- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 czerwca 2016, 23:09
Poznałam D. jak spotykałam się jeszcze z maszynistą i kompletnie nie przypadł mi do gustu. Taki styl alfonsa : różowa koszula,pełno łańcuchów ,spodnie z dziurami , włosy na żel i lanserskie okulary. Potem czasem pisaliśmy,on mi pisał,że ja mu wpadłam w oko i w ogóle.Spotkałam się z nim kiedyś jak z kumplem i otwarcie o tym mówiłam,bo spotykałam się z kimś w kim nadal jestem zauroczona,ale niestety nic z tego nie będzie. Potem było kolejne spotkanie na plaży ,obiadek i koncert i spędziliśmy ze sobą chyba 12 h , Potem zostałam pobita i jedyną osobą , która przy mnie była to był on. Pojechał ze mną do szpitala i czekał 4 h. Potem pojechałam do niego,poznałam jego mamę. Zostałam na noc (nie było seksu) a rano pojechaliśmy na cały dzień do term rzymskich. Ale w glowie ciągle mam innego faceta a do tego próbuje się przekonać,ale zupełnie nie jest w moim typie. Uczę się na błędach i nie chce zaangażować znowu i cierpieć. Myślicie ,że powinnam dać mu szansę ? To jest raczej typ takiego lansera i cwaniaczka a pisze mi cały czas,że ma mnie w sercu i inne tego typu gnioty.
28 czerwca 2016, 23:31
Moda na sukces przy Twoim życiu się może schować
28 czerwca 2016, 23:43
Skoro nic do niego nie czujesz, to po co miałabyś z nim być. Nie ogarniam.
Bo wypada sie odwdzięczyć;)przecież jest miły,cóż więcej trzeba do szczęścia
29 czerwca 2016, 00:36
nie to nie ma sensu
29 czerwca 2016, 06:20
Bo wypada sie odwdzięczyć;)przecież jest miły,cóż więcej trzeba do szczęściaSkoro nic do niego nie czujesz, to po co miałabyś z nim być. Nie ogarniam.
Ha ha ha... przecież jest miły! Nie wytrzymam
29 czerwca 2016, 08:44
Wszystko o czym piszesz na forum wskazuje, że powinnaś rozpocząć tę terapię, o której rozmawiałyśmy. Dopóki tego nie zrobisz, to nie zrozumiesz jak w tej sytuacji powinna zachować się zwyczajna osoba. Napisałam zwyczajna, ale chyba wiesz o co chodzi? Prawda? Zadbaj o siebie w końcu.