Temat: Pantoflarz

On nie widzi poza mną świata. Mam tak pierwszy raz, że chłopak się tak bardzo o mnie stara. No i właśnie to mi podchodzi pod takiego pantoflarza. Pewnie jak się skrzywię się to będzie mnie przepraszał pół dnia. Mam mocny charakter i nie wiem, czy to będzie działało. Jako związek. 

Ktoś tak miał i może się wypowiedzieć?

Pasek wagi

tomakedreamscometrue napisał(a):

Pewnie jak się skrzywię się to będzie mnie przepraszał pół dnia.
serio są ludzie, którzy przepraszają innych jak się tylko skrzywią? sprawdź ;)

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

tomakedreamscometrue napisał(a):

Pewnie jak się skrzywię się to będzie mnie przepraszał pół dnia.
serio są ludzie, którzy przepraszają innych jak się tylko skrzywią? sprawdź ;)

To nie było dosłownie.

Pasek wagi

ale co byś wolała? Żeby miał Cię w nosie? Ja tego nie rozumiem.

Pasek wagi

*

Mialam, Po latach jednak zaczyna coś szcebiotać do Ciebie i dyskutować, mimo, że Ty masz itak pierwsze slowo. 

Ale próbuje dojsc do glosu i wyegzekwować mocno nieraz cos, tak,z ebym się nie probowala przeciwstawić nawet. Denerwujące, bo itak zrobimy co ja chcę, więc po co szcebiotac.

bedziedobrze90 napisał(a):

Mialam, Po latach jednak zaczyna coś szcebiotać do Ciebie i dyskutować, mimo, że Ty masz itak pierwsze slowo. Ale próbuje dojsc do glosu i wyegzekwować mocno nieraz cos, tak,z ebym się nie probowala przeciwstawić nawet. Denerwujące, bo itak zrobimy co ja chcę, więc po co szcebiotac.

Wiem, że trochę offtop, ale czy w słowie "szcebiotać" zrobiłaś dwa razy literówkę czy tak się w Twoich okolicach mówi? Ja znam wersję "szczebiotać", dlatego pytam :).

A w temacie - moim zdaniem to nie pantoflarz. Jest nadopiekuńczy i w ten sposób się spełnia/tak rozumie związek :). Trudne do zmiany, jeśli jemu nie przeszkadza :).

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.