Temat: Pożale się na teściową.

Nie mam w zwyczaju wylewania swoich żali publicznie ale mnie dziś krew zalewa. Mieszkamy z teściowa  (ona na parterze, my na piętrze,  wszystko osobne). Na codzień z teściową mam normalny kontakt, ale gdy ona ma publikę to zdaża jej się mnie upokażać. Kiedyś przy listonoszu nazwała mnie ciamajdą a dziś przy nim, niby w żartach, uderzyła mnie mocno w ramię. Nosz!  Wyzwałam  ją przy nim, że sobie nie życzę takiego traktowania a ona teraz chodzi jak obrażona królewna. Uduszę  babę!

Pasek wagi

jakbym o swojej teściowej czytała!

Pasek wagi

tylko za nic w świecie jej nie przepraszaj 

musisz konsekwentnie dać kobiecie do zrozumienia co myślisz na ten temat i nie daj sobie wejść na głowę bo będzie tylko gorzej a tak zobaczy ze nie jestes ciamajda i masz cos do powiedzenia i za jakiś czas po prostu jej sie to znudzi

Znam ten ból. Moja przyszła teściowa też przy innych lubi mi dogryźć, a jak się wkurzę i przestaję z nią rozmawiać to się czepia, że się wiecznie na nią obrażam oczywiście nie wiadomo za co. Niestety ten typ tak ma i trzeba puszczać przykre uwagi mimo uszu. Wiem, że ciężko jest się nie przejmować, sama mam ten problem, bo zawsze wszystkim się mocno przejmuje, ale nie można dać sobie wejść na głowę. Musisz zacząć się stawiać i tyle. Niech wie, że nie dasz sobą pomiatać. Pozdrawiam 

Moja jak mi bezczelnie powiedziała , że po co jadę sama z dzieckiem nad morze  i co ja tam będę sama robiła przez 4 dni ( w tym czasie szanowny małżonek wolał jechać na rekonstrukcje z kumplami zamiast  być z rodziną) to już dwa miesiące ponad na oczy mnie nie widziała i pewnie do grudnia mnie nie zobaczy ;p bo nie mam zaiaru z nia przebywac

myślę, że jak się z kims mieszka to dochodzi do takich sytuacji, dlatego choćby nie wiem co nigdy nie zamieszkałabym z rodzicami czy tesciami

Niestety takie sytuacje są na porządku dziennym gdy małżeństwo mieszka z którymiś rodzicami. Ja do 20.r.ż mieszkałam z rodzicami i dziadkami. Porażka. Ciocia z wujkiem mieszkają z matką wujka i też ciocia opowiada, że są takie kwiatki, że głowa mała. Wam został tylko rok, dacie radę. 
A teściową się nie przejmuj. Nie przepraszaj ani nic z tych rzeczy. Olej ją. Im z reguły samo przechodzi.

na teściowe nie ma rady, dlatego ja z moją teściową nie mieszkam bo wiem, że gdybyśmy się znalazły pod jednym dachem to byśmy się pozabijały. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.