- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 stycznia 2016, 20:12
masz 20 lat i juz zareczona !!! uwazam ze nawet po 3 latach to bład w tak młodym wieku !!ja mam 24 i mi sie naprawde nie spieszy ,za 3-4 lata to sie moze wiele zmienic i wydarzyc
1 stycznia 2016, 20:15
masz 20 lat i juz zareczona !!! uwazam ze nawet po 3 latach to bład w tak młodym wieku !!ja mam 24 i mi sie naprawde nie spieszy ,za 3-4 lata to sie moze wiele zmienic i wydarzyc
1 stycznia 2016, 20:41
ja bym sama poinformowala rodzicow, bez zadnej spiny. kochacie sie, jestescie razem to wiadomo, ze predzej czy pozniej by do tego doszlo, skoro macie wobec siebie powazne zamiary. a jak to odbiora rodzice to juz ich problem. wiadomo, ze fajnie by bylo aby akceptowali Twojego faceta, ale kazdemu nie dogodzisz .. najwazniejsze, ze on odpowiada Tobie i sie dogadujecie, reszta nie jest istotna
Edytowany przez jablkowa 1 stycznia 2016, 20:42
1 stycznia 2016, 20:49
Na pewno nie idzcie osobno, jesli bedzie i tak zle i tak niedobrze. I oczywiscie poinformuj Rodzicow, ze chcecie z nimi OBYDWOJE porozmawiac, ustalcie termin i na rozmowe... idac sama xzałatwiasz robote za swojego faceta:) I w tej rozmowie Twoj NARZECZONY powinien zapewne wyjasnic Twoim Rodzicom podstawowe zagadnienia Waszego wspólnego zycia (i niech to lepiej beda racjonalne argumenty uswiadamiajace Twoich Rodzicow, ze Twoj kandydat na meza jest gotowy utrzymac rodzine, zapewnic jej byt, niech wyjasni grzecznie kwestie mieszkaniowe oraz perspektywe pracy-jesli obydwoje ja macie itd.) Bo zakładam, ze Twoi Rodzice (pewnie w szczególnosci tata) zwyczajnie martwia sie o to, w czyje rece oddaja swoja córke, czy bedzie Ci dobrze w zyciu, czy przyszly maz bedzie Cie szanował itd. poinformujcie tez ze slubu nie chcecie brac JUZ tylko w okresie tych kilku lat, bo moze sa w bledzie i mysla ze to juz za rok/dwa... Ja osobiscie rozumiem Twoich Rodzicow, ich troske... i sprubój sobie z tata usiasc i pogadac co go boli w Twoim facecie... Obydwoje jestescie młodzi - fakt, szczególnie Ty, studiujesz jeszcze... Rodzice oddajac corke w czyjes rece raczej maja na mysli powyzsze kwestie i najwyrazniej uwazaja ze Twoj d=facet im nie podołą...
nie wnikam czy jestescie z Twoim chlopakiem dojrzali do tej decyzji, jesli zabieracie sie za takie sprawy, zakładam ze to dobrze przemysleliscie:) wlasciwie Ty, bo w swojej opowiesci piszesz cały czas ze Twoj chlopak chcial, ze zareczył sie z Toba.... a A Ty chcialas? czy on zapytał a Ty zgodzilas sie bo zapytał? myslalas o tym?
Edytowany przez diabelska.strona.kobiety 1 stycznia 2016, 20:56
1 stycznia 2016, 21:46
zareczyny sa dla was w tym momencie mniej wiazace, taka pierdoła, bo jom kocham i powiem cos wiecej. najpierw skoncz szkole badz zacznij pracowac , zamieszkajcie razem i potem sprawdcie jak wam sie żyje. nie dziwie sie ze dla rodzicow to wczesniej. jak ja to widze. slub nie jest pewny, wiec po co takie oficjalne wizyty. jesli zechcecie odlozyc mamone na obraczki i stroje, wtedy zapowiedzcie zareczyny.
1 stycznia 2016, 21:58
Dla mnie takie zaręczyny są pozbawione sensu. W tym wieku większość moich koleżanek była zaręczona, a ślub wzięła jedna czy dwie tak naprawdę. Nie dziwię się trochę, że rodzice kiepsko reagują...
Tak czy siak pewnie w realność tego, że wezmiecie ślub za x lat średnio uwierzą, zwłaszcza, że go nie lubią, wiec nie musisz się spinac z powiadamianiem ich. W sumie, muszą w ogóle to wiedzieć?
Jak dla mnie jak chłopak ma kiepskie relacje z Twoimi rodzicami, to on powinien był z nimi porozmawiać, i siebie do nich przekonać. A nie Ty.
2 stycznia 2016, 12:05
Utarło się, że ślub bierze sie do roku od zaręczyn.. ;-)
2 stycznia 2016, 12:16
Utarło się, że ślub bierze sie do roku od zaręczyn.. ;-)
2 stycznia 2016, 16:56
skoro chce zakłądać rodzię to pownien umieć poważnie rozmawiać z innymi i pokazać twoi rodzicom że się mylą. Wg mnie powinien iść z kwiatami i alkoholem i powiedzieć własnie tak jak napisałaś.
no chyba ze slub nie w planach to po co mówic jak przed slubem beda drugie
Edytowany przez ewuka111 2 stycznia 2016, 16:58