Temat: Pies vs dziecko

Dlaczego dużo osób pozwala na więcej zwierzętom niż swojemu dziecku? Dlaczego stawiają ponad dziecko psa?

Na przykład taka sytuacja: Dziecko ma alergie na psa. Pies wiadomo w domu jest i nikomu nawet do głowy pomysł nie przyszedł, żeby się psa pozbyć, ale z racji alergii dziecka, dziecko (wiek 16 lat) chciało ograniczyć przestrzeń na której jest pies, tzn pies miałby zakaz wstępu do kuchni i pokoju dziecka. A rodzice co na to? Nic, wchodząc do pokoju dziecka wchodzi z psem, zamiast zamknąć drzwi i jeszcze oburzeni, że dziecko psa wyprosiło. Albo przenieśli miski psa do kuchni pod stół, bo tam psu lepiej bo podłoga podgrzewana (wcześniej jakoś mieli to gdzieś).

Gab06 napisał(a):

Co w tym dziwnego? Też stawiam zwierzęta ponad dzeci. 

No jeżeli nie chcesz mieć dzieci to nie będziesz miała nigdy takiej sytuacji jak opisana w poście ;] to możesz sobie i woleć meble od ludzi

unodostress napisał(a):

Gab06 napisał(a):

Co w tym dziwnego? Też stawiam zwierzęta ponad dzeci. 
No jeżeli nie chcesz mieć dzieci to nie będziesz miała nigdy takiej sytuacji jak opisana w poście ;] to możesz sobie i woleć meble od ludzi


Hahahaha :D Poprawiłaś mi humor. Miałam taki zwalony od rana a dzięki Tobie się uśmiechnęłam. Dzięki undostress :*

Lumen_ napisał(a):

unodostress napisał(a):

Gab06 napisał(a):

Co w tym dziwnego? Też stawiam zwierzęta ponad dzeci. 
No jeżeli nie chcesz mieć dzieci to nie będziesz miała nigdy takiej sytuacji jak opisana w poście ;] to możesz sobie i woleć meble od ludzi
Hahahaha Poprawiłaś mi humor. Miałam taki zwalony od rana a dzięki Tobie się uśmiechnęłam. Dzięki undostress 

Logika level master, unodostress. :D Swoją drogą, polecam polubienie się z meblami, przynajmniej nie rażą głupotą jak dużo osób niestety. :)

Gab06 napisał(a):

Lumen_ napisał(a):

unodostress napisał(a):

Gab06 napisał(a):

Co w tym dziwnego? Też stawiam zwierzęta ponad dzeci. 
No jeżeli nie chcesz mieć dzieci to nie będziesz miała nigdy takiej sytuacji jak opisana w poście ;] to możesz sobie i woleć meble od ludzi
Hahahaha Poprawiłaś mi humor. Miałam taki zwalony od rana a dzięki Tobie się uśmiechnęłam. Dzięki undostress 
Logika level master, unodostress.  Swoją drogą, polecam polubienie się z meblami, przynajmniej nie rażą głupotą jak dużo osób niestety. 
Urodź dziecko, wól psy, gardź dzieckiem - bądź Karyną. 



sweetsuicide napisał(a):

Gab06 napisał(a):

Lumen_ napisał(a):

unodostress napisał(a):

Gab06 napisał(a):

Co w tym dziwnego? Też stawiam zwierzęta ponad dzeci. 
No jeżeli nie chcesz mieć dzieci to nie będziesz miała nigdy takiej sytuacji jak opisana w poście ;] to możesz sobie i woleć meble od ludzi
Hahahaha Poprawiłaś mi humor. Miałam taki zwalony od rana a dzięki Tobie się uśmiechnęłam. Dzięki undostress 
Logika level master, unodostress.  Swoją drogą, polecam polubienie się z meblami, przynajmniej nie rażą głupotą jak dużo osób niestety. 
Urodź dziecko, wól psy, gardź dzieckiem - bądź Karyną. 

Boże, doczekałam się aż ktoś na mnie "wsiadł" na tym forum. :D Dzięki za rady życiowe, koleżanko. (zakochany)

Gab06 napisał(a):

sweetsuicide napisał(a):

Gab06 napisał(a):

Lumen_ napisał(a):

unodostress napisał(a):

Gab06 napisał(a):

Co w tym dziwnego? Też stawiam zwierzęta ponad dzeci. 
No jeżeli nie chcesz mieć dzieci to nie będziesz miała nigdy takiej sytuacji jak opisana w poście ;] to możesz sobie i woleć meble od ludzi
Hahahaha Poprawiłaś mi humor. Miałam taki zwalony od rana a dzięki Tobie się uśmiechnęłam. Dzięki undostress 
Logika level master, unodostress.  Swoją drogą, polecam polubienie się z meblami, przynajmniej nie rażą głupotą jak dużo osób niestety. 
Urodź dziecko, wól psy, gardź dzieckiem - bądź Karyną. 
Boże, doczekałam się aż ktoś na mnie "wsiadł" na tym forum.  Dzięki za rady życiowe, koleżanko. 
Ja żadnych rad nie udzielam, ja podsumowuje Twoje postępowanie :D

Mało prawdopodobne, aby ktoś WOLAŁ psa od SWOJEGO dziecka. Za to nie widzę niczego dziwnego w tym, że woli się swojego psa od cudzego dziecka. Niebezpodstawne jest nawet preferowanie obcego zwierzaka od obcego dzieciaka - ot, z dzieci wyrastają dorośli ludzie, a zwierzęta zwierzętami pozostają.

sweetsuicide napisał(a):

Gab06 napisał(a):

sweetsuicide napisał(a):

Gab06 napisał(a):

Lumen_ napisał(a):

unodostress napisał(a):

Gab06 napisał(a):

Co w tym dziwnego? Też stawiam zwierzęta ponad dzeci. 
No jeżeli nie chcesz mieć dzieci to nie będziesz miała nigdy takiej sytuacji jak opisana w poście ;] to możesz sobie i woleć meble od ludzi
Hahahaha Poprawiłaś mi humor. Miałam taki zwalony od rana a dzięki Tobie się uśmiechnęłam. Dzięki undostress 
Logika level master, unodostress.  Swoją drogą, polecam polubienie się z meblami, przynajmniej nie rażą głupotą jak dużo osób niestety. 
Urodź dziecko, wól psy, gardź dzieckiem - bądź Karyną. 
Boże, doczekałam się aż ktoś na mnie "wsiadł" na tym forum.  Dzięki za rady życiowe, koleżanko. 
Ja żadnych rad nie udzielam, ja podsumowuje Twoje postępowanie 

No to się jeszcze musisz podszkolić, bo nie wszyscy z niechęcią do dzieci to Karyny i Sebixy. ;)

Gab06 napisał(a):

sweetsuicide napisał(a):

Gab06 napisał(a):

sweetsuicide napisał(a):

Gab06 napisał(a):

Lumen_ napisał(a):

unodostress napisał(a):

Gab06 napisał(a):

Co w tym dziwnego? Też stawiam zwierzęta ponad dzeci. 
No jeżeli nie chcesz mieć dzieci to nie będziesz miała nigdy takiej sytuacji jak opisana w poście ;] to możesz sobie i woleć meble od ludzi
Hahahaha Poprawiłaś mi humor. Miałam taki zwalony od rana a dzięki Tobie się uśmiechnęłam. Dzięki undostress 
Logika level master, unodostress.  Swoją drogą, polecam polubienie się z meblami, przynajmniej nie rażą głupotą jak dużo osób niestety. 
Urodź dziecko, wól psy, gardź dzieckiem - bądź Karyną. 
Boże, doczekałam się aż ktoś na mnie "wsiadł" na tym forum.  Dzięki za rady życiowe, koleżanko. 
Ja żadnych rad nie udzielam, ja podsumowuje Twoje postępowanie 
No to się jeszcze musisz podszkolić, bo nie wszyscy z niechęcią do dzieci to Karyny i Sebixy. 
Jeszcze Ty :) Rozumiem nie lubić cudzych dzieci, ale własnych - czysta patologia. 

ReadyForTheGoodTimes napisał(a):

A czemu nie ? I jedno i drugie to istnienie . Ja tam bym pupila nie stawiała nad dziecko ,ale na równi już tak . Dla mnie pies jest domownikiem , jak kazdy z nas , kocham go i o niego dbam . Nigdy nie wyrzuciłabym zwierzaka na ulicę bo dziecko ma alergie . Chyba nawet bym nie oddała , chyba ,ze szczeniaka w dobre ręcę ,ale zwierzaka ,ktory juz z nami jest jakis czas , przywiązał sie , zaklimatyzował -nigdy w zyciu nie oddałabym jak niepotrzebną rzecz . Jak dziecko ma alergie to niech sie leczy .. chodzi na odczulanie , bierze leki ,nie wpuszcza psa do swojego pokoju ..  Nie lubie ludzi ,którzy uwazaja zwierze ,za istote nizszej kategorii , tylko dlatego ,ze jest zwierzeciem .. to ,ze pies Ci nie powie o swoim bólu czy tesknocie to nie znaczy ,ze tego nie odczuwa .. Małe dziecko tez nie powie ,ze jest mu zimno ,ze cos je boli .. Roznica jest taka ,ze dziecko jest Twoje biologiczne , a pies nie .. jednak jesli ktos bierze psa to powinien sie liczyc ,ze to taka adopcja , ze to jest na całe jego zycia ... to okrutne wyrzucac lub nawet oddawac zwierzeta ..  Jak  matka chce oddac dziecko do domu dziecka to jest wyrodna , ale psy mozna oddawac jak rzeczy ? zywe istoty ,serio ? 

Ale brednie...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.