- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 14:38
Hej.
Niedługo będę musiała zmierzyć się z prezentem na komunie dla chrzesniaka. Jest to syn mojego brata.
Co kupić chłopcu, ile pieniędzy dać?
Biedna nie jestem, mam dobrą pracę, ale też nie chce przesadzić z prezentem. Mój brat który na brak pieniędzy również nie narzeka ale za każdym razem podkreśla ze oczekuje dużej sumy i od tego jest chrzestna. Mi się wydaje ze 1500 czy 2000 zł na komunie to trochę przesada. Szczególnie ze od niego na mój ślub i wesele dostałam mniej a przyszedł z całą rodziną.
Bardziej interesuje mnie co można kupić chłopcu na pamiątkę? Dla dziewczynki złoty łańcuszek itd. A chłopaka?
27 lipca 2016, 14:45
przesada :O chlopakowi gorzej cos kupic niz dziewczynce... hmmm.... moze fajny zegarek lub tablet? Rower? A z kasy nax 600zl bez przesady :)
27 lipca 2016, 14:49
Rower jesli nie ma, rolki, zegarek fajny, konsole grier, xboxa, telefon komórkowy (teraz wiem ze dzieci dostają), laptopa. prezentów jest masa.. ile chcesz wydać Twoja sprawa.. Rower możesz dostać za 400zł a możesz za 2tys
27 lipca 2016, 15:24
chlopcu tez mozesz kupic zloty lancuszek z krzyzykiem
ile chcesz wydac to twoja sprawa, nie ulegaj bratu
27 lipca 2016, 16:02
ja bym dała 800-1000 zł. nie przelewa mi się ale jak przyjdzie czas komunii to tyle dam
lepiej prezent za ta kwotę bo dziecko bardziej odczuje prezent
lub podpytaj dziecka albo rodziców co mu kupić.
Edytowany przez ewuka111 27 lipca 2016, 16:03
30 lipca 2016, 22:36
brat jest bezczelny. to jego dziecko i jak chce rozpieszczac małego (a raczej siebie) drogimi prezentami to niech sam je kupuje. ty jako chceszna obowiązałaś się wspierać małego w wychowaniu w wierze, a nie w sponsorowaniu mu luksusowych zabawek których nie potrzebuje. jak brat taki mądry to niech poczyta to co papież ostatnio powiedział do biskupów - że wymaganie pieniedzy za sakramenty jest barbarzyństwem - i analogią dopasuje to do waszej sytuacji. kup młodemu coś związanego z wiarą, ok będzie łańcuszek z krzyżykiem tj wyżej wspominali. i nie waz się wydawac na to więcej niz 300-400zł, choc myślę że tyle to też stanowczo za dużo.