunki. Czy dobrym pomysłem jest wyprowadzka? 

Będę mamę odwiedzać co 2 dzień, pomogę jej jak tylko będę potrafiła, w weekendy mogę nawet zostawać na noc, a w tygodniu z narzeczonym. Wiadomo, że każdy ma swoje obowiązki, ale chcemy z narzeczonym mieszkać już razem, a mamie i tak muszę pomagać. Chciałabym zacząć swoje życie, jednak mam pełno obaw. Dziewczyny co byście zrobiły na moim miejscu?

Pasek wagi

2km to nie jest daleko, to wciąż to samo miasto i właściwie możesz być u mamy na każdy jej telefon. Mama pewnie jest świadoma tego, że jej pociecha prędzej czy później wyfrunie z domu. A Ty jesteś dorosła i pomimo największej dobroci i najszczerszych chęci powinnaś też zadbać o siebie. Jak sama mówisz - "chciałabym zacząć swoje życie". Zrób więc to. Wiele się nie zmieni. Mieszkanie z chłopakiem nie wyklucza opieki nad mamą. Powinna to zrozumieć. 

Pozdrawiam i życzę powodzenia w podjęciu decyzji!

Pasek wagi

bedziesz blisko,pomozesz jak tylko bedzie potrzebowala ale zacznij tez robic cos dla siebie,oby tylko partner cie w tym wspieral i pomagal

Pasek wagi

wyprowadz sie

Mi by bylo bardzo ciezko wyprowadzic sie od chorej mamy. Zwlaszcza ze ta choroba z wiekiem postepuje.

Nie wiem co bym zrobila szczerze mowiac

nie zostawiłabym mamy bez opieki :( moje sumienie nie dałoby mi normalnie funkcjonować 

Wyprowadź się.

Pasek wagi

Ja bym sie wyprowadzila. Bedziesz blisko, jesli mamie sie pogorszy na tyle ze bedzie potrzebowala opieki non stop to bedziecie z narzeczonym/mezem musieli podjac decyzje o wzieciu mamy do siebie albo zorganizowaniu pielegniarki, ale poki sama potrafi wiekszosc rzeczy zrobic to nie widze problemu skoro nie wyprowadzasz sie na drugi koniec kraju. 2 km to nie jest daleko, zawsze w razie potrzeby mozesz mamie pomoc, ale masz tez swoje zycie, ktorego nie powinnas pauzowac ze wzgledu na mame. 

Pasek wagi

lollipopp napisał(a):

nie zostawiłabym mamy bez opieki :( moje sumienie nie dałoby mi normalnie funkcjonować 

Autorka nie porzuca chorej matki. Mama sama chodzi, wychodzi z psem, więc nie dajmy się zwariować. Oczywiście pomoc będzie niezbędna, ale Autorka ma to już zaplanowane. A choroba matki ma przekreślać życie Autorki? Wyprowadź się i nie miej wyrzutów sumienia, bo nie robisz nic złego. Z wiekiem każdy rodzic potrzebuje pomocy. Czy to ma oznaczać, że dzieci, które mają swoje dzieci, małżonków, mają to porzucić? Absurd.  Rodzice chcą widzieć dzieci szczęśliwe, a mama Autorki na pewno nie chce żeby prze nią córka była nieszczęśliwa. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.