Temat: Koperta na chrzciny - dużo czy mało?

Czy 600 zł na chrzciny od Chrzestnego to dużo czy mało waszym zdaniem? Impreza w małym lokalu, za talerzyk płaci się ok 110 zł chrzestny idzie z osobą towarzyszącą.

qwertyasdf napisał(a):

Moim zdaniem dużo za dużo. Przemyślany prezent za 100-300 zł będzie o wiele lepszy.

Dokladnie.

Dokąd ten świat zmierza? Porażka...

Pasek wagi

mój mąż byl chrzestnym ostatnio i dal zlota bransoletkę za 500 zl i 200zl do koperty impreza była w restauracji 80 zl za talerzyk a wiem ze chrzestna dala 800 zl:)

gdybym byla chrzestna to bym dala 400- 500 zl, ale to ja, i malo mnie obchodzi po ile talerzyk, nie wiem po co w ogole umieszczasz takie info, to nie ma nic do rzeczy

Moim zdaniem w sam raz. Pól roku temu chrzciliśmy nasze bliźniaki i w kopertach standardowo było 200/300 zł, od dziadków i chrzestnych 500/600. Od matek chrzestnych były też srebrne łańcuszki i albumy.

Wg mnie to duża kwota.

Pasek wagi

Mi sie wydaje ,ze kazdy daje tyle ile uwaza za sluszne i wogole nie musi byc kasa... My teraz bedziemy chrzcili Dziecko i wiem ,ze dostaniemy kase ale tylko dlatego ,ze otwarcie powiedzielismy ,ze chcemy cos kupic wiekszego dla malucha - wiec po prostu jakby sie goscie na to skladaja i tyle., ale nie uwazam ,ze Ktos jest zobligowany do drogich prezentow a tym bardziej duzej kasy w kopercie- 600 zl to duzo wedlug mnie i tyle. 

opowieści...ludzie mówią że dają po 1000 zł do kopert na wesela, chrzciny a to guzik prawda, tak tylko mówią, żeby się chyba dowartościować:) Jeśli chodzi o chrzciny to 300 zł to taka przyzwoita stawka. Oczywiście -jeśli już dajecie pieniądze, bo jest cała masa potrzebnych rzeczy dla takiego malucha: od pamiątkowych srebrnych obrazków, smoczków (fajny bajer ze smoczkiem srebrnym otwieranym, gdzie chowa się pierwszego ząbka) po wszelkiego rodzaju foteliki, stoliczki do karmienia, kojce, bujaki...Przy dziecku wszystko - absolutnie wszystko- znajdzie zastosowanie. Ale 500 zł to jest dużo, nawet jeśli robią imprezę w lokalu. Daj tyle na ile Cię stać, a rodzice i tak pewnie Cię obgadają niezależnie od kwoty, jeżeli mają takie wygórowane wymagania...

W Polsce to już ludzie zwariowali z tymi wyprawinami , jak na chcrzest tyle to ile na wesele, Azstrach być zaproszonym, czasem mam wrażenie ,że ludzie robia te uroczystości ,żeby nagrabic sobie kasy.

Macioraa napisał(a):

Też tak chciałam dać obrazek lub inna pamiątke z chrzestnym ale rodzice nie chca takiego prezentu :( 
   

Daj jej 500 lub 600 zł, a do tego kup jej wino, które otworzy w dniu 18-stych urodzin. Mojej siostry chrzestna tak zrobiła i ja uważam, że to całkiem sympatyczny prezent. Sama po latach bym się z takiego ucieszyła. :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.