Temat: Czy on mnie tylko wykorzystał czy może nir potrafi mi zaufać

hej,opiszę w skrócie wszystko, poznałam faceta on.36 lat ja 29 zaczęliśmy się spotykać wszystko pięknie. Miłość kwitla a raczej zauroczenie :-D po 5 miesiącach doszło do bliższych relacji chyba każda wie o czym mowa :-D sex :-D w końcu w związku musi być wszystko :-D 

Niestety ja mojego faceta oklamalam, nie chce pisać co.i jak po prostu oklamalam w dość ważnej sprawie, ale nie zdradzilam i nie zabiłam nikogo, tylko kłamstwo duże ale myślę że do wyłączenia. On jednak stwierdził że nigdy mi nie zaufa po tym co zrobiłam jak.go oklamalam dodam że on też mnie oklamalam raz ale za to prosto w oczy!  Rozumiem ze trudno jest zaufać ponownie jak ktoś raz nas oszukał, ale przecież zrozumiałam i wyciagmelam wnioski nigdy więcej go nie oklamie obiecałam mu to ale on nie chce juz mnie znać. Po prostu napisał mi ze nie zaufa juz mi nigdy.

Pisze do niego ciągle 30 smsow dziennie, raz tylko napisał ze się zastanowi ale raczej nie uda mu się tego przeskoczyć. Wiec dał mi nadziej, oczywiście przepraszalam milion razy, ciągle pisałam ze zależy mi, żeby dał mi.szanse, on jednak napisał ze juz nie chce. Ja oczywiście nie zrezygnowałam codziennie pisze po milion smsow, ciągle przepraszam, już nie wiwm co pisać. Jak myślicie on nigdy mi nie wynaczy?  Nie da szansy?  Czy tylko to moje kłamstwo było mu na rękę bo chciał tylko się Przespać ze mną :-/ tylko raz uprawialismy sex potem było to kłamstwo :-/

Warto dalej prosić go o szansę?  wiem że mecze go smsami ale zależy mi nie chce rezygnować :-/

daj mu spokój...nie widzisz że on nie chce teraz z Tobą gadać. Poczekaj zdystansuj się, może jest mu potrzebny czas. Jak będziesz mu dalej pisać po 30 smsów dziennie wkurzy się i Cię jeszcze zablokuje ..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.