Temat: Czy wygląd partnera ma duże znaczenie dla was?

poznałam ostatnio faceta, niski ok170 ja mam 167 i ma spory brzuch który rzuca się w oczy :-/ szczerze on mi się podoba z wyglądu, ale charakter idealny, miły, inteligentny i naprawdę dobrze się dogadujemy, zauważyłam że co powiem to on to robi i wiele by dla mnie zrobił.pochodzi z bardzo zamożnej rodziny, jest bardzo dobrze wykształcony, ja niestety nie studiowałem bo musiałam pracować, 

Wiem, że jak bym z nim była to moja rodzina by się zdziwiła ze taki facet mi się podoba, ja jestem w miarę ładna dziewczynę mam powodzenie u facetów ale jakoś nigdy nic nie wychodzi i ciągle jestem sama. 

Mojej cioci rada "lepiej płakać w mercedesie niż śmiać się na rowerze " ja juz sama nie wiem czego chce, mam 29 lat i już bym chciała w końcu mieć rodzinę. 

Mój kochany też ma 170 cm wzrostu a ja mam  168cm....tyle , że jest chudziutki=) strasznie...z początku też mi się za bardzo z budowy ciała nie podobał bo zawsze podobali mi sie wysocy i dobrze zbudowani mężczyzni, ale po bliższym poznaniu okazało się, ze jest cudownym , miłym, opiekuńczym mężczyzną=) teraz znamy się 3 lata i mamy już 6 miesiecznego synka=) Ponadto on jest starszy ode mnie o 10 lat=) 

jeśli facte ma poukładane w głowie, to ja bym się nie zastanawiała. Pamiętaj że wygląd można zmienić, jesteśmy w końcu na vitalii. A oceniać i patrzeć w przyszłość tylko pod kontem wyglądu - bez sensu. Będziesz płakać i na rowerze a z tego co piszesz facet też podoba ci się z charakteru ;)

..a ja wolę zdecydowanie i na milion procent śmiać się na rowerze, w życiu nie słyszałam tak desperackiego i materialistycznego tekstu. Co się porobiło na tym świecie, że pieniądz jednak  jest i tak najwazniejszy


? ...

Nie powiedziałabym, że wygląda jest dla mnie ważny, ale na obecnego partnera zwróciłam uwagę, bo z wyglądu był ideałem, którego szukałam. Więc jednak jest jakaś prawda w tym, że najpierw patrzymy na to, czy ktoś pociąga nas fizycznie. 

A co do Twojej sytuacji, to według mnie nie byłoby tematu, gdyby facet nie miał kasy. Kiedyś też miałam taką sytuację, że wmawiałam sobie, ze ktoś mi się podoba, bo był dziany. Nie, nie podobał mi się. Ale chwilowo marzenia o tym, jak mogłaby wyglądać nasza przyszłość, zasłoniła zdrowy rozsądek. 

Odpuść temu facetowi.

moze z czasem sie zakochasz :P

No cóż facet musi mi sie podobać, bez tego nie widzę szans na udany związek. Zwykle faceci moich koleżanek w ogóle nie są w moim typie, a one nie widzą poza nimi świata ( a często Ci wspaniali dla mnie nie podobają się innym:)).  Dlatego odpowiedź brzmi : Facet nie musi być adonisem, ma mieć coś co mnie przyciągnie;)

O matko! To moje małżeństwo było z totalnej głupoty. Facet bez kasy z przeszłością, starszy, nie należał do najprzystojniejszych ale miał to cos w oczach. 

Razem 15 lat w tej chwili z czego prawie 12 po ślubie: 

Nie narzekam i uważam ze dobrze wybrałam.  Moze dlatego ze z miłości. 

I chyba wolała bym byc szczęśliwa w maluchu niż nieszczęśliwa w Mercedesie. 

Pasek wagi

A ja nie rozumiem co ty masz za problem? Podoba ci ogolnie?brzuch  mozna zawsze zrzucic...Jest mily dobry itd?Troszczy sie o ciebie ?I tu tez pytanie chodzi o kase czy uczucie ? albo milosc albo "sponsor" albo kochajacy facet z brzuszkiem ktory by ci nieba uchylil albo Jakis pieknis ktory cie zdradza i ma w dupie ,co bys wolala?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.