- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 sierpnia 2016, 17:03
1 sierpnia 2016, 21:55
nie mam pieniędzy na prawnika a jak była poczta z sadu to nikogo w domu nie było a jak babcia moje poszła z upoważnieniem na pocztę a potem do sadu nicme chcieli jej wydać przesyłki Wyjazd do Polski odpada bo mam prace a nie mam na adwokata
2 sierpnia 2016, 06:28
Jakby ci zależało to byś pojechała do Polski. Praca nie ucieknie , poza tym dziecko jest chyba ważniejsze prawda? Adwokata możesz mieć z urzędu.
2 sierpnia 2016, 09:17
czy to Ty pisywałaś wcześniej pod nickiem krikrak?
2 sierpnia 2016, 10:08
Nie nie pisałam to moje pierwsze konto które odnalazłam wczoraj te forum hymn z urzędu już nie składam gdyz sadze ze raz ze moge nie zdążyć a po drugie już tyle razy pisałam i na radnej sprawie nie przyznano mi prawnika z urzędu nas nawet nie dostałam odpowiedzi z sadu o decyzji przyznania na adres mój kiedy jeszcze żyłam w Polsce
2 sierpnia 2016, 10:11
Zależy mi ale nie moge pojechać do Polski bo nie będę już miała po co wracać tutaj Nawet się boje tam pojechać bo od razu zabiorą mi dziecko i zamordują Codzień jest policja u mnie to jest straszne
2 sierpnia 2016, 14:53
a masz ustalone widzenia dziecka z ojcem ? masz ustalone miejsce pobytu dziecka przy tobie ?
Edytowany przez hancikk 2 sierpnia 2016, 14:57
2 sierpnia 2016, 16:00
nie ja tylko składałam sprawę o pozbawienie go praw i nie pozbawili i o alimenty Nie wiedziałam wtedy ze zakłada się sprawę o ustalenie miejsca pobytu przy mnie bo myślałam ze to oczywiste ze dziecko jest przy matce tym bardziej ze zawsze było przy mnie gdy wyprowadziłam się od niego byłam w ośrodku interwencji kryzysowej domu samotnej matki cioci babci siostry itp Teraz w tej chwili nie mam pojęcia co moge zrobić na ta chwile bez pieniędzy na prawnika a najgorsze jest to ze zameldowałam się bo nie mogłam juz tak na czarno żyć w kraju w którym jestem od tygodnia bo wcześniej byłam gdzie indziej
2 sierpnia 2016, 16:41
Może się mylę ale wydaje mi się że brak ustalenia miejsca zamieszania przy tobie oznacza że porwałaś dziecko, każde z rodziców ma równe prawa do wychowywania jak i kontaktów z dzieckiem. Ojciec zapewne nie zna miejsca zamieszkania czyli utrudniasz kontakt. TAK WIEM OJCIEC SIĘ NIE INTERESUJE I NIE PŁACI nie jest to moje zdanie ale kodeks rodzinny, co możesz a nawet musisz zrobić to wniosek do sądu rodzinnego o ustalenie miejsca pobytu dziecka (bardzo ważne słowo KAŻDORAZOWE MIEJSCE ZAMIESZANIA MATKI ) oraz ustalić kontakty ojca z dzieckiem nie ma możliwości aby ich nie było, no i oczywiście potrzebujesz zgody ojca albo sądu na wyjazd na stałe za granice. wszystkie wzory wniosków znajdziesz w internecie, co przemawia na twoja korzyć że ojciec się nie interesował i nie płacił na dziecko i byłaś zmuszona podjąć taką decyzje. Nie piszesz w jakim kraju jesteś ale podejrzewam że w Uni Europejskiej czy ktoś do ciebie zapuka? wszystko zależny od tego czy ojciec dziecka złożył wniosek do ministerstwa sprawiedliwości o powrót dziecka w trybie konwencji haskiej ! ma rok czasu od czasu twojego wyjazdu ile lat ma dziecko ? czy chodzi do szkoły, przedszkola, żłobka ? o to musisz zadbać bo to jest bardzo ważna kwestia.
2 sierpnia 2016, 17:54
Ale on mi nie pozwoli wyjechać na stałe za granice i nie ma ustalonych widzeń a jak będzie miał to jak?skoro ja będę za granica ?Dziecko ma nieskończone 4lata jeszcze nie chodzi do przedszkola bo był nie zameldowany A gdzie przyjdzie ta decyzja o powrocie?na adres zameldowania w Polsce czy tu za granica?Czyli moge teraz założyć sprawę by dziecko mieszkało tam gdzie ja?musze być na sprawie?a co jeśli on złożył sprawy i ja juz nie będę mogła założyć?
2 sierpnia 2016, 18:41
"Ale on mi nie pozwoli wyjechać na stałe za granice" zgoda sadu na wyjazd , pobyt stały za granicą
"nie ma ustalonych widzeń a jak będzie miał to jak?skoro ja będę za granica"- np. sąd może ci nakazać przyjazdy do polski na widzenia albo on do dziecka przyjedzie
"A gdzie przyjdzie ta decyzja o powrocie?na adres zameldowania w Polsce czy tu za granica?" jeżeli będzie wszczęta procedura o powrót dziecka policja zatrzyma ci dowody osobiste bo podejrzewam że nie masz paszportu dla dziecka i będzie rozprawa w tym państwie w którym mieszkasz jeżeli dziecko będzie wywiezione wbrew prawu to dziecko będzie musiało wrócić do polski do ojca bo ma pełne prawa wyjście z tej sytuacji jest takie złóż jak najszybciej wniosek do sądu o zgodę na pobyt stały za granicą.
"Czyli mogę teraz założyć sprawę by dziecko mieszkało tam gdzie ja" musisz i to jak najszybciej
"a co jeśli on złożył sprawy i ja już nie będę mogła założyć?" możesz złożyć i sąd ci przyjmie nawet o to samo
Niestety mamy takie prawo a sady czasami nie wiadomo czym się kierują, wkurza mnie ze sąd nic nie zrobi żeby ojciec płacił alimenty i matka nie musiała się martwić o byt dla dziecka, musisz udowodnić że dziecko się tam zaaklimatyzowało, dobrze by było jak by chodził do przedszkola, bo pod czyja opieka jest jak pracujesz? Jakie masz warunki mieszkaniowe itp.
to są takie wstępne pytania na które musisz odpowiedzieć w sadzie, wydaje mi się że musisz być na sprawie bo inaczej odbędzie się bez ciebie. Nie jestem prawnikiem ale podobną sprawę znajomi przechodzili całkiem niedawno.
Porada prawna w pl. kosztuje chyba 100 zł , tam gdzie jesteś może są jakieś darmowe porady, poczytaj fora dużo tego jest w internecie ale pamiętaj że każdy przypadek jest inny. Powodzenia ci życzę