Temat: Co robić?

Nie wiem co robic :((

Witam wszystkich,

Chciałbym wam opisać moja sytuację w związku, ponieważ nie wiem co mam zrobic.

Bylem z dziewczyną ponad 2 lata w tym mieszkaliśmy ze sobą rok. W pierwszym roku bylo wrecz idealnie bylismy wspaniala para, w drugim roku z mojej winy ona stracila do mnie zaufanie, tak mi mówila bo chcilem z kolegami troche na imprezy popijalem i w ogole i zrobilem jeszcze jedna glupia rzecz ktorej bardzo zaluje i nie popelnilbym nigdy w zyciu, nie moge napisac czego i co zrobilem, ale ona mi to wszystko wybaczyla i znowu bylo fajnie i w ogole. 

Siostra zaproponowala mi w pazdzierniku czy chce przyleciec do niej do Anglii do pracy, po prostu chciala mi pomoc, rozmawialem o tym z moja dziewczyna i tez z tego byla bardzo zadowolona, ja chcialem jechac szczegolnie dla niej, zeby miec pieniadze na ponowne zamieszkanie razem i poprostu na lepsze zycie. Ona byla strasznie z tego powodu zadowolona, i mowila mi, ze tez by chciala przyleciec do mnie w czerwcu bo aktualnie studiuje, i mieslismy wrocic do Polski razem we wrzesniu. Barszo ucieszylem sie z tego powodu bo do czerwca nie az tak daleko a na pewno beda za nia bardzo tesknil i chcialem bardzo zeby do mnie przyjechala, po prostu mielismy jakies tam wspolne plany.

Wyjazd miałem zaplanowany na 22 lutego to mielismy jeszcze sporo czasu zeby razem spedzac czas, no nie powiem bo chcialem tez wyjsc z kolegami na jakies piwo lub pizze, co w moim przypadku bylo to kategorycznie zabronione przez moja dziewczyne, zaraz do mnie wydzwaniala i w ogole. W dniu walentynek bylo tez bardzo fajnie rozmawialismy sie ,jedlismy pizze itp , jej tez sie podobalo az sie wzruszyla jak dalem jej ulubione kwiaty. Potem spotkalismy sie 3dni przed moim wyjazdem do Anglii, miala u mnie nocowac nagle okazalo sie ze musi dzis jechal bo jutro ma transport na studia. I powiedziala mi jeszcze, że woli dzis sie ze mną pozegnac, bo nie lubi sie z nikim zegnac bo to takie smutne i glupie. Okej odwiozlem ja do domu , posiedzilismy jeszcze razem w samochodzie ,porozmawialismy bo to nasze ostatnie spotkanie bo dopiero sie spotkamy w czerwcu jak ona do mnie przyjedzie. Po tej rozmowie nadszedl czas pożegnania. Bylem i jestem dalej bardzo o nia zazdrosny wiec zawsze zadawalem jej pytanie " Czy bedziesz na mnie czekac?, Czy nie zrobisz nic glupiego za moimi plecami co by moglo mnie zranic?" Odpowiadala twardo ze nie. W dniu pozegnania zapytalem ja o to samo , ona odpowiedziala ze, za kogo ja ja uwazam. 

Teraz najlepsze to w tym jest, ze gdy dojechalem juz do Anglii , wszedlem do domu to odrazu dalem jej znac ze dojechalem i pisalismy razem normalnie przez 3dni pobytu mojego w anglii,potem cos sie stalo ze zaczela unikac zemna rozmow nie odbierala jak do niej dzwonie, czasami tylko odpisywala, zaczela mi pisac ze juz nie chce ze mna byc ze ma juz innego chlopaka, ze sie z nim "caluje". Zebym dal jej spokoj i nie zawracal jej glowy. Normalnie bylem w szoku nie wiedzialem co mam robic, ale obrocilem to w zart bo pomyslalem ze sobie jaja ze mnie robi. Teraz mija jak jestem w Anglii 3 tygodnie i to sie nie zmienia, wreszcie w to uwierzylem. Ona dalej pisze do  mnie pisze ze ma nowego chloapaka i nie chce mnie znac , zenie zapomni jaki kiedys bylem " co przypomne " co bylo kiedys to wszystko mi wybaczyla bo bylo to doslownie rok temu" i nigdy bym tego nie zrobil ponownie. Przez to wszystko nie moge spac w nocy. A jeszcze dodam ze podczass pozegnania 3 dni przed moim wylotem bylo pieknie, uprawialismy sex, a ona w przeciagu tygodnia obrocila moje zycie w bagno.

Moze macie jakies porady co zrobic w tym przypadku?

Ciezko jest mi bardzo, bo nie spodziewalem sie czegos takiego jak bede w angli.

Piszcie smialo co o tym myslicie.

PS. Bardzo przepraszam za literowki i ortografie, pisalem to na szybkiego.

Serdecznie pozdrawiam:

Tomek

slowiczek1 napisał(a):

jak dla mnie to jej pasował Twój wyjazd do Anglii bo najwidoczniej faceta miała już upatrzonego i tylko czekała na okazję żeby się Ciebie pozbyć. Daj sobie spokój, zostań tam i zacznij życie z kimś innym. 

Pytalem ja , mowila ze nie miala wczesniej faceta upatrzonego i ze nie dawno go sobie znalazla :) to tym bardziej chore no nie?

Ehhh co sie dzieje teraz z tymi dziewczynami... rozstania przez sms, fb, puszczanie się na lewo i prawo i głupia gadka, że nie ma prawdziwych mężczyzn na tym świecie...:D Dziewczyna ma nasrane w głowie za przeproszeniem.. pewnie wrócisz i ona zmieni zdanie i będzie chciała wielkiego powrotu :) olej dziewuche bo nie warta jest nawet zakładania tematu na vit :p

życzę Ci powodzenia, zarób chajsik, pozwiedzaj, powyrywaj dupeczki :PP BAW SIE PÓKI WOLNY JESTEŚ :DPozdro

Pasek wagi

Ja rozumiem wszystko, ale jak sie kogos kocha i zrobiloby sie dla tej osoby wszystko , to nie wydaje sie to wszystko takie proste :). Latwo pisac, ale czlowiek ma uczucia i swoje czuje :(

Tomeczek95 napisał(a):

slowiczek1 napisał(a):

jak dla mnie to jej pasował Twój wyjazd do Anglii bo najwidoczniej faceta miała już upatrzonego i tylko czekała na okazję żeby się Ciebie pozbyć. Daj sobie spokój, zostań tam i zacznij życie z kimś innym. 
Pytalem ja , mowila ze nie miala wczesniej faceta upatrzonego i ze nie dawno go sobie znalazla :) to tym bardziej chore no nie?

Dlaczego zakładasz, że to prawda? Musiała wcześniej z tamtym kręcić, twój wyjazd był jej na rękę. Wiem co mówię, za gówniary sama miewałam głupie akcje, i nigdy winy nie chciałam brać na siebie, wypierałam się wszystkiego jak żaba błota:p Seks na pożegnanie. nic nadzwyczajnego , jesteś zakochany więc łatwo dałeś się zrobić w bambuko. Przyjmij do wiadomości, że wyrachowanie nie zależy od płci.

Ale to nie w jej stylu takie zachowanie, to dobra dziewczyna jest ;/ No ja bylem zakochany, ale ona mi tez mowila ze mnie kocha i w ogole :), z tego co wywnioskowalem to kobiety jednak strasznie zmienne sa :(

Tomeczek95 napisał(a):

Ale to nie w jej stylu takie zachowanie, to dobra dziewczyna jest ;/ No ja bylem zakochany, ale ona mi tez mowila ze mnie kocha i w ogole :), z tego co wywnioskowalem to kobiety jednak strasznie zmienne sa :(

Mówić można wszystko, o prawdzie świadczą czyny a nie słowa. Koniec.

Ale to jak zapomniec o niej , bo ja chyba nie potrafie :( Non stop ona jest w mojej glowie, rano i wieczorem...  Widac ona w Polsce swietnie sie bawi, imprezy itp, a ja za granica zamiast byc zadowolony z pracy to mysle o niej ....

Takie rzeczy sie zdarzaja. Co Cie nie zabije to wzmocni. 

Pasek wagi

Hm.Może od początku miała taki plan i tylko udawała?

pisales, ze popelniles jedna glupia rzecz, ktorej bardzo zalujesz (domyslam sie, ze chodzi o zdrade) i Twoja dziewczyna Ci to wybaczyla i wszystko bylo okej. moze jednak nie do konca? moze tylko wydawalo Ci ze bylo okej, a tak naprawde ona ciagle o tym myslala i jednak nie do konca Ci to wybaczyla? (mysli) Twoj wyjazd za granice ulatwil jej wiec podjecie decyzji o zakonczeniu Waszego zwiazku i rozpoczeciu zycia na nowo. z kims innym, kto jej nie zranil. ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.