Temat: Mój facet pisze z byłymi

Hej. 

Nie będę przytaczac ani wymyslac imion, więc posluze się numeracja.

Mieszkam z moim lubym. Ja mam lat 25 a on 29. Jakis rok temu z ciekawości zajrzalam w jego smsy i odkrylam wiadomości od byłej partnerki nr 1. Wpierw mówił mi że musi jechać pomoc przy projekcie kolezance. Zgodzilam się, ale okazało się, ze mnie oklamal i ta kolezanka jest jego byla dziewczyna nr 1. skończyło się wielka kłótnia. Pojechal do niej na kilka godzin a ja to przezylam strasznie. Oczywiście wszystko było moja winą. To ja jestem zazdrosna. Potem ta dziewczyna pisała smsy np. jak gdzieś wyjezdzalismy to pisala "napisz jak dojedziesz. buziaczki". Powiedziałam mu ze strasznie mnie to wkurza a on pewnego dnia oświadczył ze napisał do niej ze jego dziewczyna nie życzy sobie by ona do niego pisala i niby juz nie pisza...jednak czuję ze pisza np. gdy jest w pracy to do niej może pisać. cZęsto ma skrzynkę odbiorcza w telefonie wyczyszczona. ja w swoim telefonie mam mnóstwo smsow bo nie mam nic do ukrycia.

Po akcji z telefonem tknelo mnie i zajrzalam na facebooka. Okazało się, ze pisze z kolejnymi dwiema bylymi dziewczynami. Najbardziej zabolało mnie to, ze nie wspomniał ze ma dziewczynę. piszę tak jakby byl sam. nawet jak gdzieś wyjezdzalismy razem to pisal w taki sposób jakby jechal sam. Po jakimś czasie oświadczył mi że spotka się z dziewczyną nr dwa, bo rozstali się w kłótni i chce jej podać rękę  na zgodę. Poprzednia akcję bardzo przezylam, wiedział, ze to dla mnie nie jest łatwe. Nie zabronilam mu, spotkali się. Nie pytałam o szczegóły, powiedział ze to jedyne takie spotkanie.  

Ogólnie te dwie dziewczyny nie są jakos specjalnie zainteresowane z nim rozmowa jednak on ciągle do nich wypisuje i naciska "nie pamiętasz jak nam razem było dobrze?", "możemy popisać nie brzmi zbyt przekonywujaco". w moich odczuciach on po prostu z nimi flirtuje. Zastanawiam się co by było jakby one były bardziej rozmowne i kokietujace.

Oczywiście nie mogę mu powiedzieć że czytam wiadomości na facebooku. każda rozmowa na temat pisania z bylymi to odwracanie kota ogonem, sugeruje ze mam urojenia, jestem chorobliwie zazdrosna. z jednej strony mówi że mnie kocha, że chce dzieci, szuka dla nas mieszkania, odklada pieniądze  na wspólne wakacje a z drugiej strony takie cos.

Tak wiem to nie fair ze czytam jego wiadomości. mnie też to bardzo męczy. jednak nie mogę mu zaufać bo mnie oszukuje.

Sorry za chaos  pisalam naprawdę w wielkim skrócie.

Jestem juz tym naprawdę zmęczona. sama nie wiem co mam robić.

Była która z was w podobnej sytuacji ?

Pasek wagi

Jesteś zmęczona, ale trzymasz się go jak rzep psiego ogona? Dla mnie to nie związek, tylko spotkanie dwóch desperatów.

Mój facet też na początku naszego związku pisał z swoimi byłymi. Do momentu, w którym nie zorientował się jak ja to przeżywam. Dla niego nie było to noc nadzwyczajnego, bo nie miał złych intencji i nie widział w tym nic złego. Tyle, że nigdy z nimi nie flirtował. Normalne rozmowy dwojga znajomych. Nigdy też tego nie ukrywał. Mówił sam, że napisała ta czy tamta. Tylko moment, w którym zorientował się, że mnie to strasznie boli był momentem zakończenia tych rozmów. Byłam dla niego ważniejsza niż jakieś ex, nie chciał mnie ranić głupotami. 
Jeśli Twój wiedząc, że przeżywasz nadal pisze czy spotyka się z nimi to sorry... Nie ma do Ciebie szacunku, Twoje szczęście i spokój powinny być dla niego najważniejsze

Pasek wagi

Mój były też pisał z byłą. Jak sie domysliłam oczywiście wszystko było moją wina, "nic ci nie mowiłem, bo wiedziałem, ze bedziesz robić afere!".

Potem okazało się, że przeleciał ją "z litości, bo prosiła" :D

toksyczna sytuacja .. Ty nie masz do niego zaufania, on Cie nie szanuje, w dodatku ma gdzies Twoje uczucia i postepuje tak jakby cos ukrywal .. pogadaj z nim szczerze, bo do niczego dobrego to nie zmierza .. jestes zmeczona, zazdrosna, pelna podejrzen. na dluzsza mete tak sie nie da.

Mój ex pisałał z laską, w której się podkochiwał przez x lat. Mi wciskał kity, że to tyko koleżanka. Pisał z nią przez cały czas trwania naszego związku. Gdy tylko się rozstaliśmy zaczął się z nią spotykać. Ostatnio byli razem na weselu... Dla mnie to zdecydowany sygnał ostrzegawczy. Twój chłopak coś kombinuje.

myśle, ze pora na rozstanie. gdyby chciał być z tobą to by nie szukał przygód z byłymi - przed którymi udaje, ze nie istniejesz. jak on jest świnia i chcesz to zakończyć to masz 2 wyjścia: przyznac sie ze po tym jak zobaczyłaś ze pisze z była i robi cię w bambuko przeczytałaś jego fb i widzisz ze cię zdradza wiec to koniec albo napisać do tych wszystkich dziewczyn - może i z jego konta - ze jesteś jego dziewczyna i właśnie z nim kończysz bo widzisz ze wypisuje do wszystkich byłych (i je wymienić). one mogą tez nie wiedzieć o twoim istnieniu, maja prawo znać prawdę, bo może nagadał im ze między wami złe sie dzieje (i nie napisał ze dzieje sie tak dlatego ze do wszystkich byłych pisze i spotyka sie z nimi). warto tez żebyś napisała o tych sytuacjach gdzie razem gdzieś jechali, on im to opowiadał, a pomijał ze jechał z tobą. to on jest oszustem, nie ty. należy mu sie.

Przede wszystkim jakbym przeczytała na Twoim miejscu coś typu: "nie pamiętasz jak nam razem było dobrze?" albo nawet i tamto drugie, to od razu poczulabym się na drugim albo i dziesiątym miejscu. Poczułabym, że woli byłe ode mnie. No przeciez po co im to pisze? przypomina?w ogole jesli one nie sa zainteresowane nim to czemu on tak do nich pisze - zeby tylko do jednej, to nie, do paru. aaa... wykasowana skrzynka odbiorcza wskazuje tylko na jedno - Ma duzo do ukrycia. :) więc chłopak Cię okłamuje. Sorry, wyczulona jestem na cos takiego, bo to przerabiałam. Postaw się w jego sytuacji, Kiedy byś kasowała wiadomości? a co do cytowanych przez Ciebie wiad: on tak bardzo dobitnie z nimi flirtuje, a przynajmniej chce i próbuje, ale mu się nie udaje. tyle, że przez nie. jejku, co za świnia. Pewnie jak będziesz chciała to zakończyć to nagle mu sumienie wróci, ale pamiętaj jednak w jaki sposob teraz Ciebie traktuje z tym wszystkim. Okłamuje. Nie rozumiem, po co on w ogole jest w takim związku.

wait...on do nich pisze pierwszy i rozpoczyna rozmowe?idiota 

Pies na baby? tylko chyba kulawy i bez ogona bo coś mu nie wychodzi. 

Współczuję autorko, chyba lepiej sobie odpuść takiego absztyfikanta.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.