- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 stycznia 2016, 22:46
Witam, przeczytałam na róznych forumach posty dotyczące tematu związku kobiety, matki, z duzo młodszym męzczyzną, co o tym sadzicie? np 42 letnia matka z 16 letnim synem w zwiazu z 26 letnim?
11 stycznia 2016, 10:38
U mojego taty w pracy jest taki przypadek. Koleś jak miał lat 30 związał się z babką która miała lat 49. Wtedy wszystko było ładnie pięknie i dało się to jakoś pogodzić ale dzisiaj on ma 50 i tak naprawdę jest jeszcze w kwiecie "średniego wieku", ona ma 69 i jest babinką emerytką, w dodatku z racji choroby wzięli do siebie jej ponad 85letnią matkę. Koleś się dusi, woli siedzieć w pracy niż w domu i mimo, że kocha tę kobietę i stara się w tym odnaleźć to każdemu odradza związki w takich konfiguracjach. W tym przypadku różnica jest jeszcze większa więc w ogóle to pachnie dramatem na kilometr.
11 stycznia 2016, 11:00
Zdecydowanie nie, razi mnie coś takiego. Jeśli to facet miałby 42 lata a kobieta 26 to jakoś ujdzie ale tak to nie
11 stycznia 2016, 11:02
zdecydowanie na tak, nie ma w tym nic złego
Edytowany przez 8be8c8fc2937ab3b9d4066d82c62dea8 11 stycznia 2016, 11:02
11 stycznia 2016, 11:16
...
Edytowany przez 21 kwietnia 2019, 09:31
11 stycznia 2016, 11:47
no I niech sobie bedą szczęśliwi na zdrowie, To takie zaściankowe, ze starszy facet z młodsza to taki dojrzały, i wszystko ok i cacy ale juz starsza babeczka to fuj i jak ona może ...
11 stycznia 2016, 13:12
Zaznaczam, nie jestem żadną feministką, prędzej bym się powiesiła, niż nią została, mówię o tych współczesnych nawiedzonych. JEdnakże uważam, że przez setki let wtłoczono nam do głów, ze facet to moze wszystko czyli w tym przypadku brać sobie młódkę co dopiero w majtki przestała sikać, a kobieta to nie moze nic w związku. Tzn. obecnie juz sama może sobie przynajmniej męża wybrać, no ale takiego w swoim wieku, albo starszego o x lat. Dlaczego w naszych głowach pojawia się obrzydzenie, albo niechęć do związków starsza kobieta- młodszy facet? Na logikę? Nie ma żadnych powodów racjonalnych, jedyny powód to naleciałości kulturowe, społeczne. Nic więcej. Czy bym była w takim związku? Nie teraz, ale jakbym miala z 45+ to spokojnie mogłabym się związać z jakimś 20latkiem. Czy na stałe? nie wiem ,ale do zabawy- tak. Seksuolodzy uważają, ze to jest idealne połączenie, starsze kobiety juz wiedzą, czego chcą w łóżku, znają swoje ciało, mają mniej barier, sa bardziej wyzwolone i w tym własnie momencie ich równolatkowie maja problemy z prostatą, albo już po prostu im nie dyga. Za to młodzi faceci mogą dłużej i częściej.
11 stycznia 2016, 13:22
jeden z chłopaków z którymi się spotkałam miał za sobą coś podobnego i dziwnie się z tym czułam, wszyscy moi znajomi mi mówili że pewnie leciał na jej kasę.. sam zresztą mówił że jest nadziana :/ różnica tak do 6-8 lat moim zdaniem spoko.
11 stycznia 2016, 15:50
42 letnia matka z 16 letnim synem w zwiazu z 26 letnim?
Roznie w zyciu sie uklada, jestem jednak zdania ze czym wieksza roznica wieku tym mniejsza szansa na udany zwiazek.
11 stycznia 2016, 16:08
Nie jestem ani ZA, ani też PRZECIW. Mowa o dwóch dorosłych osobach, które mają prawo układać sobie życie po swojemu i NIKT nie powinien próbować burzyć ich szczęścia. Na chwilę obecną nie wyobrażam obie siebie w takiej sytuacji, ale może za 11 lat zmienię zdanie.
11 stycznia 2016, 17:16
mam kolege swiezo po takim "zwiazku". Ladna babka byla wiec sobie sprobowal ja poderwac. Udalo mu sie. Po 2 mies sexu doszedl do wniosku, ze sam sex mu sie znudIl a poza bzykankiem ona mu marudzi gorzej niz jego matka :-))) on ma 25 lat, ona 42. Pogonil ja ale nie przewidzial, ze ona sie zakocha. Pokazuje mi jej smsy w ramach rozrywki. Mowie Wam zenada. Ryczaca 40 zachowujaca sie gorzej niz gimnazjalistka. Dlatego jestem na nie