- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 grudnia 2016, 22:15
Ja myślałam, że mam ich wielu, a prawda jest taka, że chyba nie mam żadnego. Ostatnio zdałam sobie z tego sprawę. "Przyjaźniłam" się z dwiema dziewczynami około 2 lata, a ostatnio kilka razy się kłóciłyśmy, one mnie zawiodły w bardzo ważnej sprawie (trzymały w tajemnicy przede mną bardzo istotne informacje o moim byłym, gdyby powiedziały mi od razu kiedy im powiedziano, ja teraz nie miałabym złamanego serca) i w innych kilku sprawach bardzo mnie zawiodły, nasz kontakt jest teraz sporadyczny.
Druga przyjaciółka znalazła sobie chłopaka i teraz nie ma dla mnie czasu.
Myślalm, ze przyjaźnie się z moim bratem, ale on też ma teraz dla mnie bardzo mało czasu i mu nie zależy by to zmienić.
Trochę mi smutno dochodzić do takich wniosków i przez to zaczynam się zastanawiać co jest ze mną nie tak, czy ja nie zasługuję na przyjaźń? Nie mam się komu wygadać i w ogóle. Znajomych mam dużo, ale...
Czy wy macie przyjaciół? i ile macie lat, ja mam 19 no i na obecną chwilę nie mam
30 grudnia 2016, 22:18
Uważam, że mam :) przetrwałyśmy już rozłąkę (rozjechałyśmy się na studia w różne strony), nie będę zgadywać czy to przyjaźń do końca życia, bo może nie, ale na tę chwilę jest bardzo dobrze. Wiem, że mogę tym dwóm osobom powiedzieć wszystko, w razie złych wyborów życiowych zrobiły mi interwencję, sprowadziły na ziemię. Bardzo to sobie cenię. Mam zaraz 26 lat.
30 grudnia 2016, 22:23
Mam dwie przyjaciółki. Mozemy sie nie widziec miesiącami a na spotkaniu jest zawsze jakbysmy rozmawialy wczoraj. Nie da sie tej relacji opisac. Przetrwalysmy z jedna 15lat, z druga juz ponad 20
30 grudnia 2016, 22:32
Mam. W zasadzie miałam. Nie żyje.
30 grudnia 2016, 22:33
tak, znamy sie juz 24 lata a przyjaznimy jakies 19. Mozemy sie nie widziec przez rok, ale zawsze jakis kontakt jest. Przeszlysmy różne fazy życia, czasami sie rozumiemy lepiej, czasami gorzej ale to nie ma znaczenia. Jestesmy w zasadzie jak rodzina, wiec tej wiezi juz nie da sie rozerwac.
30 grudnia 2016, 22:38
Rodziny moich przyjaciólek traktuja mnie jak swoją. A i moi rodzice traktuja je jak dodatkowe corki. Az sie za nimi teraz stesknilam!
30 grudnia 2016, 22:44
Z moją przyjaciółką przyjaźnimy się od 11-12 lat i mam przyjaciela z którym trzymam się od 7 lat :) są to ludzie z którymi mogę się nie widzieć miesiącami, a i tak się nic nie zmienia ! :) Pomagamy sobie, znamy się na wylot :) Bardzo mnie wspierają w odchudzaniu ! Mamy 19 lat :P Mam też zgraną paczkę w szkole- trzymamy się w 5, ale wydaje mi się, że za kilka miesięcy (po maturze) utrzymam kontakt może z jedną osobą z całej 5 :/
Edytowany przez katarakta1997 30 grudnia 2016, 22:45
30 grudnia 2016, 22:51
Mam. Lat mam 24, z jednym znam się od 21 lat, z drugim od 6. Chyba mam też przyjaciółkę - chyba, bo zawsze uważałam, że nie jestem w stanie się zaprzyjaźnić z kobietą, ale im dłużej ją znam tym częściej dochodzę do wniosku, że się myliłam. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak "niezasługiwanie na przyjaźń" - każdy gdzieś tam ma na świecie bratnią duszę, tylko nie każdemu się udało ją spotkać. I to nie jest kwestia tego, że z kimś kto tej bratniej duszy nie spotkał jest coś nie tak, po prostu się tak ułożyło (a raczej nie ułożyło) i tyle.
30 grudnia 2016, 22:53
dwie przyjaciółki mam. do tego dobry kontakt z siostrą cioteczną (mieszka obok) i z bratem. z siostrą różnie bywa :)