- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 sierpnia 2016, 21:52
Dzis sie dowiedzialam ze rok temu moj chlopak lecial samolotem poznal dziewczyne. Przypadkiem znalazlam ja dzisiaj na portalu i zapytalam odrazu kim ta dziewczyna i co robi u niego w znajomych, na poczatku nie chcial powiedziec, robil z tego tajemnice a ja coraz bardziej sie denerwowalam bo nie wiedzialam o co chodzi. Wkoncu powiedzial ze sie poznali i "dodali" sie do znajomch od tak. Po co? Skoro wiedzial przeciez ze spotkal ja pierwszy i pewnie ostatni raz w zyciu. Jak wy byscie sie zachowaly jak wasz mezczyzna poznal by dziewczyne na lotnisku (dodam ze urody nie przecietnej) nie przyszla by wam mysl do glowy a po co a na co ?
28 sierpnia 2016, 22:11
Zależy jak on traktuje te znajomości na facebooku. Mam kilka koleżanek, które każdą przedstawioną im osobę potrafią dodać.
A znów ja, czy mój chłopak, do znajomych dodajemy tylko osoby, z którymi trzyma się jakiś stały kontakt, ewentualnie jakaś przeszłość (np. razem w gimnazjum).
W pierwszym przypadku - olałabym ten fakt.
w drugim przypadku - też byłabym zła na chłopaka, że dodał dziewczynę tylko dlatego, że jest ładna (i po co jeszcze? pewnie po nic, po prostu jest ładna), ale nie szukałabym w tym głębszej historii
28 sierpnia 2016, 22:12
po pierwsze nie interesuje mnie kogo mój chłopak ma w znajomych , nie musze wszystkich znać i o wszystkich wiedzieć .. Po drugie nie widzę nic w tym złego .. też mam kilka osób w znajomych ,które spotkałam raz w życiu , dobrze nam się rozmawiało , polubilismy sie i jakos tak sie dodalismy .. z częścia czasem piszę , a z częścią naturalnie kontakt się urwał .. nie rozumiem co ma do rzeczy to jakiej urody jest ta dziewczyna ? poznali sie , polubili i tyle .. nie musisz o wszystkim wiedziec , chłopak nie ma obowiązku Ci sie tłumaczyc , a nawet nie powinien ...
28 sierpnia 2016, 22:32
O każdą dziewczynę którą ma w znajomych tak wypytujesz ?..
28 sierpnia 2016, 22:48
Jest mnóstwo pretekstów do bycia zazdrosnym, 99% z nich całkiem bez powodu. Jeśli chłopak nie daje Ci powodów do zdrości, odpuść sobie sprawdzanie jego fb, komórki, kompa itd. Tylko sobie napsujesz krwi całkiem bez sensu. Sprawa wygląda inaczej, jak ktoś czuje że coś jest nie tak i opiera się to na jakichś rzeczywistych podstawach. Wtedy uważam inwigilacje za całkiem uzasadnioną jakkolwiek głupio to brzmi. Bo przecież zdrajca nie powie w rozmowie wprost, że zdradza.
Przypadek z pierwszego postu to pierdoła i nie zawracaj sobie tym głowy. Przecież Tobie też się podobają inni (i nie mów że nie), co nie znaczy, że nie kochasz swojego chłopaka. Jak Ci się zgada fajnie z jakimś facetem i zaprosi Cię do znajomych to odmówisz?
28 sierpnia 2016, 22:54
Jest mnóstwo pretekstów do bycia zazdrosnym, 99% z nich całkiem bez powodu. Jeśli chłopak nie daje Ci powodów do zdrości, odpuść sobie sprawdzanie jego fb, komórki, kompa itd. Tylko sobie napsujesz krwi całkiem bez sensu. Sprawa wygląda inaczej, jak ktoś czuje że coś jest nie tak i opiera się to na jakichś rzeczywistych podstawach. Wtedy uważam inwigilacje za całkiem uzasadnioną jakkolwiek głupio to brzmi. Bo przecież zdrajca nie powie w rozmowie wprost, że zdradza. Przypadek z pierwszego postu to pierdoła i nie zawracaj sobie tym głowy. Przecież Tobie też się podobają inni (i nie mów że nie), co nie znaczy, że nie kochasz swojego chłopaka. Jak Ci się zgada fajnie z jakimś facetem i zaprosi Cię do znajomych to odmówisz?
Ciezko mi powiedziec bo nie bylam w takiej sytuacji (jeszcze) ale mysle ze napewno chlopak by sie dowiedzial ze ktos tam mnie dodal (zazwyczaj jest tak ze wieszkosc osob znamy we dwoje) zawsze mowie mu o wszystkim wiec czemu nie o tym jakby jakis chlopak mnie dodal do znajomych :)
28 sierpnia 2016, 23:01
Jak Ci się zgada fajnie z jakimś facetem i zaprosi Cię do znajomych to odmówisz?
Powiedzmy, że przyjmę zaproszenie, po czym przez jakiś czas ten chłopak w ogóle nie będzie do mnie pisał (2 tygodnie?) - no to usuwam.
28 sierpnia 2016, 23:08
Miałam podobną sytuację, a nawet bardziej rozwiniętą. Poznałam w samolocie chłopaka, który był w podróży. Ja na kolejny lot miałam czekać cały dzień. Okazało się, że mamy sporo wspólnych tematów i tak dobrze nam się rozmawiało w czasie lotu, że zwiedzaliśmy Dublin razem. Nie widziałabym nic złego w tym, gdybyśmy zostali znajomymi na facebook'u i jestem pewna, że mój chłopak też nie miałby nic przeciwko.
W Twojej sytuacji dziwi mnie Twoja reakcja oraz to, że chłopak próbował utrzymać tą znajomość w tajemnicy. Może on to zrobił, bo właśnie za bardzo wszystko analizujesz i czepiasz się drobiazgów?