Temat: ...

Bardzo pojęte, niestety... Nie zależy mu, więc guzik go obchodzi jej zdanie... 

Już nie raz była rozmowa między nami, że skoro tak lubi imprezy, to może czas się roztsać, żebym mu w tym nie przeszkdzała. Zawsze był lament, że on się nie chce rozstawać, nie chce imprez, chce mnie.

mój były też lamentował :P tylko nic nie szło za tym lamentem...

lamenty to gra a nie prawda

Na to nie patrz, patrz na zycie codzienne, tam jest prawda

Kwestia zaufania :D Czytając to pomyślałam sobie "ale kutas" ale potem pomyślałam sobie że ja np. sama puszczam mojego do kolegów tzn ja po prostu nie chce z nim chodzić bo nie chce mi się słuchać ich paplaniny. Też się zdarza że nie odbiera telefonu wtedy się ubieram i idę zobaczyć co się dzieje ( mieszkamy na wiosce więc za dużo miejsc do szukania jego nie mam ) . Taki urok facetów, ile to ja się razy nasłuchałam "zaraz wróce" a wracał o 2 w nocy. Ale ufam mu i wiedziałam że żadnej pindy tam nie będzie ( a takich "imprezowych" u nas nie brakuje ;\ ) . Tez się czasami martwie i też czasami nie pojadę gdzies przez niego bo ma kaca ale co tam :D On się nie czepia mnie a ja jego. Nie ma nic złego w tym że faktycznie pobawi się na imprezie z kimś innym ( o ile ta zabawa nie przenosi się do toalety  ) Ja już się nauczyłam że nie ma co szukać zdrady na siłę :)

Tu nie chodzi o zdradę, tylko o brak szacunku do autorki, moim zdaniem... 

Może powinnaś mu postawić sprawę jasno: albo ogranicza imprezy, zaczyna Cie szanować i Twój czas albo powiedzieć, że nie chcesz go ograniczać i niech się wybawi jak tak tego potrzebuje...

tez tak uważam bo na dłuższą metę nie da się na takiej zasadzie zbudować związku.

U mnie by nowe koleżanki i dawanie numeru innym laskom nie przeszły - to znaczy mógłby to oczywiście robić nadal, bo byłby już singlem. I myślę, że to jest jedna z główniejszych przyczyn, dlaczego woli imprezować bez Ciebie. 

Taki związek to nie związek. Bez sensu... on sobie szuka nowych wrażeń na dyskotekach, ale jak nie znajdzie, to przecież ma drugą opcję - Ciebie.. tak to wygląda.