- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 stycznia 2016, 09:48
Cały czas myślę, jaką trzeba być świnią żeby zrobić drugiej osobie coś takiego?
Edytowany przez taknaprawde 17 marca 2018, 19:18
30 stycznia 2016, 14:14
Miałam dokładnie tak samo. Też mi się wydawało że zakochałam się w innym chłopaku, ale to była chwilowe zauroczenie,fascynacja. Po tym wydarzeniu uświadomiłam sobie jak bardzo KOCHAM mojego faceta:) Więc uważam, że najpierw powinnaś go wysłuchać,tego co miał do powiedzenia w końcu byliście razem parę lat. Jednak rozumiem też że Cię to bardzo zabolało, skoro od razu wszystko zakończyłaś, nie pozwalając mu nic wyjaśniać. Indywidualna sprawa:)4 lata to sporo czasu, myśle ze chciał poczuć cos "nowego", "świeżego" i wydawało mu sie ze czuje to do tej drugiej dziewczyny.. Ale zdał sobie sprawę z tego ze to ciebie kocha. Sama przeżyłam cos podobnego.. Jestem z chłopakiem 3,5 roku i wydawało mi sie ze zauroczyłam sie w koledze. Mój chłopak jest bardzo inteligenty wiec zamiast od razu ze mna zrywać to zarządził przerwe. W tym czasie rozmawiałam i spotykałam sie w kolega (to NICZEGO nie doszło!) i po dwóch dniach zdałam sobie sprawę jak bardzo brakuje mi mojego.. Wydawało mi sie ze jesteśmy ze sobą z przyzwyczajenia i kazdy inny wydawał mi sie pociągający ("zakazany owoc") ale na szczescie miłość zwyciężyła. Moze tak samo jest u ciebie? Przemysl to, pogadaj z nim.
Miałam podobnie, tzn. zauroczyłam się kimś będąc w związku z moim obecnym narzeczonym. Różnica była taka, że nie mówiłam mu o tym. Po prostu samo minęło. Wiedziałam, że tak będzie. To tylko emocje nad którymi nie zawsze mamy władzę. Oczywiście nigdy do niczego nie doszło. Nawet nie wiem czy obiekt moich 'uczuć' wiedział ;]
Także autorko. Tak mogło być u Twojego faceta. MOGŁO, ale może było inaczej. Tak czy owak jak bym się z nim spotkała, pogadała, dała szansę przedstawić Ci sytuację z jego perspektywy. Wiadomo, że może wciskać kit, ale myślę, że u osoby, z którą byłaś 4 lata wyczujesz fałsz jakby coś...
30 stycznia 2016, 16:37
Hej...mój były facet zostawił mnie dla swojej koleżanki ze studiów. Gdy byłam za granicą i nie mogłam iść z nim na ważną imprezę, powiedziałąm że ma wziąć koleżankę. No i wziął. Dawną, ze studiów. Tak wziął że potem odkryłam smsa że się w niej zakochał. Nie wiem czy są razem, ale ja ostatecznie skończyłam ten związek. Po 4 latach...Płakał i prosił o wybaczenie ale nie dałam się zwieść. Minął już prawie rok, on chce się spotkać, a ja nadal nie mogę się pozbierać..Cały czas myślę, jaką trzeba być świnią żeby zrobić drugiej osobie coś takiego? Nie mogę przez to ruszyć od nowa z kimś innym...Co byście zrobiły dziewczyny? Wybaczyly, spotkały się, zapomniały....tylko jak?
To zostawił Cię czy sama z nim zerwałas? Piszesz sprzeczności. Poza tym, grzebalas w tele i stąd wiesz o tym smsie?
Edytowany przez mrovvka 30 stycznia 2016, 16:38
30 stycznia 2016, 21:26
Miałam dokładnie tak samo. Też mi się wydawało że zakochałam się w innym chłopaku, ale to była chwilowe zauroczenie,fascynacja. Po tym wydarzeniu uświadomiłam sobie jak bardzo KOCHAM mojego faceta:) Więc uważam, że najpierw powinnaś go wysłuchać,tego co miał do powiedzenia w końcu byliście razem parę lat. Jednak rozumiem też że Cię to bardzo zabolało, skoro od razu wszystko zakończyłaś, nie pozwalając mu nic wyjaśniać. Indywidualna sprawa:)4 lata to sporo czasu, myśle ze chciał poczuć cos "nowego", "świeżego" i wydawało mu sie ze czuje to do tej drugiej dziewczyny.. Ale zdał sobie sprawę z tego ze to ciebie kocha. Sama przeżyłam cos podobnego.. Jestem z chłopakiem 3,5 roku i wydawało mi sie ze zauroczyłam sie w koledze. Mój chłopak jest bardzo inteligenty wiec zamiast od razu ze mna zrywać to zarządził przerwe. W tym czasie rozmawiałam i spotykałam sie w kolega (to NICZEGO nie doszło!) i po dwóch dniach zdałam sobie sprawę jak bardzo brakuje mi mojego.. Wydawało mi sie ze jesteśmy ze sobą z przyzwyczajenia i kazdy inny wydawał mi sie pociągający ("zakazany owoc") ale na szczescie miłość zwyciężyła. Moze tak samo jest u ciebie? Przemysl to, pogadaj z nim.
Też miałam podobna sytuację.
Ja bym się spotkała
30 stycznia 2016, 23:00
Hej...mój były facet zostawił mnie dla swojej koleżanki ze studiów. Gdy byłam za granicą i nie mogłam iść z nim na ważną imprezę, powiedziałąm że ma wziąć koleżankę. No i wziął. Dawną, ze studiów. Tak wziął że potem odkryłam smsa że się w niej zakochał. Nie wiem czy są razem, ale ja ostatecznie skończyłam ten związek. Po 4 latach...Płakał i prosił o wybaczenie ale nie dałam się zwieść. Minął już prawie rok, on chce się spotkać, a ja nadal nie mogę się pozbierać..Cały czas myślę, jaką trzeba być świnią żeby zrobić drugiej osobie coś takiego? Nie mogę przez to ruszyć od nowa z kimś innym...Co byście zrobiły dziewczyny? Wybaczyly, spotkały się, zapomniały....tylko jak?
Gratuluję. Aż mnie zatkało:D
31 stycznia 2016, 18:21
jeśli po roku od rozstania macie oboje żal i każde chciałoby wrócić do drugiego to z twojej strony szczytem oślego uporu jest nieschodzenie się. zdradził cię? nie, zakochał się. przeszło mu, nie był z nią, chce być z tobą, ty chcesz być z nim, ale masz urażone ego.
2 lutego 2016, 20:45
skoro sie z nia spotyka to niech sobie z nia bedzie...zabawił sie i wrócił? ja bym go juz nie chciała. A teraz oszukuje swoja obecna dziewczyne...nic ci to nie mówi???
2 lutego 2016, 23:14
Mam wrażenie że zabawia się z nią czekając aż dam mu znac jak będzie mógł wrócić. Heh, biedna dziewczyna , a ja glupia że cały czas to rozpamiętuje
2 lutego 2016, 23:29
zdrady "psychicznej" nigdy bym nie wybaczyla. O ile fizyczną nie wiem do końca, czy byłabym skłonna na nowo zaufać ale pewnie sprobowalabym wybaczyc o tyle psychicznej nigdy bym nie zapomniala. Tym bardziej ze mam niestety zdolność pielęgnowania w sobie urazy do innych. Zrobisz jak uważasz ale wydaje mi się ze ten związek się na nowo nie "odgrzeje"
3 lutego 2016, 06:56
Mam wrażenie że zabawia się z nią czekając aż dam mu znac jak będzie mógł wrócić. Heh, biedna dziewczyna , a ja glupia że cały czas to rozpamiętuje