- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 czerwca 2016, 23:09
Poznałam D. jak spotykałam się jeszcze z maszynistą i kompletnie nie przypadł mi do gustu. Taki styl alfonsa : różowa koszula,pełno łańcuchów ,spodnie z dziurami , włosy na żel i lanserskie okulary. Potem czasem pisaliśmy,on mi pisał,że ja mu wpadłam w oko i w ogóle.Spotkałam się z nim kiedyś jak z kumplem i otwarcie o tym mówiłam,bo spotykałam się z kimś w kim nadal jestem zauroczona,ale niestety nic z tego nie będzie. Potem było kolejne spotkanie na plaży ,obiadek i koncert i spędziliśmy ze sobą chyba 12 h , Potem zostałam pobita i jedyną osobą , która przy mnie była to był on. Pojechał ze mną do szpitala i czekał 4 h. Potem pojechałam do niego,poznałam jego mamę. Zostałam na noc (nie było seksu) a rano pojechaliśmy na cały dzień do term rzymskich. Ale w glowie ciągle mam innego faceta a do tego próbuje się przekonać,ale zupełnie nie jest w moim typie. Uczę się na błędach i nie chce zaangażować znowu i cierpieć. Myślicie ,że powinnam dać mu szansę ? To jest raczej typ takiego lansera i cwaniaczka a pisze mi cały czas,że ma mnie w sercu i inne tego typu gnioty.
29 czerwca 2016, 09:23
Sam tytuł tematu jest już odpowiedzią.
29 czerwca 2016, 10:24
nie ma sensu byc z kims, do kogo nic sie nie czuje. szkoda Twojego i jego czasu. przykre, ze Twoj wybranek Cie nie chce, ale czy musisz koniecznie byc z kims na sile, tylko po to zeby nie miec statusu singielki? bycie w zwiazku nie zawsze jest uslane rozami, warto dac sobie czas i poczekac na ta odpowiednia osobe. a status singielki tez moze byc fajny.
wiazanie sie z kims z braku laku to jak dla mnie glupota.
29 czerwca 2016, 19:45
nie no skoro tak to powinnaś z nim być. no przynajmniej z tydzień żeby wyrównać rachunki :D