- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 marca 2016, 17:11
hej sprawa wyglada tak,ze jestem z chlopakiem prawie 2 lata jest generalnie bardzo dobrze miedzy nami, kochamy sie. ale za czasow gimnazjum (chodzilismy do tego samego gim) mial pare dziewczyn... dosc sporo jak dla mnie z którymi uprawial sex lub cos z tych rzeczy... teraz nie utrzymuje z nimi zadnego kontaktu ... zapewnia mnie ze mnie kocha i wg ... zmienil sie bardzo...dojrzał. ale najbardziej boli mnie to ze to byly moje znajome z którymi moze i nie mialam super kontaktu ale rozmawialam ... witalam sie z nimi .... strasznie mnie to boli pomimo tego ze to bylo bardzo dawno.... mam czasami takie obrzydzenie .. mysli czy bylo z nimi dobrze mu....czy mysli o nich...juz czasami wyrzucałam mu rzeczy typu `co dobrze ci bylo z nia itp... najczesciej po pijaku ale to tez nie zawsze.... nie daje mi zadnych powodow do zazdrosci ... ani nic ... ale mam czasami takie mysli ze jak je znowu gdzies spotka (przypadkowo) mogloby cos wyjsc.... mam czasami ochote zerwac z nim za jego przeszlosc.... wiem ze to chore bo kazdy ma swoje w przeszlosci ale ja nie potrafie sie z nia pogodzic.... co chwile jakies mysli chore.... jestem z nim szczesliwa kocham go ale czy to ma wszystko sens jesli mam podejrzenia co chwile...mysli jak to robili...jak do tego zaszlo... moze i jestem psychiczna? powinnam isc do psychologa?.... wiem ze nie radze sobie z tym.... co powinnam zrobic? zerwać ? moze stace milosc swojego zycia a moze bede szczesliwa i znajde chlopaka którego nigdy wczesniej nie znalam i nic o nim nie wiem... moze wtedy bedzie normalnie? prosze o szczere odp...moze wy tez jestescie w podobnej sytuacji?
29 marca 2016, 17:18
Nie masz pewności, że inny chłopak nie miałby burzliwej, w sumie jakiejkolwiek przeszłości. Tylko od Ciebie zależy czy się z tym uporasz.
29 marca 2016, 17:21
jestes nienormalna idz do psychiatry najlepiej nie wiem czy psycholog ci pomoze albo sie zmienisz albo wspolczuje twojemu facetowi....
29 marca 2016, 17:23
a ty przed nim nikogo nie mialas?
29 marca 2016, 17:23
ja bym go nie skreślała, każdy ma prawo się zmienić. Swoją drogą pomyśl o sobie w jego sytuacji. Czy widząc swoich byłych partnerów też myślisz o nich pod kątem zdrady itp? Nie ma co wariowac ;) mój brat też ma bujną przeszłość. A teraz jest szczęśliwym mężem i ojcem i wiem że w życiu nie zdradzilby swojej żony ;)
29 marca 2016, 17:55
a ile masz teraz lat?
to nie jest takie nieważne. Obrzydzenie do spraw seksualnych innych ludzi jest naturalne, jeśli sie samemu nie jest na takie rzeczy gotowym. Wiesz, w pewnym wieku obrzydza myśl o zwykłym pocałunku, a potem się to po kolei zatraca i przechodzi do porzadku dziennego nad coraz większą ilościa zachowań seksualnych. Z tym, że nikt nie okreslił jakiegoś konkretnego wieku na ową gotowość, bo wspominasz przecież o seksie gimnazjalistów, czyli jakby nie było, dzieciaków i masz a punkt odniesienia siebie samą.
Albo Ci przejdzie, albo nie. W sumie nie masz na to zadnego wpływu. W każdym razie w przypadku następnych partnerów nie powinnaś mieć takich problemów, bo nie bedziesz ich pamiętać jako dzieci.
29 marca 2016, 18:05
wyluzuj albo poszukaj sobie prawiczka.każdy/a miał/a jakąś przeszłośc. jest twój tu i teraz wiec ciesz się chwilą .
29 marca 2016, 18:20
Ale o jaką "przeszłość" tu chodzi? Mówisz, jakby był jakimś kryminalistą ;D.
Czy kontakty, w tym seksualne postrzegasz jako coś złego? Moim zdaniem nie ma sensu się zadręczać takimi pierdołami. Bo to są pierdoły. Podbijam pytanie, ile masz lat? Może nie jesteś gotowa na związek. Każdy ma jakieś obawy i lęki, ale trzeba zachować zdrowy rozsądek. A jeśli faktycznie masz z tym taki problem, to może wizyta u psychologa nie zaszkodzi.