Temat: .

.
.
Boisz się nowego uczucia, próbujesz wkręcić sobie, że to, co wiąże Cię z obecnym chłopakiem jest czymś ważniejszym niż zwykłe przywiązanie, wręcz uzależnienie.....
Nieważne ile jesteś ze swoim mężczyzną, staż związku nie ma tu nic do rzeczy. Tak a propos - czy chcesz ślubu z powodu "co ludzie powiedzą"? Bo wydaje mi się, że właśnie dlatego. Nie wiesz dlaczego bierze się ślub? Z miłości, chęci bycia razem na zawsze, a nie przez ludzi i przez to, że jesteście ze sobą tyle i tyle. Tu nie ma mowy o szopce dla gości. I powinnaś się poważnie zastanowić, czy nie zmarnujesz sobie życia wychodząc za obecnego chłopaka.
Rozumiem, że się przywiązałaś, że nie wyobrażasz sobie życia bez niego, ale uwierz, że decyzja o zerwaniu może być dla Ciebie mega kopem do zmian - przed wszystkim w sobie.... Nie proponuję Ci, byś zerwała ze swoim chłopakiem, po prostu pokazuję Ci pewne aspekty przeróżnych, potencjalnych sytuacji....

Ty jeszcze nie wiesz, czego chcesz. Nic dziwnego, to normalne. Na Twoim miejscu dałabym sobie "przerwę" od kontaktów zarówno z Adrianem, jak i z chłopakiem. Po prostu tydzień-dwa wolności, swobody, bez chłopaka, bez problemów związanych z nim i z Twoim podejrzewam zauroczeniem do A. .... Taki czas może dać Ci dużo, sama będziesz mogła w stanie trzeźwo podejmowac decyzje, a nie na chwilę i bez zastanowienia.

Powodzenia.
.

kochac 2 naraz? No nie wiem...... to nie przejdzie.NIeda sie.

 

Zfaetem tygodiowe prerwy????????????????????? szok..

 

Ja z moim spotykala si niemalze codziennie,nie na dlugo ae zawsze..dzielo nas ponad 15 km........... on brak prawka i auta bo mlodzutki ja tak samo........ jedyni autoby i aktualny tesc ktory go zabieral odemnie..... nie em..dla mnie to dziwne... kochac sie a ni widziec prawie wcale..

 

piszesz jeszcze ze woli na komendemamy zapieprzac do dodmu na niedziele niz weekend spedzic we woje..dlamnie to dzine... my kazd weekend spedzaismy razem i rdzice nie mieli pretensji.

Pasek wagi
.
Kochac dwoch mezczyzn, jasne ze sie nie da. Nie wiem czemu ale dalej stoje przy tym ze boisz sie zostac calkiem sama bez jednego i drugiego.  Ale wierz mi ze się da, moja kuzynka miala taka sytuacje ze nie wiedziala czego chce, robila przerwy 2 tygodniowe zeby sie nie odzywali itp. i wkoncu to on zerwał. Wtedy chciala  wrocic ale ze strachu zeby zostac sama i przyzwyczajenia do niego( oczywiscie to jest podswiadome) ale wkoncu nie chcial i powiem Ci że na poczatku strasznie to przezywała ale pozniej pow ze wkoncu wie ze zyje, ze to bylo dobre i teraz widzi ze sie meczyla w tym zwiazku, nie byla doceniana itp. Mysle ze po tak dlugim czasie juz powinnas wiedziec co czujes zi Ty to wiesz tylko nie dopuszczasz tej mysli do siebie. Ja tez nie chce Ci radzic ze masz z nim zerwac i juz, bo za malo znam sytuacje i nie jestem ekspertem ale wyrazam swoje zdanie i spostrzezenia. a Ty musisz przemyslec mocno co Ty czujesz i czym sie kierujesz:)Powodzenia:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.