Temat: Plotki..

Witajcie. Po raz kolejny proszę o radę w bardzo ważnej dla mnie sprawie.
Zacznę od początku. Jestem z moim chłopakiem 1,5 roku.
Na początku naszego związku zrezygnowałam ze spotkań z kolegami. Stały kontakt utrzymywałam tylko z 2 koleżankami.
Postanowiłam niedawno, że tak nie może być i że muszę odbudować swoje życie towarzyskie. 
Zaczęłam więcej wychodzić z koleżankami.
Jednak wczoraj dowiedziałam się od swojego chłopaka, że krążą plotki iż ktoś mnie widziałam jak stałam z jakąś dziewczyną i 2 facetami i uwaga do jednego z nich się przytulałam ! Co oczywiście jest kłamstwem. 
Do sedna w przyszłym tygodniu umówiłam się z kolegą pierwszy raz odkąd jestem ze swoim chłopakiem i teraz nie wiem czy mam iść na to spotkanie, ponieważ odnoszę wrażenie, że chłopak nie do końca mi wierzy. 
Dziś chciał hasło do jednego z moich kont na profilu społecznościowym chodź nigdy nie sprawdzał na nim nic ani nie chciał z niego korzystać. 
Boję się, że jeżeli powiem mu o tym spotkaniu w ogóle przestanie mi wierzyć, że ta sytuacja nie miała miejsca.
Co byście zrobiły ? 
Przepraszam za chaos, lecz jestem bardzo zdenerwowana.   
Sama jesteś sobie winna, popełniłaś na początku ogromny błąd. Czemu świadomie zrezygnowałaś z życia towarzyskiego? Twój facet teraz myśli, że to norma, że nie masz wielu znajomych (albo, co gorsza, że to norma, że dla niego robisz tak ogromne poświęcenie, do tego nie wiadomo czemu). Skoro przez półtora roku nie miałaś kontaktu z większą ilością znajomych, a teraz nagle oni się pojawiają - dziwisz się, że twój facet uważa to za coś dziwnego?

A co ja bym zrobiła? Przede wszystkim nigdy bym nie ograniczała kontaktu ze znajomymi z powodu faceta (nie wiem nawet, czemu miałoby to służyć). A w twojej obecnej sytuacji bym powiedziała facetowi, że to twoi starzy znajomi, i że ma ci ufać, bo zaufanie to podstawa. A jeśli ci nie ufa w tak podstawowych sprawach to w bardziej istotnych też nie będzie.
Porozmawiaj  z nim szczerze...Powiedz jak jest..Moim zdaniem Twoim bledem bylo odizolowanie sie od znajomych w momencie w ktorym zwiazalas sie z Twoim chlopakiem...Ale mysle ze powinnas z nim pogadac..powiedz mu prawde ze wychodzisz z Twoim koleg,.bo on pewnie i tak sie dowie i juz wogole nie bedzie Ci ufal...A jak postawisz sprawe jasno, to znaczy ze jestes szczera i nie masz nic do ukrycia...a co do plotek..jak Cie kocha to bedzie wierzyl Tobie a nie innym..powodzenia
mam dokladnie to samo. jestem z facetem prawie 1.5roku. mialam przyjaciela, zawsze byl w stanie mi pomoc kiedy 'chcialam'. jak zaczelam byc z moim przestalam sie spotykac z przyjacielem bo mojemu to baaaardzo przeszkadzalo. swoja droga przyjaciel chyba zaczal sie podkochiwac we mnie:( ale dla mnie byl przyjacielem i ja w nim faceta jako takiego nie widzialam. jednak moj czul sie 'zagrozony'? niedawno moze z 2 miesiace temu uslyszalam ze moge spotykac sie z przyjacielem (z ktorym nie widzialam sie odkad jestem z moim) ale za kazdym razem jak cos wspominam ze moze sie z nim spotkam pogadac albo ze w ogole z nim gadalam przez tel to sa akcje zazdrosci moze nie jakies wielkie ale widze ze mu to przeszkadza. wiem ze przyjaciel chcial wiecej kiedys bo ciagle mowil ze jestem jego idealem itd jednak to 'tylko' moj przyjaciel a ja przyjaciol nie lubie tracic. na Twoim miejscu porozmawialabym z facetem ze moze Ci ufac ze przeciez jestescie razem itd. zapytaj go czy wierzy w tamte plotki i powiedz ze mialas zamiar spotkac sie z kolega jesli bedzie zly to zaproponuj byscie sie spotkali w trojke albo i wieksza ekipka by zobaczyl ze nie ma czego sie obawiac. moze czuje sie niedowartosciowany i zagrozony?:( jesli kiedys go zdradzilas to nic dziwnego ze ma obawy jesli nie to rozmowa...:)
Hmm wydaje mi się, że przez te 1,5 roku przyzwyczaiłaś go do tego, że tylko on i nikt więcej Wiem, bo też tak miałam Raz zapytałam chłopaka czy mogę spotkac się z kolegą, to mówił, że nie, że po co skoro mam jego, że pewnie chcę iśc na randke, itd. Co zrobiłam? Poznałam mojego chłopaka z tym kolegą i mój kolega złapał z nim dobry kontakt, bardzo się polubili i ten mój kolega powiedział mu, że ma dziewczyne i, że chciał iśc ze mną do sklepu abym pomogła mu coś dla niej kupic. Od tamtego czasu chłopak mi całkowicie ufa i wystarczy, że napiszę mu: "Kochanie idę jutro z kolegą tam i tam" i nie ma żadnej kłótni ani nic Natomist on w ogóle z koleżankami się nie widuje, bo mówi, że nie czuje takiej potrzeby, że co ma z nimi robic, woli iśc z kolegami na swoją "domową" siłownie niż szlajac się z koleżankami he he
pamietaj ze dla Twojego chłopaka jest to nowa sytuacja że wychodzisz do znajomych, może być przez to zazdrosny i chyba jest...
Pasek wagi
Wiem, że popełniłam duży błąd nie spotykając się za znajomymi, ale staram się to naprawić.
Niech chce dłużej tak żyć , że tylko chłopak - dom i od czasu do czasu spotkanie z koleżanką.
Niby mówi, że mi wierzy ale dziś nie chciał o tym rozmawiać, bo ma ''chore'' myśli na głowie. 
Jak zapytałam czy chodzi o to to stwierdził, że nie ale ja wiem swoje i do tego ten portal nigdy tam nie wchodził, a akurat dziś sobie przypomniał. 
On jest strasznym zazdrośnikiem, ale ja traktuje ten związek bardzo poważnie można powiedzieć przyszłościowo i chce się spotykać z kolegami, bo na dłuższą metę zacznie mi bardzo to przeszkadzać ( te ograniczenia ) i może być źle. 
ale ja to stopniowo robię wszystko.
nie powiedziałam mu, że od dziś zaczynam sobie wychodzić gdzie chce.
powiedziałam, że nie chcę dłużej siedzieć w domu , że muszę wyjść do ludzi i był b. zadowolony...
od tego czasu minęły jakieś 2 miesiące i dopiero teraz chciałabym się spotkać z kolegą.
No tak, popełniłaś błąd, no ale to już wiesz.
Co ja bym teraz zrobiła? Hmm...chyba trzeba się opanować, powiedziec coś na luzie, że dzwonił kumpel do Ciebie i się umówiliście, tego i tego. Zobacz jak zareaguje, jak będzie zazdrosny, to powiedz, że nie ma o co i wytłumacz, albo może powiedz, że chcesz z nim pogadać, a poźniej dasz mu znać, żeby do was dołączył w jakiejś knajpie czy coś i go poznał, bo nie masz nic do ukrycia? Nie wiem, czy to dobre rozwiązanie, tak mi teraz przyszło do głowy.
Pasek wagi
oj faceic juz tak maja, ze zazdrosc ich czasem zżera ;d jesli bedziesz ciagle rezygnowala z towarzystwa dla niego to nigdy sie to nie zmieni.... a on wierzy Ci ale nie wierzy pewnie tym kolegom ktorzy w jego oczach na pewno chca Cie odbic i sa jego rywalami hehe ;D to sie nie zmieni ale spotykajac sie z kolegami mozesz mu pokazac, ze mimo wychodzisz z kolegą to i tak Twoj chlopak jest najwazniejszy... ;D takze powiedz mu bo nigdy sie od tego nie uwolnisz :p on sie pomartwi troche ale potem mu przejdzie hehe ;d
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.