Temat: związek na siłę- to ma sens ?

Poznałam D. jak spotykałam się jeszcze z maszynistą i kompletnie nie przypadł mi do gustu. Taki styl alfonsa : różowa koszula,pełno łańcuchów ,spodnie z dziurami , włosy na żel i  lanserskie okulary. Potem czasem pisaliśmy,on mi pisał,że ja mu wpadłam w oko i w ogóle.Spotkałam się z nim kiedyś jak z kumplem i otwarcie o tym mówiłam,bo spotykałam się z kimś w kim nadal jestem zauroczona,ale niestety nic z tego nie będzie. Potem było kolejne spotkanie na plaży ,obiadek i koncert i spędziliśmy ze sobą chyba 12 h , Potem zostałam pobita i jedyną osobą , która przy mnie była to był on. Pojechał ze mną do szpitala i czekał 4 h. Potem pojechałam do niego,poznałam jego mamę. Zostałam na noc (nie było seksu) a rano pojechaliśmy na cały dzień do term rzymskich. Ale w glowie ciągle mam innego faceta a do tego próbuje się przekonać,ale zupełnie nie jest w moim typie. Uczę się na błędach i nie chce zaangażować znowu i cierpieć. Myślicie ,że powinnam dać mu szansę ? To jest raczej typ takiego lansera i cwaniaczka a pisze mi cały czas,że ma mnie w sercu i inne tego typu gnioty.

Moda na sukces przy Twoim życiu się może schować :D

Skoro nic do niego nie czujesz, to po co miałabyś z nim być. Nie ogarniam.

Pasek wagi

Indestruciable napisał(a):

Skoro nic do niego nie czujesz, to po co miałabyś z nim być. Nie ogarniam.

Bo wypada sie odwdzięczyć;)przecież jest miły,cóż więcej trzeba do szczęścia

nie to nie ma sensu

Zwiazek na sile..Nie ma sensu. Ale warto tez przejrzec na oczy. 

Ja pierd.....przy Tobie Zbuntowany aniol to pikus...

Pasek wagi

Udzicha napisał(a):

Indestruciable napisał(a):

Skoro nic do niego nie czujesz, to po co miałabyś z nim być. Nie ogarniam.
Bo wypada sie odwdzięczyć;)przecież jest miły,cóż więcej trzeba do szczęścia

Ha ha ha... przecież jest miły! Nie wytrzymam (smiech)

Wszystko o czym piszesz na forum wskazuje, że powinnaś rozpocząć tę terapię, o której rozmawiałyśmy. Dopóki tego nie zrobisz, to nie zrozumiesz jak w tej sytuacji powinna zachować się zwyczajna osoba. Napisałam zwyczajna, ale chyba wiesz o co chodzi? Prawda? Zadbaj o siebie w końcu.

ty musisz trolowac , nie ma bata :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.