Temat: Trudna decyzja. Zostac czy odejsc?

DO NUSUNIECIA

Wybacz ale bez sensu jest wartościowanie,że jak nie ćpa to bije lub zdradza więc jakąś wadę trzeba akceptować. Wyobraz sobie, ze są tacy,ktorzy są bez nałogów oraz szanuja swoje kobiety, nie zdradzają i są bardzo w porządku. tak nalezy mierzyc a nie sobie wmawiac, ze ktoś tam inny ma inny problem, nie tedy droga. ja nałogów nie akceptuje, jak i zdrad, tego sie trzymam i dzieki temu nie mam problemów a z druga polową zyje mi sie spokojnie i nie uzeram sie z niczym tylko czerpie pełną geba z tego zwiazku.

Jak by mi chlop jeszcze problemow dokladal to ja dziekuje, on ma pomagac i byc wsparciem, glową rodziny a nie zmartwieniem.

Pasek wagi

Ja bym dała szansę skoro innych wad nie ma. Odejść zawsze zdążysz, a ludzi bez wad raczej nie ma...

Pasek wagi

Wiesz co...

Mam pelno znajomych, ktorzy cpają. I powiem Ci tylko tyle. Slabo to widze. 

J
.

Nie kaze od razu zostawiac ale ultimatum mozesz postawic- niech idzie na terapie i koniec z tym.Bez przesady,to nie jest normalne, ze ktos wciage amfetamine, nawet raz na miesiac.

ja bym meza cisnela jakby fajki palil czy cokolwiek..

Pasek wagi

Mój Boże...... Decyzja jest jedna - rozstanie.

A tak z ciekawości zaczął ćpać jak się związał z Tobą czy już takiego wzięłaś?

Chodzi o to ze ultimatum bylo stawiane. Nawet doszlo do tego ze ja tez robilam to z nim. Ale nie chce nigdy wiecej i nawet jak to widze to mnie krew zalewa. Na terapie mial isc ale powiedzial ze nie pojdzie bo... znalazl jakas wymowke). Z poczatku mowil ze jakby bylo dziecko to by nie cpal, teraz sa gadki ze raz na jakis czas i ze co mi to przeszkadza skoro sie nie awanturuje i spelnia wszystkie swoje obowiqazki np domowe itp.

.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.