Temat: wkurzyłam się.

Moje drogie,
czy ja przesadzam? Poznałam jakiś czas temu faceta-około 3 miesiace temu (poznaliśmy się przez aplikację Tinder, wiem jak to brzmi, ale w naszej relacji nie chodzi o seks, wręcz przeciwnie nie było go nawet... tłumaczę, bo wiem jak odbierana jest ta aplikacja ;) ).
Spotykamy się, powoli zaczynamy tworzyć parę. Jest bardzo dobrze. Jakiś czas temu opisywałam Wam sytuację, że niejaki X. musi się wyprowadzić do pracy, do miasta oddalonego od mojego o ok. 150km. 
Sprawa wygląda następująco: nie powiedzieliśmy sobie oficjalnie, że jesteśmy parą, ale tak się zachowujemy. Mamy ciągły kontakt, jak sie widzimy zachowujemy się jak mój chłopak i moja dziewczyna, zostajemy u siebie na noc, znamy swoich znajomych. Dzisiaj jednak mnie coś natknęło i ot co, weszłam na jego profil na tym całym Tinderze. I co tam widzę? Zdjęcia nadal są (owszem, nikt nikomu nie powiedział, że mamy usunąć. nie jesteśmy parą...), opis nadal ten sam, a dodatkowo, dopisane, że jest nowy w mieście X. i chętnie wybierze się na wycieczkę. No, ale mnie zagotowało. 
Czy ja przesadzam? Powinnam coś powiedzieć na ten temat? Nie wiem jak mam się zachować, bo oficjalnie parą nie jesteśmy, ale myślałam, że do tego zmierzamy. 

ciekawe_co_powiecie napisał(a):

Moje drogie,czy ja przesadzam? Poznałam jakiś czas temu faceta-około 3 miesiace temu (poznaliśmy się przez aplikację Tinder, wiem jak to brzmi, ale w naszej relacji nie chodzi o seks, wręcz przeciwnie nie było go nawet... tłumaczę, bo wiem jak odbierana jest ta aplikacja ;) ).Spotykamy się, powoli zaczynamy tworzyć parę. Jest bardzo dobrze. Jakiś czas temu opisywałam Wam sytuację, że niejaki X. musi się wyprowadzić do pracy, do miasta oddalonego od mojego o ok. 150km. Sprawa wygląda następująco: nie powiedzieliśmy sobie oficjalnie, że jesteśmy parą, ale tak się zachowujemy. Mamy ciągły kontakt, jak sie widzimy zachowujemy się jak mój chłopak i moja dziewczyna. Dzisiaj jednak mnie coś natknęło i ot co, weszłam na jego profil na tym całym Tinderze. I co tam widzę? Zdjęcia nadal są (owszem, nikt nikomu nie powiedział, że mamy usunąć. nie jesteśmy parą...), opis nadal ten sam, a dodatkowo, dopisane, że jest nowy w mieście X. i chętnie wybierze się na wycieczkę. No, ale mnie zagotowało. Czy ja przesadzam? Powinnam coś powiedzieć na ten temat? Nie wiem jak mam się zachować, bo oficjalnie parą nie jesteśmy, ale myślałam, że do tego zmierzamy. 

No to jestescie znajomymi? Moze on probuje z Toba, a jak nie wyjdzie, to inne dziewczyny sie do niego zglosza? Dla mnie to bez sensu - niewazne gdzie i jak sie poznaliscie. Trzeba ustalic, czy jestescie razem czy nie. Jesli tak, to nie ma szukac "kolezanek" na takie wyjscia jak z toba, niewazne czy szuka online, czy w pracy, czy na koncertach.

Pasek wagi

Jak facio wyjeżdża, to stwierdził, że przecież za nim nie pojedziesz to już szuka chętnej żeby sobie tyły zabezpieczyć. Albo z nim porozmawiaj że chciałabyś żebyście oficjalnie parą zostali, albo go olej jak wyjedzie. 

Mysle, ze lepiej sobie dac spokoj, niz oczekiwac cudow. gdyby "czul bluesa" jak ty i gdyby czul, ze jest twoim facetem, nie zachowywalby sie jakby nim nie byl... Nie bardzo wiem czego oczekujesz... Nic od neigo nie chcialas, nic nie dostalas....a on szuka kogos w nowym miescie... bo w starym miejscu juz kogos ma.

W poprzednich postach dostalas odpowiedzi ze skoro nie jestescie para to nie macie wobec siebie zadnych zobowiazan. Dostalas rady zeby wyjasnic z nim kwestie "bycia", a Ty tego w dalszym ciagu nie zrobilas i na nowo walkujesz temat na vitalii.... 

A może trochę przesadzasz? ;) bo ja takie odnoszę wrażenie. Sama piszesz, że nie jesteście parą. On wyjeżdża i też nie wie na czym stoi, nie wie czy utrzymacie "relację" (bo sama mówisz, że to nie związek) na odległość. Pogadaj z nim o tym szczerze, żebyś Ty wiedziała czy możesz się angażować dalej w tą znajomość i czy coś z tego będzie. Zapytaj go wprost, co on sądzi o Waszej znajomości

Pasek wagi

On cię traktuje jak koleżankę na to wychodzi

no szuka, zeby miec w nowym porcie nowa lale do byzkania:D

Pogadaj z nim. Spytaj sie czy nadal ma konto na tym portalu ,udawaj glupia ze nic nie wiesz

nie jestescie para. facet traktuje Cie jak kolezanke, jedna z wielu kolezanek .. widac, macie co do siebie zupelnie inne oczekiwania. na Twoim miejscu nie wkrecalabym sie zbytnio w ta znajomosc, bo potem mozesz sie tylko niepotrzebnie rozczarowac.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.