- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lipca 2016, 20:15
Dziewczyna 18 lat. Zwraca uwagę na chłopaka starszego o 4 lata. Zaczyna do niego pisać i tak sobie piszą. Dochodzi do randki na której ona po godzinie odbiera telefon od kolezanki. Koleżanka jej pyta czy do niej wpadnie. a ona ze ok za pól godziny, a nastepnie po dwóch minutach mówi do faceta ze wpadnie do niej wczesniej i jak chce to może ją odrpowadzić. No i on odporwadza ją i randka się konczy. podczas pisania zrobiła nadzieję facetowi. Teraz pytanie. Mijają się na ulicy, mówią sobie nawzajem czesc. Dziewczyna może czuć się jakoś dziwnie podle ? moze jej być przykro z tego powodu ? 2 tygodnie temu znów ja widziałem. Wychodzilem z klatki z ojcem. Patrzę stoi klatkę obok z sąsiadka zadowolona od ucha do ucha. Odwrocielm wzrok. Wiem ze mnie zauważyła. Lekko patrzę na nią. Przyjęła defensywna postawe. I głowa w telefon. Trochę tak jak by się odwróciła plecami.
Ja oczywiście z ojcem stoję ustawiam mu endomonfo. A ona odwraca się i patrzy . Niby dyskretnie Ale odwróciła się i patrzyła. Widać ze się zmieszała. Byliśmy na randce rok temu. Sytauacja miała miejsce dwa tygodnie temu. Jak się mijamy na ulicy to mówię jej część zawsze odpowiada i się uśmiecha. Próbowałem też z inną dziewczyna Ale tylko jej chce. Nie mogę zapomnieć.
gdy ja widzę to pesze. Tracę pewność siebie i nie potrafi wydusic z siebie zdania .
Wczoraj idąc na silownie ponownie ją widziałem. Szła z ciotka z zakupami. Poszliśmy na zderzenie czołowe. Myślę powiem część nie będę chamem. Na to ona " heejjjj" taki uśmiech od ucha do ucha
24 lipca 2016, 20:26
po 1 - jeżeli dziewczyna po godzinie randki woli pójść pogadać z koleżanką, niż zostać z chłopakiem, to znaczy, że albo randka jest nudna, albo żenująca. Bo ewidentnie koleżanka ją ,,uratowała".
po 2 - wydaje mi się, że jeżeli dziewczyna za każdym razem odpowiada Ci wesołe ,,heeeej" to oznacza, że jest po prostu... hm. radosna. Niekoniecznie dlatego, że Cię lubi albo coś do Ciebie ma. Sama mam kilka znajomych, które do wszystkich i wszystkiego zwracają się z takim przyklejonym uśmiechem i ja już zdążyłam się nauczyć, że to świadczy o otwartości danej osoby, a niekoniecznie jej sympatii czy zainteresowaniu.
po 3 - sytuacja, kiedy zaczęła przeglądać telefon. Jeżeli ja patrzę na znajomego, on patrzy na mnie i on odwraca wzrok to ja mam dalej na niego patrzeć? Ewidentnie mnie olał, nie ma ochoty do mnie pomachać albo krzyknąć CZEŚĆ, więc ja też mam go w tyłku i nurkuję w telefonie.
Do sedna - dziewczyna raczej nie jest Tobą zainteresowana, ale jeżeli Ty jakoś sensownie zaaranżujesz spotkanie to może i coś z tego będzie, bo nie jesteś ani na przegranej, ani na wygranej pozycji. Po prostu neutralnej.
24 lipca 2016, 21:15
Ja bym na twoim miejscu spróbowała raz jeszcze... Inaczej zadręczysz się co by było gdyby....Do odważnych świat należy...powodzenia
24 lipca 2016, 21:19
Bo jak mam być szczery. To ja pierwszy głowę w telefon dałem. Nim ona mnie zauważyła...
Tylko że ja nie wiem czy ona chce ze mną porozmawiać. Boję się trochę odrzucenia...
24 lipca 2016, 21:30
A co masz do stracenia? Nic się nie bój. Najwyżej powie "nie" ale będziesz wiedział na czym stoisz. Powodzenia!
24 lipca 2016, 21:33
skoro dziewczyna zamiast spedzic z Toba czas wolala spotkac sie z kumpela i co wiecej -przyspieszyla to spotkanie, mimo ze mogliscie pobyc jeszcze troche czasu razem, to raczej dala Ci tym jasno do zrozumienia, ze nie jest Toba zainteresowana. w przeciwnym razie na pewno nie umawialaby sie z kumpela, bedac na spotkaniu z Toba (przeciez mogla sie z nia umowic w jakis inny dzien). zapewne wpadles jej w oko, zaczela do Ciebie pisac, jako tako Wam sie ze soba pisalo, wiec sie umowiliscie. niestety na spotkaniu czar prysl -nie wywarles na niej najlepszego wrazenia, skoro tak szybko sie zmyla i do kolejnej randki juz nie doszlo. na Twoim miejscu dalabym sobie z nia spokoj. po co sie niepotrzbnie nakrecac. czym dluzej to ciagniesz, tym bardziej bedziesz potem cierpial ..
Edytowany przez jablkowa 24 lipca 2016, 21:35