- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 września 2016, 20:09
Jestem z moim partnerem od 5 lat. Bardzo sie kochamy , jest dla mnie dobry , opiekunczy niby wszystko jest super.. ale problem jest ze mna. Od paru tygodni nie mam ochoty na jakie kolwiek zblizenia. Juz nawet nie chodzi o seks. - ostatni raz byl moze z 3 tygodnie temu. Nie chce nawet sie przytulac , calowac. Jakos nie odczuwam takiej potrzeby. Zaczelam go traktowac , nie wiem, moze bardziej jak przyjaciela ? On sie stara, namawia mnie zacheca a ja nic. Jestem zimna jak lod. Nie widze tez sensu sie zmuszaci szczerze nie wiem co juz w tym wypadku zrobic. Czy to chodzi o monotonnie, jakies wypalenie a moze mnie juz nie pociaga? Chociaz to ostatnie jest malo prawdopodobne.
Jutro mamy 5 rocznice i nie wiem jak ten dzien bedzie wygladal. Jakos nie wyobrazam sobie zeby bylo romantycznie, jakies przytulanie albo co kolwiek innego.
Jakies rady ?
30 września 2016, 20:14
Albo szaleją Ci hormony albo po prostu się wypalilas.
Mam tak jak dobija mnie rutyna. Musicie coś zmienić w życiu, oderwać się od codzienności. Rutyna zabija namiętność.
30 września 2016, 20:20
Jak przyszło nagle i znikąd, to może być coś hormonalnego.
30 września 2016, 20:24
Pisałaś jakiś czas temu o problemach z hormonami. Tu bym się dopatrywała przyczyny.
30 września 2016, 21:18
Zmuś się do seksu z nim .. postaraj się .. może jak znowu dojdzie do seksu może znowu Ci się tego zachce ... seksu , przytulania , całowania , namiętności ... WIEM TO GŁUPIE , ALE WARTO SPRÓBOWAĆ ... kobiety tak mają , że nie zawsze mają na to ochotę ... , a faceci praktycznie ciągle ... jeśli Ci zależy na nim , na waszym związku to się postaraj , powalcz sama ze sobą .. serioo ... , bo seks , czułość jest jednak bardzo ważna w związku .. poprawia codzienne relacje i jeśli ktoś powie , że gadam głupoty .. to nie wie co to znaczy stały , długi związek ...
1 października 2016, 11:40
Rozchwiane hormony wplywaja na libido. Jezeli zaden facet cie nie kreci - to hormony, Jezeli tylko twoj facet cie nie kreci - to raczej wypalenie. Radze wizyte u lekarza i zrobienie troche badan.. (zmienials ostatnio tabletki anty?)
A tak na marginesie - pytanie uzupelniajace - nie chcesz sie rozbierac i pokazywac swojego ciala, czy nie chcesz zblizen i przytulan, bo w sumie i tak bedziesz musiala w pewnej chwili sie rozebrac?
Edytowany przez 1 października 2016, 11:43
1 października 2016, 13:30
Hormony maja duzy wplyw na libido. Nie zaczelas brac tabsow niedawno (piszac niedawno mam na mysli.... w ciagu ostatniego roku)? A moze zmienilas tabletki? Mi po jakis dwoch latach brania tabletek antykoncepcyjnych libido wygaslo do 0. Myslalam, ze nie ma opcji brac tabletek i miec ochote na seks, ale przy obecnych jest zupelnie inaczej:)