- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 sierpnia 2016, 07:48
Znalazłam na jego mailu zdjęcie dziewczyny (nawet nie wiem czy pełnoletniej) w różnych dziwnych pozach z cyckami na wierzchu. Widać, że panna szuka chętnych tylko na jedno. Zdjęcia są z maja tego roku. Czułam, że on nie jest uczciwy wobec mnie. Ostatnio nam się nie układa, ja nie mam ochoty na seks z nim, on nie dba o siebie, ma sporą nadwagę przy niskim wzroście. Przestał mi się podobać, poza tym miałam poważne problemy zdrowotne w czasie naszego związku, zerwałam z nim 2 razy, potem wróciłam do niego. Często się kłócimy. On niby się stara o mnie, kupuje prezenty, ale co z tego jak prosto w oczy mówi mi, że nigdy nie chciał mnie zdradzić (w co ja uwierzyłam, bo był przekonywujący), a teraz znajduję zdjęcia jakiejś laski.
W sumie domyślałam się, że skoro się kłócimy i seksu nie ma za wiele, to pewnie szuka czegoś innego na boku. I jednak nie pomyliłam się. Myślę, że to już jest nie do uratowania. Nawet jeśli kiedyś mi się podobał, a teraz tylko myślę o seksie z innym to chyba jednak mnie nie pociąga.
Pracuję, ale nie mam żadnych oszczędności. Myślę, żeby jeszcze przemieszkać u niego miesiąc, może dwa i się wynieść. Nie mam teraz nawet na kaucję na pokój.
Zabolało mnie to, że on mnie szanuje, złego słowa nie powie, udaje, że wszystko jest ok, kupuje prezenty, podwozi do pracy, dba o mnie, a za plecami zdradza. Mój brat od początku go nie lubił i stwierdził, że jest zakompleksiony, bo już dawno temu, na początku naszego związku pisał z kobietami.
Musiałam się wygadać, bo za bardzo nie mam komu. Nie mam dokąd wracać i mogę liczyć w sumie tylko na siebie.
11 sierpnia 2016, 08:12
A nie możesz poprosić o pomoc np brata? Może pożyczyłby Ci kasę, albo zamieszkałabyś u niego przez ten buforowy czas, póki czegoś sama nie wynajmiesz?
11 sierpnia 2016, 08:32
skoro szuka kogoś na boku, to raczej Cię nie szanuje...
poprosiłabym brata/przyjaciółkę o pomoc i zakończyła ten związek jak najszybciej
11 sierpnia 2016, 08:45
Bycie z nim jeszcze przez miesiąc, dwa..po to aby mieć gdzie mieszkać nienajlepiej świadczy o Tobie... Rozumiem, że nie chcesz dociekać dlaczego szuka czegoś na boku?
11 sierpnia 2016, 08:54
11 sierpnia 2016, 09:02
Bycie z nim jeszcze przez miesiąc, dwa..po to aby mieć gdzie mieszkać nienajlepiej świadczy o Tobie... Rozumiem, że nie chcesz dociekać dlaczego szuka czegoś na boku?
A co mam zrobić? mam iść pod most mieszkać??? Z nim się nie da rozmawiać na takie tematy, tylko milczy i nic nie chce powiedzieć co mu leży.
11 sierpnia 2016, 09:02
Po pierwsze myślę, że Tobie też od dawna nie zależy. Jakby chłop napisał, że kobieta o siebie nie dba albo ma nadwagę dlatego facet nie ma ochoty na sex to byłoby tu wielkie larum.
Wiesz co sama modelką też nie byłaś i nadal nie jesteś jak widać po pasku. Chłop przytył i miłość się skończyła ? Poza tym co ma Twoje zdrowie do waszego związku ? Nie mogłaś współżyć z tego powodu ?
Ani razu nie ma tu słowa o miłości, o tym, że kochałaś ale nie kochasz, o czymkolwiek związanym z uczuciami Twojej strony. Jedyne co wiemy to, że Cię nie pociąga bo przytył. OK jak to jest dla Ciebie wyznacznik związku to rzeczywiście nie tylko to nie jest do uratowania ale nie ma co ratować.
Nie widać tu żadnych emocji, nie czuję abyś była skrzywdzona mam wrażenie, że czekałaś na taki rozwój sytuacji i wybawienie z tego związku. Teraz kombinujesz jakby tu kolesia wykorzystać zanim się wyprowadzisz. Czy zdradza to też nie wiesz. Zobaczyłaś zdjęcia i co ? Nie wybielam go, nie usprawiedliwiam ale myślę, że nigdy Ci na nim nie zależało.
11 sierpnia 2016, 09:10
hmmmmm. A ja bym jednak postawila na szczera rozmowe. Moze te zdjecia byly po te zebym ... ekhem... sam sobie poradził, skoro mowisz ze nie ma za wiele seksu. Zamiast filmow pornograficznych sciągnął sobie zdjecia i radzi sobie sam a Tobie mowi prawdę mowiąc ze nie chce Cie zdradzić. Ale to oczywiscie tylko przypuszczenia. Najwazniejszsa jest rozmowa. Zaczełabym od tych zdjec. Związek da sie ejszcze naprawic o ile wystąpią obopólne chęci. Kolejnym krokiem moze byc wspolne zadbanie o siebie. przez to sie zblizycie i bd spedzac ze sobą wiecej czasu. Cwicząc bd mieli wiecej energii a co za tym idie moze seks pojawi się czesciej. Pamietaj najwazniejsza jest rozmowa. Jesli to nie pomoze wtedy dopiero zakoncz zwiazek. Szczerosc to podstawa:D
11 sierpnia 2016, 09:11
A co mam zrobić? mam iść pod most mieszkać??? Z nim się nie da rozmawiać na takie tematy, tylko milczy i nic nie chce powiedzieć co mu leży.Bycie z nim jeszcze przez miesiąc, dwa..po to aby mieć gdzie mieszkać nienajlepiej świadczy o Tobie... Rozumiem, że nie chcesz dociekać dlaczego szuka czegoś na boku?
Bo moze wstydzi suię przyznać ze sam sobie radzi? NIe wiem niektorych facetow to krepuje. Pomysl jeszcze o rozmowie zanim spiszesz ten zwiazek na straty.
11 sierpnia 2016, 09:13
skoncz ten zwiazek bo oboje jestescie siebie warci. Nie masz do niego zaufania bo grzebiesz mu w jego korespondencji to po pierwsze a po drugie mysle,ze w przeciwienstwie do Cibie On Cie "troche kocha "skoro kupuje Ci prezenty itp. Tobie w to graj ,wykorzystac go i zostawic .