Temat: Matka -corka

Siostra ma 13 latnia corke i dzis mi opowiadala, ze ta przechodzi bunt i ze ona nie zawsze wie jak sie z nia obchodzic by w miare madrze przejsc jej okres dojrzewania. Siostra ma za tydzien urodziny i chcialabym jej kupic jakas dobra ksiazke o wychowaniu nastolatkow. Polecajcie tylko tytuly, ktore znacie i cenicie bo poradnikow jest duzo i napisac go moze kazdy.

Najlepszym poradnikiem jest intuicja. Matki sie naczytaja jakis glupot z ksiazek o wychowaniu a pozniej sie zaczyna jazda. Przerabialam matke ktora czytala glupoty. Bardziej to irytowalo niz bylo warte. Zostawic dzieciaka niech sie sam uczy zycia w spoleczenstwie. Bunt to nic innego jak proba dopasowania sie do swiata, wyrazenie siebie i swoich emocji.

Czytałam tę książkę kilka lat temu, nie tyle z potrzeby, co z ciekawości (wtedy jeszcze nawet nie miałam dziecka). Fajna, przyjemnie napisana.

Pasek wagi

BridgetJones52 napisał(a):

Czytałam tę książkę kilka lat temu, nie tyle z potrzeby, co z ciekawości (wtedy jeszcze nawet nie miałam dziecka). Fajna, przyjemnie napisana.

Również czytałam. Mnie też się podobała. Chyba muszę wrócić, bo dziecko mi rośnie. Intuicja intuicją, ale w sytuacjach kryzysowych wiedza i wyuczone techniki się przydają. Przynajmniej siebie uspokoić.

Dziecko jest osobnym gatunkiem ktorego trzeba sie uczyc? Krowa zapomniala jak cieleciem byla? Przechodzilyscie to samo, zapomnialyscie juz? Ze do ksiazek musicie zagladac?

Nie tyle sie dziecka uczyc co prowadzenia relacji z innymi, zwlaszcza kiedy sa trudne, a takze nad swoimi reakcjami, emocjami pracowac - tego sie uczymy cale zycie. Siostra ma wlasny rozum i bedzie sama wiedziala, czy chce z takich pomocy skorzystac, jesli uzna za niepotrzebne - nie skorzysta. 

Foxy_Pink napisał(a):

Dziecko jest osobnym gatunkiem ktorego trzeba sie uczyc? Krowa zapomniala jak cieleciem byla? Przechodzilyscie to samo, zapomnialyscie juz? Ze do ksiazek musicie zagladac?

A Ty masz same dobre wzorce? Twoi rodzice zawsze wszystko robili super? Ja mam i tak dobrze, bo moje dziecko jest niesamowicie do mnie podobne, a i pamięć mam dobrą. Ale zawsze można się czegoś douczyć. Dziwne, że wszystkiego na tym świecie trzeba się uczyć, a postępowania z własnym dzieckiem już nie. Różnica między krową a człowiekiem jest taka, że krowie wystarczy instynkt. Człowiek musi się mierzyć z intelektem.

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

BridgetJones52 napisał(a):

Czytałam tę książkę kilka lat temu, nie tyle z potrzeby, co z ciekawości (wtedy jeszcze nawet nie miałam dziecka). Fajna, przyjemnie napisana.
Również czytałam. Mnie też się podobała. Chyba muszę wrócić, bo dziecko mi rośnie. Intuicja intuicją, ale w sytuacjach kryzysowych wiedza i wyuczone techniki się przydają. Przynajmniej siebie uspokoić.

książka świetna :) wersja dotycząca nastolatków również jest : http://lubimyczytac.pl/ksiazka/13586/jak-mowic-do-nastolatkow-zeby-nas-sluchaly-jak-sluchac-zeby-z-nami-rozmawialy  

Pasek wagi

BridgetJones52 napisał(a):

Czytałam tę książkę kilka lat temu, nie tyle z potrzeby, co z ciekawości (wtedy jeszcze nawet nie miałam dziecka). Fajna, przyjemnie napisana.

Dzieki za propozycje 

Foxy_Pink napisał(a):

Dziecko jest osobnym gatunkiem ktorego trzeba sie uczyc? Krowa zapomniala jak cieleciem byla? Przechodzilyscie to samo, zapomnialyscie juz? Ze do ksiazek musicie zagladac?

widać, że nie masz zielonego pojęcia o wychowywaniu dzieci... 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.